Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 59.25km
  • Czas 02:06
  • VAVG 28.21km/h
  • VMAX 51.60km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 200m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stę(szew)kanie

Piątek, 9 sierpnia 2019 · dodano: 09.08.2019 | Komentarze 9

Wiało dziś tak samo jak wczoraj, jak nie bardziej. Tyle mam do powiedzenia, dziękuję, dobranoc.

No dobra, parę słów wypadałoby jeszcze skrobnąć.

No to... Wiało :) Na tyle, że odpuściłem jakąkolwiek walkę już na starcie, wykonując baaaaaardzo powolne "kondominium" w wersji odwrotnej niż zazwyczaj, czyli: Poznań - Komorniki - Szreniawa - Trzebaw - Dębienko - Stęszew - Witobel - Łódź - Dymaczewo - Krosinko - Mosina - Puszczykowo - Łęczyca - Luboń - Poznań.

Zatrzymałem się wyjątkowo w Stęszewie, nie żebym jakoś specjalnie był zachwycony tym zadu... tym miasteczkiem, ale trzeba było znaleźć jakiś motyw do fotek. Efekt mizerny, ale przynajmniej wpis nie wygląda łyso :)


W temacie dość zabawnym, czyli laickości państwa na P., kolejny dowód na to, że.. to naprawdę zabawne :)

Myślę, że Najświętsza Maryja Panna do dziś nie może opanować radości z faktu, że została patronką Stęszewa :)

No i na koniec obrazek z jednej z odnóg ulicy Głogowskiej. Normalnie aż "zatęskniłem" za klimatami, jakie tam można zastać zimą. Powoli zaczynam szukać łyżew pasujących do kół rowerowych :)

Dystans jest poszerzony o odcinek "dopracowy".



Komentarze
Trollking
| 21:18 niedziela, 11 sierpnia 2019 | linkuj Tak, ta zachodnia trasa jest spoko, bo nawet ktoś mądry postawił przed Rumiankiem rondo, do tego od wyjazdu z Poznania praktycznie nie ma świateł.
BUS
| 02:20 niedziela, 11 sierpnia 2019 | linkuj To jest lipa i tyle.

Ja wiem, że po mieście jest lipa ale jak sam widziałeś... nawet na 2pasmówie poza Poznaniem świateł było dużo. W sumie od Swaja (ETC) do Wrześni masz Jasin, Paczkowo, Kostrzyn IN, Kostrzyn OUT, Siedlec, wiocha, Nekla, wiocha, wiocha i dopiero Września. 9 świateł...

Za Wrześnią jest jeszcze gorzej bo zaczynają się miasteczka.

Najszybsza droga z Poznania to ta na zachód przez Tarnowo Podgórne i Pniewy.
Trollking
| 20:11 sobota, 10 sierpnia 2019 | linkuj Hehe, dobre to rodzinne historie :)

Co do tempa na sto i przemęczenia (nazwę to ładne, hehe), to nie, nie, akurat ja najczęściej na dłuższych dystansach mam lepsze średnie niż na krótkich, bo na tych drugich gdziekolwiek się ruszę mam albo miasto (Poznań), albo wieś (Luboń). To zabija wszystko, a nadrobić nie za bardzo mam gdzie.

Jak już się wydostanę na "proste", można zacząć działać.
BUS
| 00:32 sobota, 10 sierpnia 2019 | linkuj Z moim bracholem jazda wygląda tak, że ten ćpun po 5 km włącza jazdę na 400% i ciśnie góralem 40 km/h po czym na 100 km ma po prostu zgon. Raz z nim chciałem jechać 180 km to nacisnął pod wiatr na MTB 35 km/h avg. Zostawił mnie bo ja odbiłem na bok i uznałem, że nie będę mu jechać na kole bo... jest zwykłym debilem i zaraz zdechnie ;P no i od Wrześni skończył w Kaliszu. Ja 80 km dalej.

Ale najśmieszniejsze było jak ten cymbał chciał jechać rowerem w... Bieszczady. No i przed Kórnikiem zaczął sypać na guwnianym MTB 40 km/h z pełnym obciążeniem czyli namiot, karimata, śpiwór, gazówka, patelki etc. Skończył swoją przygodę w.... Środzie Wielkopolskiej. Ja dojechałem do Tarnowa. Tego koło Krakowa, nie Podgórnego xD bo w Bieszczadach ja już byłem a chciałem mu pomóc tam dojechać, dając mu koło 100% i oczywiście pilnując tempa. Na dystanse przede wszystkim głowa. Nogi sa na drugim miejscu.

Już nie dam mu nigdy żadnej szansy na dojechanie gdziekolwiek. Ani do Niemca, ani nad morze, ani w góry. Rowerem nigdy tam nie dojedzie. Gdyby nie pociągi i czyjeś samochody, znałby to tylko z telewizji.

Z debilami NIE jeżdżę.
BUS
| 00:26 sobota, 10 sierpnia 2019 | linkuj No i po prostu się przejebałeś w środę ;) jechałeś ponad stan, nie swoim tempem, musiałeś gonić długo i tyle :P moja średnia z licznika to często średnia z "postojami" lub +1-2 minuty gratis bo w ogóle nie dotykam ziemi od A do Z :P

jeszcze jedno takie petowanie na 100 km i na 3ci dzień już byś nie poszedł na rower :P
BUS
| 00:01 sobota, 10 sierpnia 2019 | linkuj A jaaaa.... dzisiaj miałem z mocnym wiatrem na wschód.... i z niezłym wiatrem na zachód do samej chaty xD bardzo rzadko się to zdarza ale udało mi się tak ułożyć w trakcie jazdy 100tkę że tak wyszło. No tyle, że start był o 17-tej.
Trollking
| 21:10 piątek, 9 sierpnia 2019 | linkuj Lapec - księgowa w Siemianowicach i patronat w Stęszewie się nie wykluczają. To i to jest na "s" :)

Huann - oj tak, a do tego zimą owa wylewność aż mrozi... krew w żyłach :)
huann
| 17:52 piątek, 9 sierpnia 2019 | linkuj Ciężko być w zaistniałej sytuacji bardziej wylewnym - nawet będąc w Łodzi ;)
Lapec
| 17:16 piątek, 9 sierpnia 2019 | linkuj To już nie jest księgową w Siemianowicach Śląskich???? Prezydent Piech pewno by złożył zawiadomienie do prokuratury, ale u niego u urzędzie "pracuje" dopiero od 2015r xD
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa chnaw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]