Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 52.40km
  • Czas 01:52
  • VAVG 28.07km/h
  • VMAX 50.60km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Podjazdy 124m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pandemiczne ostatki

Niedziela, 3 maja 2020 · dodano: 03.05.2020 | Komentarze 15

Dzisiaj była jedna z ostatnich okazji, żeby się wyspać. Oczywiście skorzystałem, bo jak inaczej? :) Do tego ciężkie chmury widoczne za oknem średnio motywowały do działania, tak samo jak pogodynki, które solidarnie mówiły: w końcu lunie. Finalnie oczywiście nic takiego się nie zdarzyło, ale przecież prognozy nie są po to, żeby im ufać, tylko żeby meteorolodzy mogli zarobić troszkę pieniążków za wróżenie :)

Wiało (wiaaaaaaałoooo) mocno z zachodu, znów więc czekała mnie walka na tamtejszych pustyniach. Zresztą jaka walka? Odpuściłem na starcie, tak jak wczoraj, a w sumie nawet bardziej. Za to mogłem na luzie wykorzystać moją "jeziorną" pętelkę: Poznań - Plewiska - Zakrzewo - Sierosław - Lusówko - Lusowo - Batorowo - Wysogotowo - Skórzewo - Junikowo - Kopanina - dom. TUTAJ Relive.

Jest okazja do kilku fotek, to wkleję. Póki jeszcze mam na to chwilę pandemicznego czasu :)
Aleja drzew za Plewiskami
Wiało :)

Jeden z klasycznych motywów - kanałek prowadzący do Jeziora Lusowskiego w Lusówku:
Bez roweru psującego widok :), Lusówko
Kanałek dopływowy do Jeziora Lusowskiego, Lusówko
Cumowanko, Lusówko
Obok ciekawa reklama "budy" z Tarnowa Podgórnego :)


Moja ulubiona droga Lusówko - Lusowo...
Ulubiona droga Lusówko - Lusowo
Barwy wiosny
A na horyzoncie fabryka śmierdzieli - Imperial Tobbaco...
Fabryka śmierdzieli - Imperial Tobacco
No i czas na jeziorko z pozycji plaży w Lusowie. O dziwo pustej.
Jezioro Lusowskie, plaża w Lusowie
Za to nie zabrakło kota na... smyczy :)
Kot na... smyczy
No i klasycznie łabędzia.
W pełnej krasie
Szyjoskręt :)
Który pokazał w końcu jedyne słuszne podejście do życia :)
I to jest prawidłowe podejście! :)
Tyle :) Od jutra czas na...

W związku z powyższym wpisy będą już o wiele skromniejsze.



Komentarze
Trollking
| 16:18 wtorek, 5 maja 2020 | linkuj No ale raczej sobie po ogrodzie nie polatała też :) Brawo dla pogodynek za deszcz, jupi! :)
Lapec
| 05:36 wtorek, 5 maja 2020 | linkuj Pusty był więc lekki, a przez płot jak się przecisnęła to tak zostawała :D

Co do pogodynek - to dziś się spisały na (bez cynizmu) medal. Leje od nocy do teraz heh ;)
Trollking
| 20:16 poniedziałek, 4 maja 2020 | linkuj Kolzwer - nie było tak źle, trzy dni jakoś pokręcone zostały :) Dzięki, już na fotorelacje czasu nie będzie, bo powrót do pracy nastąpił :/

Gizmo - w maju jak w... marcu ;)

Lapec - hehe, dość okrutne, ale skuteczne :)
Lapec
| 09:55 poniedziałek, 4 maja 2020 | linkuj Kota na smyczy też widziałem ... w Strzeszynie :). A kumpel jak wychodził z kotką na ogródek, to jej do obroży przyczepiał pusty baniak po wodzie 5l coby nie zwiała ;)
gizmo201
| 04:50 poniedziałek, 4 maja 2020 | linkuj A Ja bym rzekł, że była sobie majówka. Tak jakby jej nie było, nawet pogoda wkomponowała się nieźle w narodową panikę co wolno, a co nie. Raz wietrznie raz deszczowo raz słonecznie!
Kolzwer205
| 00:45 poniedziałek, 4 maja 2020 | linkuj Jak widzę tą chwiejną majówkową pogodę to w sumie nie narzekam, że akurat ten długi weekend spędzam na nockach w pracy :) Jak zwykle ekstra fotorelacja.
Trollking
| 21:27 niedziela, 3 maja 2020 | linkuj Grigor - raczej łabędzi wszystkowdupizm :)

BUS - a tak, czytałem o tym właśnie u Grigora. Nie ma co, miałem szczęście, że wybrałem zachód :)
BUS
| 21:21 niedziela, 3 maja 2020 | linkuj Na wschód od Poznania było nieźle mokro, dawało tam nieźle - okolice Kostrzyna, Iwna, Pobiedzisk...
grigor86
| 21:10 niedziela, 3 maja 2020 | linkuj Kaczy spławik :-))))
Trollking
| 19:53 niedziela, 3 maja 2020 | linkuj Huann - ja w sumie też nie wierzę, ale "wybory" idą, czas poudawać, że jest w miarę normalnie :) Ooo, deadcandencja - jak ja ją lubię :)

Marecki - dzięki :) Wiem, co masz na myśli. Lecz o który landszaft konkretnie chodzi? Jeśli ten z uginającymi się drzewami to akurat robiłem go bez zoomu, telefonem, do tego jadąc, z "łapy" :) Ja koty najczęściej miałem wspólne lub czyjeś, jednak wszystkie niewychodzące, więc smyczowanie ich było mi obce :)

Kubolsky - z tego co widzę Ty ruszyłeś na wschód, gdzie lasy jeszcze występują, więc odczucia mogły być inne. Wierz mi, że na polach zachodu było co robić :) O, te same drzewa, hehe - z tego co pamiętam ostatnie po lewej w rzędzie :)

Malarz - chyba bardziej sugeruje, że opiekunem była pani :) Chociaż w sumie cholera wie, może kot też :)

Roadrunner - o, dokładnie, po to wkleiłem, żeby nie było, że nie było :) Hehe, dzięki! :)
Roadrunner1984
| 17:56 niedziela, 3 maja 2020 | linkuj Widać jak wiało na 2 zdj.
Zoom szosy pofałdowanej fajnie wygląda
i dobry motyw kaczego spławika :P:P:P
malarz
| 17:48 niedziela, 3 maja 2020 | linkuj Kolor smyczy sugeruje, że to kotka ;)
kubolsky
| 16:18 niedziela, 3 maja 2020 | linkuj Eee, dzisiaj ten wiatr jakoś szczególnie upierdliwy nie był ;) Zdecydowanie bardziej niepokoiły mnie te wyjątkowo nieprzyjaźne chmury, ale fakt - tradycyjnie już z dużej chmury mały...wróć, zero deszczu.
I jeszcze w nawiązaniu do jednego konkretnego zdjęcia - https://bit.ly/2VYlgdJ :)
Marecki
| 15:38 niedziela, 3 maja 2020 | linkuj Podobają mi sie ujęcia z zastosowaniem zoomu, zwłaszcza ten chmurkowy landszaft..Kot na smyczy to rzadki widok. Sam miałem kotkę której kiedyś z ciekawości załózyłem smycz. dwa dni chodziła naburmuszona. Niestety wiatrerek dziś mocniejszy i u mnie, ja na szczeście chowam się w puszczy..
huann
| 15:30 niedziela, 3 maja 2020 | linkuj Koniec Koronakarnawału? E, jakoś nie do końca wierzę ;)

Tak, czy inaczej, z tytułem skojarzyła mi się piosenka: https://www.youtube.com/watch?v=mPDLJ1UU2Uk
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ziena
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]