Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

Szklarska rzeźnicza

Piątek, 8 marca 2019 · dodano: 08.03.2019 | Komentarze 15

O cholera, jak dziś wiało. Prawie jak w Poznaniu :)

Podobno nieciekawie pod tym względem było w całej Polsce, ale to góry miały w prognozach ostrzeżenie o mocnych podmuchach. Nie ma co, ma się to szczęście... A może to po prostu ten gnój wiatr się w końcu zorientował gdzie jestem i raczył - niczym wierny, lecz niekochany zwierzak - do mnie dołączyć?

Starałem się tak wykombinować z trasą, żeby być jak najbardziej osłoniętym od huraganu, oraz nie wracać mając go centralnie w pysk. Oczywiście obydwie rzeczy wyszły średnio, ale przynajmniej się starałem. Ruszyłem kolo dziewiątej rano, pełen optymizmu, bo słońce nawet ładnie świeciło, więc nie mogło być tak źle, prawda?

Gówno prawda :)

Już w Sobieszowie, do którego dotarłem przez płaściutkie tereny z centrum Jeleniej przez Cieplice, czułem się jakbym wjechał na Śnieżkę, tak mnie wmordewind zmasakrował. Oczywiście we współpracy z debilnie ustawionymi światłami, dzięki którym interwały miałem co kilkaset metrów.

We wspomnianej powyżej dzielnicy chciałem sobie zrobić zdjęcie z widokiem na Chojnik. Ustawiłem rower, cyknąłem...

...a po chwili mogłem już robić drugą fotę. Chętni mogą się zabawić w grę z rozpoznawaniem jednego szczegółu różniącego obydwa :) Dzięki, szanowny wietrze.

Dalej skierowałem się do Piechowic, choć pewne siły wolały, żebym raczej skierował się gdzieś, no nie wiem, na środek pola :)



W Piechowicach spotkanie ze starym znajomym...

...i dalej do Szklarskiej, szlakiem znanym i lubianym.



Hm... Wciąż jednak jest :)

Na górze główny cel, czyli oscypki. Nie serki, a oscypki, legalne :) Połowa zapasów zresztą zniknęła zanim dojechałem do miejsca nawrotki, czyli do Szklarskiej Górnej.




Potem zjazd serpentynkami do Szklarskiej Dolnej i jedyny plus dzisiejszego wypadu - fałmaks grubo ponad sześć dych :)

Powrót częściowo Trasą Czeską, ale ze skrętem na Pakoszów, Sobieszów, Zachełmie i Podgórzyn. Tam chwila na ostatnie dziś okołorowerowe foty.


TUTAJ Relive, a poniżej mapka.

Po południu jeszcze ostatki, czyli osiem kilometrów spaceru na Perłę Zachodu, szlakiem alternatywnym. A że w połowie drogi zastała nas ulewa, to jakieś przeziębionko pewnie będzie gratis. A jutro ma lać podobno od rana :/

Aha, wciąż nie widzę na mailu żadnych komentarzy, mimo że pokazują się na BS. Ktoś może ma ten sam problem?






Kategoria Góry



Komentarze
Trollking
| 22:51 wtorek, 12 marca 2019 | linkuj Paprzykarz - wiem, wiem, zapewne pomogła moja (i chyba innych) interwencja u Blase''a (brawa dla niego za szybkie działanie). Dostałem kilkadziesiąt maili w kilka minut :) Nie wiem jak z tymi aktualnymi, bo na przykład tego od Ciebie nie widziałem, ale chyba sytuacja się stabilizuje :)

Lapec - będzie kiedyś taki dzień, że ucieszysz się z faktu, że jest mało komentarzy. To za bardzo wciąga :)
Lapec
| 06:47 wtorek, 12 marca 2019 | linkuj Coś w tym jest, ale póki co u mnie w komentarzach i tak wygrywają "niezrzeszeni" ;)
Więcej czytania w tramwaju ino mam - dobrze, bo droga już nudna ;)))
paprykarz1983
| 06:08 wtorek, 12 marca 2019 | linkuj U mnie naprawione zostały powiadomienia, wczoraj o 22:57 dostałem 12 powiadomień :)
Trollking
| 21:35 poniedziałek, 11 marca 2019 | linkuj Lapec - ale idzie chyba ku większej ilości :) Może i dzięki mnie? :)

JPbike - aha, czyli teraz pozostaje czekać na to, jak znów coś się zepsuje, żeby było naprawione? :)
JPbike
| 19:36 poniedziałek, 11 marca 2019 | linkuj Awarie z powiadomieniami na maila admin (blase) naprawiał zazwyczaj jak były przerwy techniczne na serwerze, albo modyfikacje w oprogramowaniu.
Lapec
| 09:22 poniedziałek, 11 marca 2019 | linkuj Jak zobaczysz ilu mam znajomych, to zrozumiesz czemu (jeszcze) nie potrzebuję ;)))
Trollking
| 20:00 niedziela, 10 marca 2019 | linkuj Paprzykarz - dzięki za info, dobrze wiedzieć, że jest nas więcej. Napisałem na "kontakt" do BS-a, może w końcu ktoś to naprawi, bo bez tych powiadomień robi się dość ciężko :)

Bitels - oj tak :) A Kropa faktycznie, ma już nawet swoje ulubione szlaki :)

Lapec - takie słodsze piwko :) Dalej na stoliku było kolejne, marki cola :) Dobra, z tymi oscypkami mnie uświadomiłeś, choć wolałbym, żeby to był jednorazowy przypadek. Grunt, że smakowały :) A nie wiem, jak dajesz radę bez powiadomień, przecież to pół dnia samego sprawdzania, czy ktoś nie odpisał na jakiś koment :)

JPbike - w terenie jest... różnie. Gdzieś do wysokości 700 metrów jest nawet sucho, śnieg pojawiał się powyżej, ale to też nie reguła, bo znikał w oczach. Niestety teraz podobno pada i wciąż wieje, do tego śnieg z deszczem. Generalnie w tej chwili wypadu tam na rower nie polecam :) A wiesz może po jakim czasie takie awarie były usuwane?

Ania - ja tylko objeżdżałem z każdej strony. Ale kiedyś muszę nadrobić, choćby przez tę nazwę :)

Jurek - to się zgadza, ale jakby tam stał samochód na pasie ruchu, a nie rower na chodniku :) Ewentualnie z widokiem roweru na torowisku mogę się zgodzić :)
Jurek57
| 10:52 niedziela, 10 marca 2019 | linkuj Znajdź różnicę powiadasz ...
Pytanie winno byś inne !
Co robi stojący , pozostawiony pojazd na moście (wiadukcie , przejściu dla pieszych , przejeździe kolejowym itp.) ?
Łamie przepisy !

:-) !
anka88
| 20:42 sobota, 9 marca 2019 | linkuj Trollandia - byłam tam i świetnie się bawiłam na wysokości :). Widać, że Kropa nieźle nasłuchiwała :).
JPbike
| 11:37 sobota, 9 marca 2019 | linkuj Właśnie zajrzałem poczytać Twój blog (brak czasu).
Jesteś u stóp Karkonoszy - bardzo chciałbym wiedzieć jakie są warunki w terenie :)
Co do powiadomień mailowych - do mnie też nic nie dociera, w historii BS taki problem zdarzał się już parokrotnie.
Lapec
| 08:45 sobota, 9 marca 2019 | linkuj Dziwne te piwo na ostatnim zdjęciu xD. Heh pisałem to samo co Huann w związku z zagadką :D Jeszcze muszę obmyślić co różni ostatnie dwa zdjęcia z części rowerowej heh.

Co do oscypków to nigdy nic nie wiadomo. Mój kolega bacował w Beskidzie Żywieckim. Niby wsio ok, Andrzej zawsze podpity, typowy góral z dziada-pradziada, owieczki w ilości ok stu się pasą obok, dym z bacówki leci, wędzarze mieli posłania w środku bo tam spali - ino serki szef rano przywoził z hurtowni i oni je ino musieli okopcić i sprawiać pozory xD

Nie używam powiadomień więc mi tam bez różnicy, ale dzięki dla BeeSa za ponowną możliwość wyśrodkowywania wpisu ;)
Bitels
| 07:49 sobota, 9 marca 2019 | linkuj Trolandia... widać, żeś wrócił w rodzinne strony i nawet Kropa czuje się jak u siebie.
paprykarz1983
| 06:36 sobota, 9 marca 2019 | linkuj U mnie też nie ma powiadomień od kilku dni :(
Trollking
| 22:46 piątek, 8 marca 2019 | linkuj Kropki patrzącej na Szrenicę tym razem nie udało się uchwycić :)

Bingo, dokładnie o tę jedną różnicę chodziło :)

Czyli nie tylko ja mam ten problem... W sumie nie wiem czy to dobre info. Przyzwyczaiłem się do tego, że nie musiałem przewijać iluś tam blogów, tylko było jedno źródło... Mam nadzieję, że ten defekt szybko zostanie naprawiony...
huann
| 22:20 piątek, 8 marca 2019 | linkuj O, Szrenica, a później Kropka wpatrzona w Przełom Bobru! Szczegół różniący dwie fotografie z Chojnikiem w tle to oczywiście osobówka, którą wiatr wywiał z kadru, nawiewając w międzyczasie autobus miejski.
Do mnie powiadomki też na maila nie dochodzą :(
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa oszak
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]