Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 208935.60 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 699730 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 54.10km
  • Czas 01:55
  • VAVG 28.23km/h
  • VMAX 51.20km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Podjazdy 216m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kóreczko

Sobota, 2 marca 2019 · dodano: 02.03.2019 | Komentarze 12

Kolejny dzionek, gdy chciałoby się dalej, a nie było jak. Wniosek - praca to zło. Zresztą znany od dawna :)

Ruszałem między ósmą a dziewiątą - pogoda jeszcze wtedy dupy nie urywała. Było z grubsza pochmurno, zimno, nieprzyjemnie, umiarkowanie wietrznie, choć oczywiście ciągle w pysk. A że byłem jeszcze senny, to kompletnie bez napinki wykonałem "kóreczko": Dębiec - Lasek Dębiński - Starołęka - Krzesiny - Jaryszki - Koninko - Borówiec - Skrzynki - Kórnik - Mieczewo - Świątniki - Rogalin - Rogalinek - Puszczykowo - Łęczyca - Luboń - Poznań.

Mimo wczesnej pory, rowerzystów maści wszelakiej mijałem w ilościach mnogich. Oraz konfiguracjach wszelakich: solo, w parach, no i oczywiście ustawki. Co ważne, to jeszcze ten miesiąc, gdy każdy macha i pozdrawia. Jeszcze :)

W Borówcu wciąż nic się nie zmienia - jak zemsta Adolfa straszyła mi koła przez około kilometr, tak straszy. Ktoś jedynie wylał sobie kawałek asfaltu przy wjeździe do posesji i otoczył je biało-czerwonymi słupkami, więc z grubsza wygląda to miejsce jak przejście graniczne Polski z Ukrainą :)

A tak w ogóle to nie mogę napisać, żeby moje wypady skazane były na nudę, przynajmniej widokowo. Ciągle coś się zmienia, robi się bardziej przejrzyście, jasno, słonecznie, normalnie same plusy. Polska - taka piękna :/


Do tego drugiego widoczku zrobiłem dziś wyjątkowo fotkę panoramiczną. Jeszcze niedawno, gdy jechałem sobie drogą po prawej, po lewej miałem gęsty las. Teraz można śmiało wyprowadzać wielbłądy.


W Luboniu trafiłem na parowóz, rzecz niestety od jakiegoś czasu rzadko spotykana na wielkopolskich torach. I cóż, byłaby pewnie fajna fotka, ale... luboński urok niestety ją przykrył :)

Nie da się ukryć, nie jest to pojazd ekologiczny :)





Komentarze
Trollking
| 22:47 poniedziałek, 4 marca 2019 | linkuj Parowóz to Piękna Helena. Albo jej koleżanka :)

Płyty są fajne, gdy się je ma w pamięci. I tylko tam. Potwierdzam :)
Lapec
| 20:44 poniedziałek, 4 marca 2019 | linkuj Taaa, ja te płyty za karę dostałem że z Kórnika do Radzewic nie jechałem xD W sumie nawet miło je wspominam - może przez to że ich długo nie zobaczę ;)

Parowóz? Jak się nazywa? Eyjafjallajökull?:D
Trollking
| 22:20 niedziela, 3 marca 2019 | linkuj Ma ochotę go zesmogować :)
Katana1978
| 21:42 niedziela, 3 marca 2019 | linkuj Nooo :)) , spogląda na biednego rowerzystę ....
Trollking
| 21:08 niedziela, 3 marca 2019 | linkuj A faktycznie, zaraz nad dachem :)
Katana1978
| 19:54 niedziela, 3 marca 2019 | linkuj Fajna, ta ciuchcia - i fajny smog ....- w tym dymie czachę widać - widzisz ją ? :)
Trollking
| 23:56 sobota, 2 marca 2019 | linkuj Nie mylisz się, jeśli chodzi o prawa rynku. Ale czy to jest dobry punkt wyjścia do dyskusji?

Czy "rynek" ma prawo decydować o "racjonalności"? To człowiek wymyślił obydwa pojęcia. Dość subiektywne podejście.

Ten sam człowiek przez swoją inwazyjność doprowadził ziemię do stanu, jaki widzimy - gdzie ciężko znaleźć cokolwiek, co odpowiada stanu pierwotnemu.

Inną rzeczą jest fakt, że ostatnie kilka lat to czysta masakra "moich" codziennych krajobrazów. Pamiętam, że jak chyba pięć lat temu zobaczyłem rzeźniczą wycinkę koło Łodzi (tej wielkopolskiej), to byłem w szoku, że tak można (o czym zresztą wtedy pisałem). Teraz to widok powszedni :/
kamilzeswaja
| 23:39 sobota, 2 marca 2019 | linkuj Lasy Państwowe to firma i to duża. Wycinka drzew odbywa się w oparciu o racjonalną gospodarkę leśną i jest prowadzona zgodnie z długoletnimi planami szacującymi przyrost drewna i maksymalne roczne pozyskanie surowca. Jak w każdej firmie muszą być zyski. Podobnie jest w medycynie i farmacji - nikt nic za darmo nie robi. Codziennie spotykam się z sytuacjami, że ludzie szukają drogich leków deficytowych (w Polsce są braki kilkuset leków ratujących życie i podstawowych do terapii częstych schorzeń). Wtedy to tłumacze tak, że np. firmie farmaceutycznej opłaca się sprzedać lek gdzieś na zachodzie za 100 euro, niż w Polsce za 100 zł (tak nas MZ urządziło). Takie są prawa rynku.
Jeśli się mylę, to niech mnie ktoś sprostuje.
Trollking
| 21:31 sobota, 2 marca 2019 | linkuj W sumie fakt...
huann
| 20:02 sobota, 2 marca 2019 | linkuj "Polska w ruinie" - to nie była diagnoza. To była obietnica.
Trollking
| 19:47 sobota, 2 marca 2019 | linkuj Oj tak. A do tego - była Polska w ruinie, jest Polska w padlinie.
huann
| 19:41 sobota, 2 marca 2019 | linkuj Polska PieńKnieje
(Bez Knieje)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa posob
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]