Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 57.20km
  • Czas 02:02
  • VAVG 28.13km/h
  • VMAX 52.20km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 111m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiej(e)sko

Piątek, 6 września 2019 · dodano: 06.09.2019 | Komentarze 14

Jesień idzie.

Lubię jesień za brak upałów.

Nie lubię jesieni za nachodzące deszcze i wiatry. W sumie wychodzi na remis, bo brak upałów liczę razy dwa :)

Rano na termometrze było jakieś dwanaście stopni, dwie godziny później maks osiemnaście - super sprawa. Średnia wyszła znów mega średnia, bo zimne wietrzysko wymęczyło mnie konkretnie, dując z każdej możliwej strony, tylko nie tej, która dawałaby choćby moment wytchnienia.

Trasa: zachodnie, wiejskie rejony - z Poznania przez Plewiska, Komorniki, Głuchowo, Palędzie, Dopiewiec, Dopiewo, Fiałkowo, Więckowice, Sierosław, Dąbrowę, Skórzewo i znów Plewiska do domu.

No i dożynka wpadła dziś tylko jedna, taka se, z Więckowic.

Relive TUTAJ.

Wczoraj kupiłem dobrą książkę - "Czarni" Pawła Reszki, którą katuję w wolnych chwilach. Polecam, to nie lekka fikcja jak "Kler", ale pozdobywane podczas rozmów na terenie całej Polski opowieści księży o życiu i realiach swojego zawodu - od seminarium do emerytury. Na faktach. I to autentycznych :) Które od wspomnianego "Kleru" niewiele odbiegają.

Dystans zawiera dokrętkę "dopracową".
Kategoria Dożynki!!! :)



Komentarze
Trollking
| 21:08 niedziela, 8 września 2019 | linkuj Co do mediów masz sporo racji, bo teraz liczy się kilkalność, pikalność i takie tam. Kiedyś było łatwiej, bo jeśli czytelników nie było przez mierność gazety, to takowa się nie sprzedawała i zamykała. Sprawa była prosta. Internet zmienił świat, niestety też w tym gorszym kierunku - łatwo w nim manipulować, rzucać hasłem, walczyć za pomocą trolli (jak ja nienawidzę tego pojęcia, co oczywiste, hehe), promować miernoty, niczym telewizja w swych najlepszych latach, ale bardziej masowo.

Natomiast uważam, że jeśli walisz całą armią złożoną ze swoich poglądów, często niezbyt związanych z tematem, zabija to sedno sprawy. Blog to nie impreza przy procentach, gdzie jak wiadomo dyskusje rozwijają się same - tu lepiej skupić się na jednym, a nie na problemach całego świata w pigułce :)

Ale to tylko moje skromne zdanie ;)
Jurek57 | 07:26 niedziela, 8 września 2019 | linkuj Tomaszu
To że piszę w komentarzach wplatając różne wątki jest z mojej strony zamierzone.
Obecna publicystyka i tzw. polityka informacyjna to nie chaotyczne podawanie informacji. Tylko działanie przemyślane.
Tak jak opiniotwórcze "rządowe" media skupiają się na "sukcesach" władzy i krytyce opozycji. Tak ich antagoniści wałkują swoje tematy np. tematy "kościelne".

Jedne i drugie nie są obiektywne. Życie i tzw. "fakty"nie są przecież czarno białe.

Cóż z tego że Ty znajdujesz dla siebie wartościowych komentatorów a ja mam swoje źródła ?

Problem polega na tym że większość ludzi zwłaszcza młodych nie ma czasu na weryfikowanie wiadomości. Są zajęci konsumpcją. Bo to ona zaprząta im większość czasu. Towar trzeba sprzedać.

Kiedy siadają już do "lektury" teraźniejszości albo łykają przekaz albo się wyłączają.

To co mnie wkurza i o tym piszę. To to że media , tzw. autorytety nie mają ochoty nas edukować czy obiektywnie informować tylko stają się nas obrobić. Wcisnąć swoją wizję dziejów. Poróżnić.
Rzeczy ważne przykrywa się głupotami. Promuje ćwierć inteligentów.Wyśmiewa świętości.
Z grzechu robi się cnotę. A wynurzeni celebrytów wpisuje do dekalogu.
IV władza bardziej troszczy się o własne interesy niż realizuje "misję".
Trollking
| 18:39 sobota, 7 września 2019 | linkuj Lapec - jakby tak było, to też by mi nie przeszkadzał :) No i jeszcze gdyby nie miał takiego wpływu na polityków... Z tego co wiem, to kilku, co im się te pieniądze należały, jednak nie wpłaciło. I co im zrobisz? Nic nie zrobisz :)

Roadrunner - to jest bidon Krossa, kupiony w Martes Sport za jakieś grosze (chyba poniżej 20 PLN). Powinny być jeszcze dostępne, mam nadzieję, bo planuję jeszcze jeden kupić :)

Jurek - nie przechodzę do swojej narracji, tylko staram się lekko ukracać Twoje strumienie pisanej świadomości i skupiać na sednie, a nie na milionie wątków :) Dlatego też nie, nie będę tu pisał o sądzie, nie będę pisał o Niemczech, a wyłącznie o Kościele katolickim. "A ty jak "pijany płotu" powtarzasz że kościół to zło" - nigdzie i nigdy tak nie napisałem. To dla mnie po prostu chora instytucja, a to nie to samo. Polecam Ci przeczytać tę książkę, potwierdzi Ci się to, co sam już wiesz od znajomych. Co do dziennikarzy - ja akurat czytam takich, którzy nigdy nie bali się mówić prawdy, dzięki nim też ja to robiłem. I tak, nie mam w tym żadnego interesu, prócz może tego, że osobiście nienawidzę hipokryzji i zakłamania. PS. dzięki za fajne wyrazy sympatii - wzajemnie :)
Jurek57 | 10:49 sobota, 7 września 2019 | linkuj A co do spisku ... ? To sobie daruj.
Cuda dawno przestały objawiać się w kościele. To raczej domena sądów !
Vide obecne wyroki. Np. Wypadek z udziałem byłego premiera czy pewnego redaktora.
Albo niekończące się śledztwa ...

Jest takie powiedzenie !
"Adwokaci tak zdrożeli że taniej wychodzi kupić sędziego" !
Jurek57 | 10:29 sobota, 7 września 2019 | linkuj Tomaszu ! Sprytnie przechodzisz do swojej narracji. Ale ja się nie dam zbyć ... .
Ja przecież nie bronie kościoła ! Przepraszam Kościół bronię ! Bo kościół to wszyscy wyznawcy i ci w sutannach i reszta wiernych.
Członkowie tego czy innego kościoła jeśli popełnili przestępstwa , nadużycia, przekręty , grzech powinni ponieść surowe konsekwencje za swoje czyny. Każdy sku ...syn który nosił koloratkę bądź nie powinien być równo surowe i sprawiedliwie potraktowany. Przecież ci ludzie mają nazwiska !!!
A ty jak "pijany płotu" powtarzasz że kościół to zło. NIE ! Członkowie pojedynczy tego czy innego kościoła przedstawiciele tego czy inne społeczeństwa popełnili wykroczenia czy przestępstwa. I to oni są winni zła !

I to jest dla mnie zasadnicza różnica.
Odpowiedzialność zbiorową wprowadzili nasi sąsiedzi z za Odry . Za jednego szkopa szło do piachu stu naszych !
Czy nie widzisz że różnica między dokopywaniem kościołowi a odpowiedzialnością zbiorową zaczyna się zacierać ?

Mój komentarz powyżej dotyczył przede wszystkim. Odpowiedzialności za słowo. Obiektywnego i rzeczowego odniesienia się do sprawy.

O nadużyciach księży wiadomo nie od wczoraj.
Sam znam kilka przypadków nieślubnych dzieci duchownych. Ten proceder trwa od zawsze.Zresztą nieślubne dzieci i inne wynaturzenia to nie domena chłopców sutannach.

Bardziej mi chodzi o to gdzie byli ci autorzy , dziennikarze śledczy czy dzisiejsi krytycy ?
Znam osobiście przypadki gdy ci dzisiejsi opluwacze fotografowali się z biskupami by sobie zagwarantować "dobrą prasę". Dobrą pracę lub "punkty za pochodzenie" !
Cynizm i "robienie loda" obecnemu maistreamowi przez zawsze "czystych " jak łza koryfeuszy pióra i poprawnej opinii mnie rozśmiesza !

Potrafią się rozwodzić latami nad romansem księżnej Walii. Nie zauważając przy tym że owa księżna była przyprawiała rogi swemu mężowi.
Wypycha się na "ściankę" byłego milicjanta , złodzieja którego nawet za komuny trzeba było się pozbyć z szeregów zbrojnego zamienia PZPR (mowa o Rutkowskim).
Wtórują obecnemu europosłowi , byłemu premierowi który nie poniósł żadnej konsekwencji za przewożenie grubej kasy z Moskwy , niezgodnie z prawem by ratować upadającą nieboszczkę partię.

Pytam się ? Gdzie oni byli wtedy ?
Odpowiem !
Odwaga staniała !
Większość z nich moralność , odpowiedzialność za słowo i resztę przymiotów które nas odróżniają od "hien" mają głęboko w dupie.

Mam nadzieje że TY w swojej krucjacie ... jesteś bezinteresowny !
I za to Cię lubię ! :-)
Roadrunner1984
| 08:26 sobota, 7 września 2019 | linkuj Jak byś jeszcze marka i modelem rzucil :)
Lapec
| 06:59 sobota, 7 września 2019 | linkuj Mnie tam KK nie przeszkadza, niech płacą podatki, przestaną żerować na Państwie i niech se robią co chcą :]

Caritas bardzo chwale - ostatnio (prawie) dużą kwotę od członków partii rządzącej dostali ;)))))))
Trollking
| 20:41 piątek, 6 września 2019 | linkuj Roadrunner - to jest bidon 0,75, jak na moje potrzeby idealny. W dni upalne wypijam całość, w takie umiarkowane połowę, więc starcza na dwa dni, zimą nalewam gdzieś do jednej trzeciej, a i tak nie dopijam :)

DaruS - no zbieram, od dobrych kilku lat :) Cierpią przez to hamulce, ale lubię to :) Książkę warto "zaliczyć", bo wypowiada się dużo świadomych osób wśród księży, którzy niby pogodzili się z rzeczywistością, a tu mają w końcu okazję powiedzieć coś od siebie.
Trollking
| 20:35 piątek, 6 września 2019 | linkuj Huann - a i czasem nieczystość :)

Kamil - hehe, a taki moment, na przykład w pracy, gdy zajmujesz się czymś naprawdę istotnym :)

Jurek - zaczynając od drugiej części. Nie ma sensu szukać wszędzie spisków. Kościół katolicki był od dziesięcioleci w Polsce świętą krową. Teraz w końcu nadeszły czasy, gdy można tę krowę zacząć oglądać bez różowych okularów. Ot, cała prawda. Jedno jest pewno - teraz krytyka Kościoła stała się modna. Ja mam satysfakcję, że nie bałem się tematu od lat kilkunastu lat, gdy patrzono na mnie jak na wariata, kiedy głośno mówiłem o nieświętości "świętych". A książkę warto przeczytać, zgadzam się. Pokazany jest głos księży, trochę jakby byli pracownikami firmy. Jadą równo instytucję, swoich kolegów z branży, a także klientów. Takie korpo, ale gorsze, bo bez jasnych zasad postępowania :)
DaruS
| 20:31 piątek, 6 września 2019 | linkuj Akurat do mnie dożynkowe posągi nie trafiają :p ale widzę, że je kolekcjonujesz ;) Co do ''Czarnych'' to z własnego życia mógłbym przytoczyć kilka(naście) nagannych ICH zachowań, od dewiantów przez alkoholików po złodziei na dużą skalę, więc jestem w stanie w tę stajnie uwierzyć. A książki tej nie przeczytam gdyż nie lubie się wku...denerwować.
Roadrunner1984
| 19:38 piątek, 6 września 2019 | linkuj powiedz mi co to za bidonik masz, 0,75? czy litrowy ?
Jurek57 | 17:10 piątek, 6 września 2019 | linkuj Bardzo dobrze że takie książki się pojawiają. Ba życie za "murami"nie jest zapewne jak w każdej izolowanej społeczności jednobarwne.
Zdarzają się tam zapewne i "święci" i ci z ich "antypodów".
Pewnie Ci którzy byli realnie w takich zamkniętych społecznościach mogą na ten temat wiele powiedzieć.
Mam bliskiego kolegę księdza i pewne informacje posiadam z pierwszej ręki. Można powiedzieć jest różnie. Co nie znaczy że jest źle.

Jest teraz taki czas że trzeba dowalić kościołowi.
Nie dlatego że jest przeżarty i przypomina stajnie Augiasza ale dlatego że to "siła" z którą należy się liczyć.

Mam zatem do mediów , autorów ,dziennikarzy słowem ludzi którzy realnie wpływają na politykę informacyjną żal o jednostronność. O brak obiektywizmu.
Zapomina się albo pomija eksponowanie tam ludzi porządnych i czyniących dobro. A takich tam nie brakuje.Np. na misjach czy działania caritasu.
Chciałbym się też dowiedzieć , obiektywnie jaki procent niegodnych w tej społeczności jest zidentyfikowanych i osądzonych przez sądy. A nie tylko pomówionych.

Teraz z innej beczki.
Ale tam i tu chodzi o obiektywizm i rzetelne informacje.

W III rzeszy blisko półtora tysiąca wybitnych niemców (architektów , dziennikarzy , filmowców aktorów , muzyków) było pod szczególną ochroną władz. Wszyscy ci ludzie dobrowolnie Należeli do NSDAP. Czerpali garściami z dobrodziejstwa kasty nadludzi. Wysługiwali się nie za darmo machinie faszystowskiej propagandy.
Ich mocodawcy jak Geobels i jemu podobni marnie skończyli. Ale oni jak np. von Karajan i wielu innych są dzisiaj szanowani i hołubieni.

Mam pewne przekonanie graniczące z pewnością. Że ostatnie publikacje to nie rzetelna publicystyka i napiętnowanie wad kościoła .
Ale jednostronny przekaz obliczony na wywołanie fermentu oraz odwrócenie pewnych wartości które do tej pory funkcjonowały nie tylko w Polsce ale i Europie.
kamilzeswaja
| 16:17 piątek, 6 września 2019 | linkuj "wolnych chwilach" - a co to takiego? :P
huann
| 15:10 piątek, 6 września 2019 | linkuj Nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu to grzech pycha! ;D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa bezmy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]