Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 218100.40 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.69 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 724890 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 55.20km
  • Czas 01:53
  • VAVG 29.31km/h
  • VMAX 50.50km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 170m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

OSP-ale

Niedziela, 4 sierpnia 2019 · dodano: 04.08.2019 | Komentarze 14

Mimo wolnej niedziel byłem ograniczony czasowo, ale jakoś udało się zarówno w miarę wyspać, jak i zrobić swoje pięć dych przed południem. To jak godzenie żywiołów niemalże.

W końcu udało mi się wykonać plan, z którego ostatnio wycofywałem się przez korki już podczas jazdy, czyli pojechać tam i z powrotem na północ, przez całe miasto i dalej, żeby sprawdzić, jak pozmieniały się okolice trasy na Oborniki. Nie żeby było tam coś interesującego (wręcz przeciwnie), ale czasem trzeba zrobić obchód podwórka.

Tym samym dzisiejszy kurs to glizda w wersji: Dębiec - Hetmańska - Grunwald - Jeżyce - Golęcin - Obornicka - Suchy Las - Jelonek - Złotniki - Złotkowo - Chludowo, tam objazd wsi i nawrotka praktycznie swoimi śladami.

Z braku większych atrakcji, obowiązkową fotę z rowerem zrobiłem przy OSP w Chludowie. Gdzieś trzeba było :)


Przy okazji wyhaczyłem ulicę przy której śmiało mogliby mieszkać rodzimi artyści, piłkarze i spora grupa polityków.

W tym czasie kibicowały mi dwa kropkopodobne stwory :)

W sumie jechałoby się całkiem miło i sympatycznie, gdyby nie wiatr, który wczoraj chwaliłem, a dzisiaj już tylko przeklinałem. Miał pomagać przy powrocie, a tymczasem... Oto ujęcie, gdy jechałem na północ...
...a to w tym samym miejscu podczas powrotu. Dziękuję, wredny gnoju! Moja skopana średnia również :)

O tym, że dawno mnie nie było w tych rejonach, niech świadczy fakt, że w międzyczasie powstał za Złotkowem pałac prezydencki za niemieckie pieniądze :)

A tu moje ulubione oznakowanie w Poznaniu, na Moście Narutowicza, tym razem sfocone z drugiej strony niż zazwyczaj - po raz kolejny jednak wybaczyłem kierowcom, że jechali po drodze pieszo-rowerowej, zgodnie z oznakowaniem umieszczonym po prawej. Niech mają :)

Tu zagadka - po co jest ta sygnalizacja, jeśli weźmie się pod uwagę, iż nie ma tu (znów Złotkowo) żadnego styku z inną drogą, a najbliższa zebra jest kilkaset metrów dalej? Od razu mówię, że nie znam odpowiedzi :)

No i na koniec ulica Dmowskiego i pozostałości po jednej z wielu antyrowerowych zemst Grobelnego. W sumie jaki patron, takie realia - arcypolskość w pigułce :)

Relive TUTAJ.





Komentarze
Trollking
| 19:47 środa, 7 sierpnia 2019 | linkuj No właśnie nie jechało nic. To czerwone było jak tylko skręciłem z głównej drogi i tak się świeciło na czerwono non stop. Ot, zagadka na miarę Loch Ness :)
BUS
| 19:26 środa, 7 sierpnia 2019 | linkuj Pewnie radar, przekraczasz 40 km/h z 100-200 metrów wcześniej i się zapala reddo. Ale generalnie takie pętle w asfalcie nie łapią rowerów... a jechało tam coś 4-kołowego faster than you?
Trollking
| 20:25 poniedziałek, 5 sierpnia 2019 | linkuj Roadrunner - no czasem muszę się nieco ujawnić :)

Grigor - dzięki, płaska to ona jest, ale to raczej zasługa korzystnego lekkiego pogrubienia właśnie przez szybę i fajnej koszulki - chudy jestem jak szczapa, a formę mam ewentualnie w nogach :)
grigor86
| 20:01 poniedziałek, 5 sierpnia 2019 | linkuj Jeśli szyba, w której widać Twoje odbicie jest płaska, to niezłą masz formę.
Roadrunner1984
| 19:18 poniedziałek, 5 sierpnia 2019 | linkuj No w końcu Ciebie widać w rykoszecie :P
Trollking
| 18:12 poniedziałek, 5 sierpnia 2019 | linkuj Evita - ani progów, ani pierogów, ani nawet patologów tam nie ma :) To by był jakiś pomysł, ale to miejsce, gdzie psa z kulawą nogą (a tym bardziej ze zdrową) nie widziałem :)

DaruS - oj, to chyba jakiś najwyższy level odporności... na polską brawurę :)
DaruS
| 13:25 poniedziałek, 5 sierpnia 2019 | linkuj To raczej prezydent załatwił nowe rządowe limuzyny seicientoodporne :P
Evita
| 08:26 poniedziałek, 5 sierpnia 2019 | linkuj Gdyby jeszcze w pobliżu owej sygnalizacji były progi zwalniające, ograniczenie do 30-40 kmh, mogłabym podejrzewać apele mieszkańców, a w rezultacie decyzję samorządu ( u moich rodziców wypadki śmiertelne na drodze spowodowały takie działania. Tam gdzie teraz jest 40... jadą 120 ).
Trollking
| 21:44 niedziela, 4 sierpnia 2019 | linkuj Hehe, dzięki, Twoje zdanie jako eksperta upewniło mnie, że wiem, iż... Polska to dziwny kraj :)
Lapec
| 21:36 niedziela, 4 sierpnia 2019 | linkuj Jako drogowiec z prawie piętnastoletnim stażem, odpowiadam. Nie wiem :-P Musiałbym mieć wgląd do ksiąg wieczystych - pewno jakiś ktoś tam mieszka i ma pilota do świateł ;)
Trollking
| 20:11 niedziela, 4 sierpnia 2019 | linkuj Pewnie kimś spod znaku wodnika :)
huann
| 20:07 niedziela, 4 sierpnia 2019 | linkuj Swoj(sk)ą drogą ciekawe - kim był ów Sodow?
Trollking
| 19:10 niedziela, 4 sierpnia 2019 | linkuj A tego nie wiem, bo byłem sam :) I hmm, jakby to ująć... Nie zdążyłem :)
eliza
| 18:21 niedziela, 4 sierpnia 2019 | linkuj a myślałam, że tylko w Olsztynie takie sygnalizacyjne cuda:))) zatrzymuje się ktoś?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zezca
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]