Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209646.10 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701612 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 58.10km
  • Czas 02:04
  • VAVG 28.11km/h
  • VMAX 52.50km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Podjazdy 153m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

PoTrzaskowo :)

Czwartek, 17 września 2020 · dodano: 17.09.2020 | Komentarze 10

No to milo było, ale się skończyło. Oczywiście chodzi o pogodę. Jednak trzy dni jako takiej przyzwoitości (przynajmniej w godzinach porannych) ze strony aury zostały przeze mnie zapamiętane :)

Dzisiaj już znów świat wrócił do swojej normy - co prawda zrobiło się sporo chłodnej (super), ale za to ruszyło się wiatrzysko. I to konkretnie. Nie tęskniłem za nim.

Tak samo jak za jazdą przez cały Poznań, ale nie za bardzo miałem możliwość wybrzydzania, jeśli nie chciałem wracać pod srogie podmuchy. Tym samym kilkanaście kilometrów miejskich atrakcji miałem gratis, na szczęście łagodzonych przez Wartostradę.

Trasa: Dębiec - Wartostrada - Chemiczna - Gdyńska - Koziegłowy - Czerwonak - Owińska - Bolechowo - Trzaskowo i z powrotem. TUTAJ Relive. W sumie w tym Trzaskowie byłem po raz pierwszy, bo zawsze jechałem prosto na Murowaną Goślinę, a szkoda, bo nazwę ma ta wioska idealną na ciszę wyborczą :) A i w sumie całkiem sympatycznie tam jest.
Pod światło
Okolice Trzaskowa
Kolejny wielkopolski Windowsik :)
Miałem też okazję przetestować to, co się dzieje w Koziegłowach po remoncie Gdyńskiej. Z grubsza - witki opadają. Część poznańską robił ktoś ogarnięty, niestety już za granicami miasta zabrał się za to ktoś, kto nienawidzi rowerzystów. Ot, przykładzik: kawałek śmieszki, z koniecznością zatrzymania się i przejścia (bo ta nie ma pasa dla rowerów) na drugą stronę, żeby po kilkudziesięciu metrach natrafić na znak chodnika z dopuszczeniem. Typowa polska abstrakcja mentalna :)
Koziegłowy - typowy rodzimy kretynizm projektantów DDR-ek, czyli nagłe zmiany kierunku. Nie skorzystałem :)


No nie skorzystałem, ani jadąc w jedną, jak i w drugą stronę :)

Wynik tragedia. Wczoraj było spoko, dziś masakra. A dystans zawiera dojazd do pracy.

No i na koniec Kropa uprawiająca skok oszczepem... :)
Skoczek oszczepnik :)
...przez smoka :)
Głowa martwego smoka, Las Dębiński, Poznań





Komentarze
Trollking
| 20:31 poniedziałek, 28 września 2020 | linkuj Brrr... Aż mi się zimno zrobiło na myśl o takich upałach :)
Kolzwer205
| 10:10 poniedziałek, 28 września 2020 | linkuj W lipcu jeździłem kilka godzin po polach, gdzie termometr na rowerze pokazywał mi 38*C, jak dla mnie było spoko ;)
Trollking
| 22:40 piątek, 25 września 2020 | linkuj 35+ to już zaproszenie do trumny :)

Murowana jak na WLKP daje radę, ale jednak w tej rywalizacji Osową robioną iks razy plus morenowe tereny WPN-u będę bronił niczym niepodległości Poznania względem aktualnego rządu RP :)
Lapec
| 22:18 piątek, 25 września 2020 | linkuj Kolzwer205 => "Szkoda, że ciepełko się skończyło, bo ja jestem z tych ciepłolubnych, dla których najlepsza jest temperatura 25+"

Ciepełko jest od 35*C+ ;] :P

===========
MG to mój najlepszy punkt w WLKP - serio!! Ossowa, WPN, w moim mniemaniu się mogą schować. Tak samo .... jak ta DDR-ka pff.
Trollking
| 18:33 piątek, 18 września 2020 | linkuj Evita - no ma psina zdrowie do szaleństw :)

Roadrunner - ja też. Wychodzę z logicznego założenia, że znaki po lewej mnie nie dotyczą, a póki nie ma zakazu po prawej, to nawet nie muszę o nich wiedzieć. Kropa i las to wyrażenia zdecydowanie kompatybilne :)
Roadrunner1984
| 14:46 piątek, 18 września 2020 | linkuj Mnie rozpier....ją takie odcinki ścieżek rowerowych na których co chwila trzeba popierdzielać a to prawa a to lewą stroną jezdni. Dlatego łamię zasady i cisnę ulicą , lub omijam miasta.

Ten pies pasuje do lasu, :D:D:D:D:D
Evita
| 07:14 piątek, 18 września 2020 | linkuj Hello, Kropa! Dobrze, że cały czas w formie :)
Trollking
| 18:57 czwartek, 17 września 2020 | linkuj Kolzwer - dlatego ideałem by było 20-25 stopni i bez wiatru. Wtedy nawet ja nie narzekam :) Kropa jeszcze ma umiejętność zapaśnika :)

Huann - a nawet za! :)
huann
| 18:08 czwartek, 17 września 2020 | linkuj O,szczepiona Kropa! :)
Kolzwer205
| 17:03 czwartek, 17 września 2020 | linkuj Szkoda, że ciepełko się skończyło, bo ja jestem z tych ciepłolubnych, dla których najlepsza jest temperatura 25+, ewentualnie niewiele poniżej. Dziś zimne i silne podmuchy wiatru przeszkadzały nawet w moim popołudniowym dojeździe do pracy (pisząc komentarz nadal tam jestem). Kropa wysportowana, jak nie waga ciężka to inne dyscypliny :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iniew
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]