Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209646.10 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701612 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 62.30km
  • Czas 02:04
  • VAVG 30.15km/h
  • VMAX 55.40km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Podjazdy 165m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bociano polo

Wtorek, 14 lipca 2020 · dodano: 14.07.2020 | Komentarze 13

Co do tytułu - spokojnie, ja wiem, że polityczną sytuację w Polsce mamy jaką mamy, ale tym razem nie będzie o marnowaniu naszej kasy i ulubionej "muzyce" władzy :)

Dzisiaj lekko zaspałem, więc musiałem się zasapać, żeby zdążyć do pracy. Udało się. Najpierw oczywiście wykonałem swoją pięciodyszną rundkę, w jednej z ulubionych wersji: Poznań - Luboń - Łęczyca - Puszczykowo - Mosina - Żabinko - Żabno - Baranowo - Sowiniec - Mosina - Puszczykowo - Łęczyca - Luboń - Mosina.

W Luboniu jak zwykle zaliczyłem trzy razy czerwone na pięciuset metrach (po raz kolejny mam prośbę - niech ktoś zaora w końcu tę wieś!), w Mosinie tylko dwa, potem było już lżej. Przynajmniej ani razu nie stałem ma zamkniętym przejeździe.

Dziwne stojaki zaczęli już na stałe montować na polach :)
Dziwne stojaki pomontowali po polach :)
Przed Baranowem miły widok: na lewo zakręt, na prawo bociek. No nie mogłem się nie zatrzymać. Tylko chyba finalnie znów zdenerwowałem kolegę :)
Na lewo skręt, na prawo bociek
Bociania stójka
No i się zdenerwował
Natomiast w Sowińcu, przy skromnej rezydencji pana od Żabki (279 hektarów, 14 apartamentów, 24 łazienki, pomieszczenie do przechowywania cygar, takie tam, wciąż do kupienia za 215 milionów złotych) trafiłem na trening przed meczem w polo.
Trening przed meczem w polo, Sowiniec
Testowanie hamulców :), Sowiniec
Ostry zakręt, Sowiniec
Ciekawie to wygląda. Ale za skromna rozrywka jak dla mnie, hehe :)

Stwierdziłem, ze jestem hardkorem i do pracy podjadę rowerem miejskim. Oczywiście to nie mogło się udać :) Na stacji niedaleko domu miałem do wyboru dwa - wsiadłem na ten, który wzbudzał większe zaufanie. Błąd ;) Gdy już udało się go wypożyczyć, okazało się, że siodełko mam na poziomie pięt, blokada na sztycy nie działa, więc cztery kilometry przejechałem jak na poziomce albo Harleyu. Zabawnie to musiało wyglądać.

Na szczęście potem czekała mnie radosna informacja - serwis uporał się z Czarnuchem w jeden dzień, między klientami, mam już więc nową kasetę, łańcuch, kółka od przerzutki, do tego ładnie wyregulowane, bo przez rok oczywiście wszystko żyło swoim życiem. Zimówka i dopracówka może nie jest jak nowa (bo okazało się, że dość ostro zajechałem jeden z blatów), ale będzie śmigać :)






Komentarze
Trollking
| 17:25 czwartek, 16 lipca 2020 | linkuj Byłem i w Spale, i w Tomaszowie, ale nie wiedziałem, że sąsiedzku z Gierkiem :)
meteor2017
| 17:24 czwartek, 16 lipca 2020 | linkuj W łódzkiem, ale po drodze na Śląsk. Jadąc Gierkówką z Warszawy, w Tomaszowie się robiło skok w bok w las pod Spałę. Willa Gierka to nazwa nieoficjalna, bo to był zdaje się ośrodek rządowy, została rozebrana w ramach "rekultywacji" tereny przez LP... co prawda o była już ruina, ale całkiem przyjemny urbex.
Trollking
| 16:55 czwartek, 16 lipca 2020 | linkuj A ta willa to gdzie, na Śląsku jakoś? I co się z nią stało?
meteor2017
| 11:57 czwartek, 16 lipca 2020 | linkuj Co mi przypomina, jak ze stryjkiem huannem zwiedzaliśmy opuszczoną willę Gierka (niestety już nieistniejącą), apartamentów i łazienek nie liczyliśmy, więc nie wiemy która by wygrała, ale mogły ze sobą konkurować.
Trollking
| 19:45 środa, 15 lipca 2020 | linkuj Huann - do tego niektóre wcale ładnie nie błyszczą... :)

Gizmo - a pewnie tak. Biorąc pod uwagę jednak wartość całego sprzętu, i tak jestem zadowolony z wytrzymałości na moje niedbanie o niego :)

Lapec - tego nie wiem :) Albo trzeba tam podjechać zbadać teren, albo zapytać w... którejś Żabce :)

Kolzwer - na szczęście miałem do pokonania tylko kilka kilometrów :) Też bym wolał sam wszystko robić, ale że mam dwie lewe ręce do takich spraw, to... :)
Kolzwer205
| 10:36 środa, 15 lipca 2020 | linkuj Odważnie dosiadać takiego mieszczucha :)) Ja serwisów poza centrowaniem kół nie odwiedzam, jak dla mnie za długo trzeba czekać, wszystkie pozostałe wymiany, regulację wolę zrobić samemu i mam 100% pewność co w jakim jest stanie ;)
Lapec
| 06:20 środa, 15 lipca 2020 | linkuj A rezydencję to można na jakieś raty? Takie tam na pół miliona lat czy coś? :D
gizmo201
| 04:49 środa, 15 lipca 2020 | linkuj Pacjent będzie żył, kolejna wymiana napędu to i wymiana dziadowskiej piasty z tyłu będzie Cię czekać.
huann
| 22:26 wtorek, 14 lipca 2020 | linkuj Z rowerami, jak już kiedyś chyba wspominałem jest jak z niektórymi paniami - te ogólnodostępne, które stoją przy drodze nie wzbudzają we mnie zaufania: nie wiadomo kto tego dosiadał i w jakim są stanie, poza tym, że się ładnie błyszczą. Czyli - same znaki zapytania ;)
Trollking
| 20:28 wtorek, 14 lipca 2020 | linkuj Grigor - wcale nie, ma się znajomości, poszło niemal po kosztach :)

Ania - dzięki :) To fakt, umiejętność serwisowania to coś, czego zazdroszczę. Dobrze masz :)

BUS - a po co więcej wydawać na napęd do zimówki? :) To jest rower na śnieg, lód, deszcz, syf, no i jak mi się zachce to las. To nie szosa, gdzie warto inwestować - a że przy zakupie dało się wykorzystać kilka bonusów z pracy, to zapłaciłem za niego grosze. I nie żałuję :)
BUS
| 20:19 wtorek, 14 lipca 2020 | linkuj Za ile Ty kupiłeś ten rower? :D bo ten napęd zmieści się spokojnie w 200 zł xD
anka88
| 20:05 wtorek, 14 lipca 2020 | linkuj Ładny bociani kadr :). Jak dobrze, że nasze rowery serwisuje Grzesiek :)
grigor86
| 19:58 wtorek, 14 lipca 2020 | linkuj Pewnie za serwis czarnucha zapłaciłeś jak za zboże...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa obiek
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]