Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 52.55km
  • Czas 01:51
  • VAVG 28.41km/h
  • VMAX 51.60km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Podjazdy 195m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Żurawinowo

Czwartek, 7 lutego 2019 · dodano: 07.02.2019 | Komentarze 18

Dzisiejszy wypad rozpocząłem (przed dziewiąta rano) przy minus jednym stopniu, a zakończyłem (jakieś dwie godziny później, z czego dobre dziesięć minut to oczekiwanie na zamkniętych rogatkach w Mosinie) przy prawie czterech. I sam nie wiem, czy to jeszcze zima, czy już wiosna :) A i tak w sumie ów dylemat poległ przy ważniejszym - czemu ten cholerny wiatr znów zaczął mi wiać najpierw w pysk, a potem w pysk?

Mając nadzieję ,że jednak będzie inaczej, wykonałem pętelkę od szubienicy, czyli lekko zaokrąglone w tę i z powrotem: Poznań - Luboń - Łęczyca - Puszczykowo - Mosina - Sowiniec - Baranowo - Żabno - Żabinko - Mosina - Puszczykowo - Łęczyca - Luboń - Poznań.

Dawno nie byłem w tych okolicach, a kojarzyłem, że za Sowińcem są takie fajne leśne tereny, gdzie można schronić się w cieniu... A nie, sorry, zapomniałem, że dupna zmiana zapewnia nam wciąż więcej i więcej słoneczka :/

Lekka przyrodnicza rekompensata nastąpiła przed Żabnem, udało mi się bowiem przyuważyć kilka żurawi. Niestety znajdowały się zbyt daleko, żeby ogarnąć zdjęcie telefonem, wyszła więc pikseloza zamiast ptactwa. W sumie też na "p" :)

Na mojej "ukochanej" łęczyckiej śmieszce piasku tyle, że czułem się jak na plaży, no i ponownie zacząłem rozglądać się za frytkami, bo sól inspiruje. A dziadygę na horyzoncie miałem gratis :)

W sumie fajny, spokojny, wolniutki wypad. Miło, gdyby to ciepełko utrzymało się już na stałe.



Komentarze
Trollking
| 19:50 niedziela, 10 lutego 2019 | linkuj Niby tak, ale w takiej "jakości" się nie liczy :)
anka88
| 15:01 niedziela, 10 lutego 2019 | linkuj O proszę, tym razem Tobie udało się uchwycić zwierzynkę :)
Trollking
| 22:09 piątek, 8 lutego 2019 | linkuj Hehe :)
huann
| 22:05 piątek, 8 lutego 2019 | linkuj Jak widzisz - mi też ;D
Trollking
| 21:30 piątek, 8 lutego 2019 | linkuj Hmm.

Niech to pozostanie jako jedyny mój komentarz w temacie arytmetyki. Nie po drodze mi z nią było :)
huann
| 21:18 piątek, 8 lutego 2019 | linkuj A jeśli trzy po trzy, to piąte przez dziesiąte! (podstawowe prawo arytmetyki huannowej)
Trollking
| 21:01 piątek, 8 lutego 2019 | linkuj Prawda jak się paTRZY :)
huann
| 20:33 piątek, 8 lutego 2019 | linkuj Niech tam niech - w końcu zdanie podwójnie rzeczone nic nie traci na swej niepowtarzalności, jeśli jest zdaniem opartym na prawdzie, prawdzie i tylko prawdzie.
O, to nawet wychodzi trzy razy :D
Trollking
| 20:19 piątek, 8 lutego 2019 | linkuj W sumie bez sensu to drugie zdanie, bo napisałem to, co już Ty zawarłeś. Ale niech zostanie :)
Trollking
| 20:14 piątek, 8 lutego 2019 | linkuj Ambicjonalnie bym nie skorzystał :) Ale tam można wybierać, nie to co u nas z ddr-kami :/
huann
| 20:12 piątek, 8 lutego 2019 | linkuj A w Norwegii czy innym strasznym, cywilizowanym kraju są ponoć takie specjalne wciągarki dla rowerów - coś jak połączenie szyny w którą się wstawiamy z ruchomymi schodami, którymi się wciągamy.
Pozostaje wtedy downhill :D
Chyba, że nie skorzystamy, bo nie są jak nasze dedeerówy - czyli nie są obowiązkowe ;)
Trollking
| 20:05 piątek, 8 lutego 2019 | linkuj Huann - tak nam dopomóż Zeus! Czy inny nieistniejący :)

DaruS - paradoksalnie zimą widać więcej ptactwa na trasach niż wiosną! :) Z tą pomyłką to faktycznie, coś jest na rzeczy - czasem bywa też tak, że to wiatr pomyli drogę i wieje w plecy, ale spokojnie, spokojnie, odda ze zdwojoną siłą :)
DaruS
| 12:06 piątek, 8 lutego 2019 | linkuj Grunt, że troszkę słońce wyszło to i ptactwo na łąkach i wygląda jak wiosna :) Już coraz bliżej... Co do wiatru, to z reguły w moim przypadku jest tak, że jak mam wiatr w plecy to znaczy, że pomyliłem drogę i jadę w złym kierunku (najważniejsze, żeby się w porę opamiętać :P )
huann
| 23:15 czwartek, 7 lutego 2019 | linkuj Dopóki ktoś nie wynajdzie górki obrotowej -żeby zawsze było z górki!
Trollking
| 22:31 czwartek, 7 lutego 2019 | linkuj Albo Syzyf :)
huann
| 22:15 czwartek, 7 lutego 2019 | linkuj Patronem rowerzystów winien być Światowid - koniec końców zawsze mu w (jakiś) pysk dmucha :)
Trollking
| 18:11 czwartek, 7 lutego 2019 | linkuj Bramka numer jeden, oczywiście :)

Mogę zamienić wiatr na mróz, reszta mi się nie opłaca :)
Lapec
| 18:07 czwartek, 7 lutego 2019 | linkuj Dupna czyli do rzyci, czy dupno czyli wielko po naszymu? :D

Po raz kolejny wystosuje oficjalne (wyimaginowane) zapytanie zamiany: wezmę szlabany i wiatr - oddam mróz, lód i puszek :P Oferta ważna do marca :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa yjesz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]