Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 57.70km
  • Czas 02:13
  • VAVG 26.03km/h
  • VMAX 50.20km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Podjazdy 75m
  • Sprzęt Czarnuch :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Okienkowo

Czwartek, 3 września 2020 · dodano: 03.09.2020 | Komentarze 8

Uff... Mało brakowało, a dzisiaj nie byłoby nawet gluta. Jednak jakoś się udało.

Od początku. Od rana - zgodnie z prognozami - lało. Nie padało, a lało. O wyjeździe nie było mowy. No ale czasem bywam człowiekiem wielkiej wiary, tej rowerowej oczywiście, postanowiłem więc wykorzystać swoje zachomikowane nadgodziny i zakomunikować, że jedną dziś odbiorę. Dzięki temu była jakaś nadzieja, że może jednak? Wiele nie ryzykowałem.

No i stał się cud. Zaczęło się przejaśniać, więc pojawiła się szansa chociaż na krótki kurs Czarnuchem. No to ruszyłem na najbardziej klasycznego z klasycznych południowo-zachodnich glutów: Poznań - Luboń - Łęczyca - Wiry - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo - Plewiska - Poznań. Jeszcze po mokrych szosach, które zaczęły schnąć dopiero gdzieś w Komornikach.

Potem do domu, ogarnąć psa i siebie, a także podjąć decyzję co robić dalej. Niebo pokazywało już swoje ładniejsze, niebieskie oblicze, ja dokonałem swych obliczeń i wyszło mi, że brakujące niecałe dwadzieścia kilosów ogarnę rowerem. Na styk, bo na styk, ale dam radę. Udało się - z Dębca przez Warostradę do Malty, tam jedno kółko dokoła, a potem klucząc po mieście i przy okazji wykonując jedną misję, dotarłem do centrum. 

Fotki z dzisiaj to minimalizm minimalizmów. Już samo to, że znalazłem okienko pogodowe, mnie cieszyło.
Przy dopływie Jeziora Maltańskiego, Poznań
Jezioro Maltańskie i wąskie tory Maltanki, Poznań
Zaparkowana kolejka Maltanka, Poznań
Ulubiony punkt z widokiem na WPN
TUTAJ Relive.

Motywu zwierzęcego brak, więc uzupełniam o kaczki. Kaczki (te prawdziwe) zawsze są fajne :)
Stałe kacze par(k)owanie
Gdzieś tam jest głowa i dziób :)



Komentarze
Trollking
| 18:51 poniedziałek, 7 września 2020 | linkuj Zgadza się, do tego jeszcze jezioro obok :) Szkoda tylko, że najczęściej tłok tam jest.
Kolzwer205
| 23:13 niedziela, 6 września 2020 | linkuj Asfaltowa droga wzdłuż torów to jak dla mnie idealne połączenie, a wzdłuż wąskich to dopiero ekstra klimacik :)
Trollking
| 20:16 piątek, 4 września 2020 | linkuj Malarz - dziękuję, znów przeoczyłem :)

Lapec - oj, dostać uprawnienia na Maltankę nie jest łatwo, trzeba mieć długi staż na parowozach :) I słusznie.

Marecki - krzyżówki mają tzw. lusterka, czyli właśnie te niebieskie wstawki. W sumie nie wiem, po co im one, bo i samce, i samice je posiadają, więc raczej motyw wabienia przez jedną płeć odpada. Tak jak napisałem - kaczki są fajne. Niech się tylko do polityki nie pchają :)
Marecki
| 07:03 piątek, 4 września 2020 | linkuj Cuchcia wymiata..Dopiero teraz przyjrzałem się że kaczka ma niebieskie wstawki..Dawniej nie zwróciłem na to uwagi.
Lapec
| 06:18 piątek, 4 września 2020 | linkuj Maltanka z wagonikami jak nauka jazdy :))
malarz
| 04:11 piątek, 4 września 2020 | linkuj Brawo za przejechanie już ponad 14 tys. km!
Trollking
| 20:04 czwartek, 3 września 2020 | linkuj Trzeba było dawać znać, że będziesz przejeżdżał :)

Tak, to Maltanka, akurat zaparkowała :)
Roadrunner1984
| 18:10 czwartek, 3 września 2020 | linkuj Wczoraj to prawie zamarzłem w Poznaniu, a po dojechaniu na Śląsk już przyjemne ciepło hehhhehehe.

Ta kolej to Maltanka z tego co kojarzę :P
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa anico
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]