Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209593.60 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701450 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.20km
  • Czas 01:52
  • VAVG 28.50km/h
  • VMAX 51.20km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Podjazdy 220m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kicajowo

Poniedziałek, 26 sierpnia 2019 · dodano: 26.08.2019 | Komentarze 10

Miałem dziś dzionek teoretycznie wolny, czyli taki, podczas którego musiałem załatwić miliard ważnych spraw. Również teoretycznie miałbym okazję się trochę wyspać, ale w podświadomości miałem świadomość, iż im więcej będę odwlekał wyjazd, tym temperatura będzie rosła, co było najlepszym motywatorem.

I tak od upału nie uciekłem. A już mi się wydawało, że gówniany letni okres z ukropem się skończył, ale niestety... W związku z tym nawet nie walczyłem, bo każde mocniejsze tąpniecie na pedały powodowało, iż pod kaskiem robiła mi się galareta.

Sprawy nie ułatwiało to, że wybrałem sobie dziś do jazdy kierunek północno-wschodni, czyli łącznie grubo ponad dwadzieścia kilometrów miejskich męczarni. Było wszystko - korki, remonty, jakieś policyjne akcje z blokadami na Miłostowie... A przypomnę, że mamy niby lżejszy, bo jeszcze wakacyjny okres.

Trasa to "pietruszka": Dębiec - Wartostrada - Hlonda - Chemiczna - Gdyńska - Koziegłowy - Kicin - Mielno - Dębogóra - Karłowice - Wierzonka - Kobylnica - Janikowo - Miłostowo - Główna - Śródka - Wartostrada - Dębiec.


W Dębogórze czekała mnie miła niespodzianka, czyli zgrabnie spieprzający zając szarak :) Dogoniłem, skierowałem delikatnymi sugestiami na pole, coby nic go nie skasowało i tyle. Sympatyczny kitajec :)


A innych istot lekko kropkopodobnych nie zabrakło :)

Tu z kolei dwójka z gatunku homo owszem, ale sapiens już niekoniecznie.

No i na koniec, żeby znów nie było, że to, z czym walczyłem to pęd, a nie wiatr, dowód flagowy :)





Komentarze
Trollking
| 20:32 środa, 28 sierpnia 2019 | linkuj Oby owego smutku było jak najmniej. Najlepiej coś koło zera :)
Evita
| 06:52 środa, 28 sierpnia 2019 | linkuj NIE DLA MNIE! :-) Ale widzę zrozumienie, to ten czasem ten smutek mi się tu uleje ;)
Trollking
| 16:02 wtorek, 27 sierpnia 2019 | linkuj No jak to tak? narzekać? Jest dobrze, przecież czynimy sobie ziemię poddaną, zgodnie z jedyną słuszną religią... A że przy okazji wyżynamy planetę, która nas karmi? Oj tam, oj tam...
Evita
| 07:23 wtorek, 27 sierpnia 2019 | linkuj Mnie też "elementy animalne" przyciągają o wiele mocniej, niż ludzkie. Dziki wystrzelali, więc jadąc do pracy już ich nie spotykam, saren też coraz mniej, i zajęcy... Smutny robi się świat...
Trollking
| 20:53 poniedziałek, 26 sierpnia 2019 | linkuj To ja dodam, że dziś w drodze mijałem Mielno. Które logicznie z nazwy kojarzy się z 0,5, a chyba nawet bardziej z 0,7.
huann
| 20:37 poniedziałek, 26 sierpnia 2019 | linkuj W drodze na Kutno jest za to Micin. I drogowskaz "Rybie 0.5" - co logiczne.
Trollking
| 19:44 poniedziałek, 26 sierpnia 2019 | linkuj Dognić dogoniłem, ale skręcił. I o to chodziło :)
anka88
| 19:22 poniedziałek, 26 sierpnia 2019 | linkuj Kicaj potrafi osiągnąć niezłą prędkość. Nie idzie go dogonić :)
Trollking
| 19:16 poniedziałek, 26 sierpnia 2019 | linkuj Nie wołałem, sam skumał :) Poza tym niedaleko jest Kicin, tam zapewne mają ekspertów w temacie ;)
huann
| 18:08 poniedziałek, 26 sierpnia 2019 | linkuj A jak wołałeś zająca? Kic i kic i?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa winal
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]