Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 52.80km
  • Czas 01:49
  • VAVG 29.06km/h
  • VMAX 52.50km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 189m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Absmak

Niedziela, 4 października 2020 · dodano: 04.10.2020 | Komentarze 11

Oj, dałem się dziś nabrać pogodzie. Wstyd.

Miało padać od rana, lecz o dziwo było sucho. Trochę zaczęło kropić koło dziesiątej, ale przestało, a ja ruszyłem za dwadzieścia jedenasta. Niebo się co prawda chmurzyło, mało niepokojąco. Na odcinku od Poznania przez Luboń, Wiry, Łęczycę, Puszczykowo, Mosinę i Krosinko do Dymaczewa było zaskakująco fajnie - prawie dwadzieścia stopni, dość spokojnie i niewymagająco. Aż nagle nastąpiła diametralna zmiana: zrobiło się szaro, zaczęło zacinać (na szczęście niezbyt mocno), lecz najgorszy był wiatr. Zmienił kierunek na zachodni i tam, gdzie miał pomagać, czyli na drodze przez Łódź do Stęszewa, walił mi centralnie w ryj, momentami prawie zatrzymując w miejscu.

Nie wiem jak to możliwe, ale w ciągu minut temperatura spadła o kilka stopni - licznik w pewnym momencie wskazywał już nawet trzynaście stopni. A ja na krótko - przecież wyjeżdżałem w prawie letnim klimacie :/ Oj, czułem już w kościach, czym to się może skończyć - w domu więc nafaszerowałem się czosnkiem. Mam nadzieję, że to wystarczy, bo chorowanie w tych czasach kosztuje zdecydowanie zbyt wiele zdrowia :)

Plus był taki, że gdy już minąłem Dębienko, Trzebaw, Rosnówko, Szreniawę i znalazłem się między Komornikami a Poznaniem, w końcu dmuchnęło w plecy. Wiele to nie dało, ale przynajmniej zmniejszyło absmak :)

Trasa to opisane już w poprzednich akapitach "kondominium".

Zatrzymałem się na chwilę w Łodzi przy Nepomucenie. A na nim przyuważyłem... krzyżaka. Właściwy pajęczak na właściwym miejscu :)
Nepomucen i (przypadek?) krzyżak
Oznakowany Nepomucen
Jak zwykle chwila nad Dymaczewskim
Śmieszki na szczęście jeszcze nie ukończono, już nie mówiąc o oznakowaniu, ale znów jakiś debil dał po klaksonie. Nie brakowało też kretynów korzystających z remontu drogi - wyścigi trwają w najlepsze.

Jesień już widać...
Jesień na śmieszce przed Puszczykowem
...a myszołowy wciąż niewyraźne.
Myszołów z daleka, w szarzyźnie
Przy okazji: wszystkiego najlepszego dla wszystkich zwierzaków z okazji ich święta! :)
Weź mi tego upierdliwego rasowca! :)



Komentarze
Trollking
| 21:00 poniedziałek, 5 października 2020 | linkuj Tylko który? :) I na czym? :)
Roadrunner1984
| 19:31 poniedziałek, 5 października 2020 | linkuj No i.Pieseł przylapany heheheheh
Trollking
| 18:44 poniedziałek, 5 października 2020 | linkuj Malarz - zgadza się. I niech ten jeden minus nie przysłoni nam plusów. Ewentualnie nos :)

Lapec - do poprawki :) Musisz sprawdzić, czy kolega przypadkiem nie jest wampirem :)

Evita - elo! :) Pewno, że przeżyjemy, a Ty, skoro masz pigwówkę, to nawet nie musisz chorować, przechodzi na samą myśl :) Żona może wniebowzięta nie była, ale sama mi tę kurację zaproponowała. Tylko rano musiałem zeżreć krzak pietruszki, żeby nie zabić oddechem połowy Poznania :)

Kolzwer - hehe, i wtedy dopiero się okazuje, ile mamy naprawdę prawdziwych przyjaciół. Jak przeżyją czosnek, to przeżyją z Tobą wszystko :) Dzięki, znam część z tych namiarów, staram się śledzić, ale niestety zbyt często się mylą :(
Kolzwer205
| 14:17 poniedziałek, 5 października 2020 | linkuj Kilka dni temu czułem, że coś mnie bierze, też skorzystałem z czosnku, w efekcie mieszkanie wydawało się takie jakieś puste, ktoś przyszedł to tylko na chwilę i od razu gdzieś wychodził, ale ważne że pomogło :)) Pogoda ostatnio bardzo dynamiczna, warto korzystać nie tylko z prognoz, ale też radarów meteo, żeby sprawdzić, czy czasem coś się nie zbliża, mogę polecić antistorm.eu i zbiór danych na witrynie infometeo - http://poznan.infometeo.pl/.
Evita
| 08:02 poniedziałek, 5 października 2020 | linkuj Eloszek, piesełki! Żona na pewno była wniebowzięta Twoją kuracją :D, ale skoro ma pomóc, to do dzieła! Wczoraj nastawiłam antygrypinę, też z czosnkiem m.in., pigwówka nabiera mocy, może przeżyjemy ;]
Lapec
| 07:16 poniedziałek, 5 października 2020 | linkuj Fajnie wiedzieć - ja z okazji dnia zwierzaka zostawiłem kota samego na noc :D. Do poprawki - tak samo jak pogoda :P. Czosnek uwielbiam, mój kolega z biura ... mniej :))
malarz
| 03:59 poniedziałek, 5 października 2020 | linkuj Czosnek, oprócz zapachu, ma same zalety :)
Trollking
| 20:57 niedziela, 4 października 2020 | linkuj Hau-ka! :)
huann
| 20:48 niedziela, 4 października 2020 | linkuj Smacz-negu-jemy w takim razie!
Trollking
| 20:41 niedziela, 4 października 2020 | linkuj Dzię-ku-(i słowo klucz)-jemy! :)
huann
| 19:57 niedziela, 4 października 2020 | linkuj Pozdrowienia dla Kropy i podziękowania dla Kro-Pana od To-Bike''a!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa cieup
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]