Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 32.10km
  • Czas 01:16
  • VAVG 25.34km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Podjazdy 117m
  • Sprzęt Czarnuch :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Glut wieczorny, maltański

Poniedziałek, 3 sierpnia 2020 · dodano: 03.08.2020 | Komentarze 12

Cały dzień lało. Nie padało - lało. Od rana. Co prawda dwie prognozy dawały jakąś mglistą iluzję, że przestanie, ale nic z tego. Jedyna nadzieja była w wieczorze.

W sumie nie za bardzo się tym martwiłem - miałem do nadrobienia tyle zaległości i rzeczy do wykonania, że taka pogoda się przydała. Finalnie zrobiłem tylko część tego, co trzeba było, ale udało się też wykonać misję ratunkową u Teściowej: odetkanie zapchanego zlewu.

W końcu koło osiemnastej, gdy znów wylądowałem w domu, opady lekko zluzowały. Postanowiłem to wykorzystać chociaż na gluta, oczywiście Czarnuchem. Trasa nie była skomplikowana: z Dębca Wartostradą na Maltę, tam dwa kółeczka dokoła, powrót podobnie jak w pierwszą stronę, ale poszerzony o Śródkę. Rowerzystów o dziwo kilku widziałem, ale puste Jezioro Maltańskie cieszyło me oczy :) TUTAJ Relive.

Zawitałem na końcową stację Maltanki, czyli genialnej poznańskiej wąskotorówki. Miałem szczęście - akurat czekała sobie "włoszczyzna", czyli WLS-50.

Stacja Zwierzyniec - końcowa kolejki Maltanka
Podjechałem pod bramę ZOO...
Przy bramie poznańskiego ZOO
...wraz z kaczkami zerknąłem na stok Malta Ski...
Kaczuchy maltańskie, Poznań
Widok na Malta Ski, Poznań
...a na Śródce na słynny mural.
Śródka - najbardziej słynny poznański mural
Tłumów rowerowych dzisiaj na Wartostradzie nie było. Nie dziwię się.
Skromnie dziś przy Wartostradzie
Co innego z tym ślimaczym - oj, musiałem jechać wężykiem, żeby żadnego nie rozjechać. Dwa najbardziej narażone na przemianę w placuszek przeniosłem na drugą stronę.
Trzeba było dziś jeździć slalomem
Tyle. Udało się wykręcić chociaż gluta - a w dzień nawet tego nie byłem pewien.



Komentarze
Trollking
| 18:27 czwartek, 6 sierpnia 2020 | linkuj Widzę po artykule, że znane jest to Morasko w meteorytowym światku :)
meteor2017
| 06:06 czwartek, 6 sierpnia 2020 | linkuj Zauważyć to raczej nie ma szans, bo są zagrzebane w ziemi... a ja bym na przykład nie odróżnił meteorytu od jakiegoś żużlu. W jakimś artykule widziałem wypowiedź geologa, że z nadsyłanych przez poszukiwaczy próbek, prawie żadna nie jest meteorytem.

A największą na razie bryłę Meteorytu Morasko (271kg) znaleziono w 2018, więc na pewno jeszcze tam jest co nieco. Znalazłem taką stronkę o meteorycie:
http://wiki.meteoritica.pl/index.php5/Morasko
Trollking
| 17:56 środa, 5 sierpnia 2020 | linkuj To na pewno, tylko obawiam się, że moja wiedza na ich temat (zerowa) nie pozwoli mi ich zauważyć :)
meteor2017
| 06:51 środa, 5 sierpnia 2020 | linkuj No, ale na pewno jakieś większe lub mniejsze fragmenty meteorytu sobie tam śpią jeszcze zagrzebane w ziemi.
Trollking
| 20:37 wtorek, 4 sierpnia 2020 | linkuj Lepiej, żebym mu nie nucił, bo od tego nawet meteoryty uciekają :) A na Morasku bardziej dziury po nich można spotkać niż je same, więc może ktoś mnie uprzedził? :)
meteor2017
| 19:07 wtorek, 4 sierpnia 2020 | linkuj No to zamówione, czas nie gra roli :-) Parę tysięcy lat tam sobie czekał, to parę tygodni czy miesięcy nie robi różnicy. Aha i zanuć mu koniecznie "Nad naszą wsią, przeleciał meteoryt"
Trollking
| 18:02 wtorek, 4 sierpnia 2020 | linkuj Huann - ciuchsznie! ;)

Lapec - oj, kaczki zdecydowanie wydawały się zrelaksowane :) No dziwne, dziwne, naród rowerowo dojrzewa? :)

Meteor - obiecuję kiedyś tam się wybrać :) Często przejeżdżam obok szosą, ale do rezerwatu musiałbym podjechać na MTB, więc trochę potrwa, zanim to zrobię, bo to kurs kilkanaście kilometrów przez miasto :)

Kolzwer - wąskie tory to esencja kolei :) Dzięki, faktycznie, nasycenie kolorów to plus, ale już ciemność kadrów to minus :)

Marecki - również dzięki :) Maltanka jeździ latem wzdłuż Jeziora Maltańskiego regularnie, nic prostszego tylko się wybrać do Poznania i odświeżyć znajomość z wąskotorówką :)
Marecki
| 17:29 wtorek, 4 sierpnia 2020 | linkuj Mokro ale spor się działó. Wąskątirówką to ja chyba z 20 lat nie jechałem, Ostatni raz w Trzebiatowie..Mural kapitalny i cudowne zdjęcie ślimaczka..
Kolzwer205
| 16:30 wtorek, 4 sierpnia 2020 | linkuj Mają w sobie coś te wąskotorówki, a zdjęcia też wyszły udane, mało kto zwraca uwagę, ale właśnie w takie mokre dni kolory na fotografiach są bardziej nasycone, intensywne :) Pogoda wczoraj pod Częstochową też była nienajlepsza, mnie przynajmniej pozwoliła zrobić kilka dawno odkładanych przydomowych prac.
meteor2017
| 16:03 wtorek, 4 sierpnia 2020 | linkuj My jesteśmy dzień do tyłu, dokładnie taka pogoda winniczkowa panuje u nas dzisiaj.

A skoro lecisz jakimiś atrakcjami turystycznymi, to my z Kluską zamawiamy Meteoryt Morasko :-)
Lapec
| 06:37 wtorek, 4 sierpnia 2020 | linkuj Taka pogoda (bez-tłumna) to prawdziwy raj dla kaczek :). W końcu chwila spokoju :).

Dziś jak rano szedłem (w sumie płynąłem) do roboty, to też mega szok że więcej ludzi kręciło aniżeli w piątek przy sympatycznych +28*C xD. Dziwność wyczuwam :)
huann
| 22:14 poniedziałek, 3 sierpnia 2020 | linkuj Niby glut - a tyle atrakcji!
Do a-trakcji zaliczam rzecz jasna nie tylko nie-trakcyjną ciuchcię;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa obled
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]