Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209819.60 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 702109 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 52.10km
  • Czas 01:44
  • VAVG 30.06km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 33.0°C
  • Podjazdy 203m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Patelnia i pełne porty

Niedziela, 9 sierpnia 2020 · dodano: 09.08.2020 | Komentarze 10

Chciałem się z okazji niedzieli porządnie wyspać, ale w tyle głowy miałem, że im później wyjadę, tym więcej ukropu czeka mnie na trasie. Więc jakość snu oceniam jako "taka se", mimo iż wyruszyłem dopiero koło dziesiątej, gdy słońce już ostro waliło w czerep.

Plusem było to, że wiało z południowego wschodu, więc miałem okazję pokręcić po terenach choć trochę zalesionych. Oczywiście tylko tam, gdzie Nadleśnictwo Babki jeszcze nie zdążyło zrobić tego, co kocha najbardziej, czyli zamiany terenów zielonych w pustynię. Dzięki temu dało się żyć.

Nie kombinowałem za bardzo, tylko po prostu wybrałem się dziś do Radzewic, a połówką był tamtejszy port. W jedną stronę przez Luboń, Łęczycę, Puszczykowo, Mosinę, Rogalinek, Rogalin i Świątniki, a w drugą przez Sasinowo, Wiórek, Czapury, Starołękę i Las Dębiński. TUTAJ Relive.
Zatoczka - Port Radzewice
Ławkołódka w Porcie Radzewice
Kotka znów nie było :( Za to obrodziło w kajakarzy.
Kajakarze na Warcie
Nadwarciańskie bociany chyba już ćwiczą stanie na baczność przed odlotem :)
Baczność!!!! :)
Trafiła mi się w końcu okazja do przepuszczenia Mosińskiej Kolei Drezynowej :)
Przepuszczanie Mosińskiej Kolei Drezynowej :)
Większych zezoli, takich jak polski klasyk ET22, też nie zabrakło :)
Zezol ET22 na torach
Przeżyłem jakoś ten wyjazd, choć lekko nie było :)

Jeszcze zaległe fotki z wczoraj. Spotkałem nie tylko Goliata z Dawidem...
Goliat i Dawid
...konie o kolorach ołówka...
Piękne barwy, do których wystarczyłby ołówek
...ale i gęsi Woodstock :)
Gęsi Woodstock :)
A jakieś żarcie to ty masz? :)
To był największy krzykacz :)
Główny gęgający krzykacz





Komentarze
Trollking
| 20:09 sobota, 15 sierpnia 2020 | linkuj Byk lekko zezowaty, ale w sumie pasuje :) Dzięki!
Kolzwer205
| 14:38 sobota, 15 sierpnia 2020 | linkuj Skądś znam te problemy z planami wyruszenia o poranku :) Ładna zwierzęca seria, gęsi, konie, "byk" :) Ten ostatni to po prostu potoczna nazwa ET22.
Trollking
| 20:11 poniedziałek, 10 sierpnia 2020 | linkuj Powoli mi zaczyna brakować miejsca na dysku przez te zwierzaki :) Dzięki, jakbym wiedział jak będzie, być może też bym się nie ruszył.

No dobra, mimo wszystko chyba bym nie wytrzymał :)
anka88
| 07:45 poniedziałek, 10 sierpnia 2020 | linkuj Kolejny zwierzyniec do kolekcji. Podziwiam, że wyruszyłeś w największy upał. My nawet nie myśleliśmy się ruszyć.. :)
Trollking
| 21:31 niedziela, 9 sierpnia 2020 | linkuj Nie no, nasz potrafi całą noc wiatraczyć i póki co działa. Rachunek za prąd będzie bolał mniej niż jego brak. Wiatraka, nie rachunku :)
huann
| 21:22 niedziela, 9 sierpnia 2020 | linkuj No ja właśnie o tej starodawnej karczmie :) Wiatrak mam, ale musiałby chodzić całą noc, więc długo by nie pociągnął. Więc pobudki są ostatnio bardzo ukropne :/
Trollking
| 20:34 niedziela, 9 sierpnia 2020 | linkuj PS. W karczmie Rzym byłem kilka razy, jest takowa w Suchej Beskidzkiej. Chyba faktycznie piłem piwo (nie pamiętam), ale najfajniejsze jest to, że ma przed wejściem figurę drewnianego diabła. Czy coś więcej potrzeba do szczęścia? :)
Trollking
| 20:30 niedziela, 9 sierpnia 2020 | linkuj Huann - gęsi bardzo lubię, szkoda, że ludzie zazwyczaj szykują im okrutny los :/ A te były całkiem sympatyczne, gadatliwe i komunikatywne. Chłodni też nie mam, ale rok temu kupiliśmy wiatrak o konkretnej sile, wczoraj go odkurzyłem i uważam za jeden z najbardziej genialnych wynalazków ludzkości :)

BUS - no to ruszaliśmy o podobnej porze. Na wysokości wycinki za Wiórkiem licznik pokazywał coś między 34 a 35 stopniami. Przed sobą miałem jeszcze łyse Czapury i Starołęcką. Przy tej ostatniej już mnie tak szlag trafiał, że dobrze, iż nikt nie odważył się mi zatrąbić w śmieszkowym temacie, bo bym teraz musiał zbierać na nową szybę lub lusterko, ewentualnie uruchamiać procedurę szukania numeru polisy OC w życiu prywatnym :)
BUS
| 20:00 niedziela, 9 sierpnia 2020 | linkuj Dzisiaj o 9:55 eykebałem i było 29''C już... o 13:35 jak skończyłem było ponad +33''C i kurwa ledwo to przeżyłem. Oczywiście zero chlania na 100tce.
huann
| 18:50 niedziela, 9 sierpnia 2020 | linkuj Gęsi niegdyś Rzym uratowały, a bez Rzymu nie byłoby Karczmy Rzym, gdzie ponoć serwują piekielnie dobre zimne piwko. Szanujmy zatem gąś!

A wyjechać rano to dobry pomysł po warunkiem, że się najpierw człowiek wyśpi w jakiejś chłodni. Niestety - osobiście nie posiadam :(
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa wstaw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]