Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209593.60 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701450 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 54.05km
  • Czas 01:48
  • VAVG 30.03km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Podjazdy 209m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kondomisja

Czwartek, 8 listopada 2018 · dodano: 08.11.2018 | Komentarze 7

Kto pyta, nie błądzi. Kto nie ryzykuje, w Rawiczu nie siedzi. Kto jeździ rowerem swoimi ulubionymi, trasami... Ale o tym później :)

Dziś rano było zdecydowanie chłodniej, a jeszcze jakiś czas po starcie otaczała mnie lekka mgiełka. Czyli chyba jednak ta późna jesień staje się powoli faktem :/ Jednak w połowie drogi zrobiło się już nawet komfortowo i mogłem zamienić rękawiczki długopalczaste na standardowe, do czego optymistycznie przygotowałem się jeszcze w domu, ładując je zapobiegliwie do kieszonki. No i generalnie fajnie mi się kręciło, nawet mimo lubońsko-mosińskich korków.

Cel miałem taki, jak niecały miesiąc teraz - sprawdzić stan rozpieprzenia, zwanego potocznie remontem, "środkowego kondominium". W tym celu ruszyłem z Dębca przez Luboń, Łęczycę, Puszczykowo, Mosinę, Krosinko, Dymaczewo i...

...wciąż dupa. Nie tylko tarka (zapewne wciąż przez całe siedem kilometrów, do samego Stęszewa), ale i wahadła. Jeszcze trochę i z powyższego ujęcia powstanie seria "lato - jesień - zima - wiosna", jak dobrze pójdzie... Jak nie, to za rok zrobię zdjęcie rocznicowe.

Nie pozostało mi nic innego, jak zawrócić i nadrobić kilometry skręcając do Będlewa, tam nawrotka przez miejscowość, która zupełnie nie wiadomo czemu wśród przyjezdnych wywołuje uśmieszek...

...i nastąpił powrót swoimi śladami.

W Łęczycy od wczorajszego sprzątania na śmieszce czyściutko, aż miło. Można? Moszna :) A że miesiąc za późno? Widocznie wcześniej nie można, bo co to za sezon na liście bez gleby? :)

Na pewno główny zainteresowany też nie narzekał :)

Tutaj Relive.





Komentarze
Trollking
| 21:35 piątek, 9 listopada 2018 | linkuj Huann - tak. Tylko sam nie jestem pewien, który, bo im zimniej, tym bardziej do siebie się upodabniają :) Latem jest łatwiej, bo ten "prawdziwy" zawsze ma tę samą zimową czapę :)

Lapec - czekam :) Niedługo +3 będzie wymarzone, jak już zima w końcu przylezie.

Mors - miało być (i zaraz będzie): temu :) Tarka w rejonach okołogórskich to cierpienie podwójne, mi wystarczyła takowa na Kapelli - masakra :)
mors
| 16:52 piątek, 9 listopada 2018 | linkuj Ciężej skumać Trollkinga:
"Cel miałem taki, jak niecały miesiąc teraz" :))

A takie tarki porobili na północ od Lubania i na wschód od Gryfowa, na zjazdach 50+ i już chyba 2 miesiące tak to stoi. Pewnie zostawią na Zimę, pod pretekstem lepszej przyczepności...
Lapec
| 06:58 piątek, 9 listopada 2018 | linkuj I wziąć kredyt :)
PS: Dojechałem +3*C i mgła, ale pewno o tym przeczytasz wkrótce :)
huann
| 23:10 czwartek, 8 listopada 2018 | linkuj Czy na ostatniej z fotek jeden spośród Dziadygów?
Trollking
| 21:51 czwartek, 8 listopada 2018 | linkuj Skuma, skuma :) Co do tarki to śmiało, zapraszam, ja jednak nie przepadam za sado-maso :) Wyjazdowo faktycznie masz ciekawie, trzeba zmienić pracę. Proste? Proste! :)
Lapec
| 21:03 czwartek, 8 listopada 2018 | linkuj *liter oczywiście, ale raczej każdy sens zdania skuma :)
Lapec
| 21:02 czwartek, 8 listopada 2018 | linkuj Po co grabić liście skoro jeszcze spadną? Teraz już zostało parę, które wiatr zwieje i maszyny moszna schować :)) Czepiasz się :P

Tarka => myśl pozytywnie :) Delikatny masaż czterech tyłka ... za darmola :)

A że chłodniej Ci? To pomyśl co ja przeżywam, jutro mam w planach DPD od 6:15 rano i coś mi się zdaję że braknie mi jakiś dwudziestu pięciu kresek do komfortu xD
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa cesam
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]