Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 225312.20 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.64 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 743760 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 54.00km
  • Czas 01:49
  • VAVG 29.72km/h
  • VMAX 50.40km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 295m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

BS tu, BS tam... :)

Piątek, 7 września 2018 · dodano: 07.09.2018 | Komentarze 9

Ładnej i sympatycznej pogody ciąg dalszy. Temperatura niemal idealna, niegroźne słońce i brak opadów - to jesień, którą rozumiem, akceptuję, wręcz popieram :) Jedynie ten wiatr, umiarkowany, wcale nie silny, lecz najpierw wiejący mi w pysk i z boku, a podczas powrotu już tylko w pysk (zamieściłem zdjęcie flag na Relive jako dowód) zrobił swoje i uwalił mi potencjalny przyzwoity wynik. Chlip :)

Trasa dziś południowo-wschodnia: z Dębca przez Hetmańską, Starołęcką (korusie wróciły na swoje miejsce), Czapury, Wiórek, Rogalinek, Rogalin, Świątniki, za nimi jak zwykle nawrotka przy grochówce, znów Rogalin, Rogalinek i powrót przez Mosinę, Puszczykowo, Łęczycę (dziadygi brak) i Luboń do domu. Bez przygód, no bo wyprzedzanie na gazetę w ilościach hurtowych na pewno do nich nie należy, a do zwykłej rodzimej codzienności.



W samo południe miałem być w pracy, więc jak zwykle zamierzałem skorzystać z usług miejskiej komunikacji, ale tak się zdarzyło, że niespodziewanie spotkałem naszego BS-owego Jurka, który zaoferował mi podwózkę. A że skandalem by było nie skorzystać z usług zacnego szofera prosto z Buku, to przejechałem sobie te kilka kilometrów w doborowym towarzystwie, choć ze zwłokami na pace, czego oczywiście nie należy czytać literalnie :) Jurek, dzięki, i trzymam kciuki za ten Twój cichy plan rozklepania Biekstatsa :)





Komentarze
Trollking
| 22:29 sobota, 8 września 2018 | linkuj No nie da się ukryć :)
mors
| 20:53 sobota, 8 września 2018 | linkuj Jechałeś ze zwłokami, acz bezzwłocznie. ;)
Trollking
| 19:12 sobota, 8 września 2018 | linkuj Wydaje mi się, że zdjęcie oddaje to, jak ja tego wędkarza widziałem. Czyli Warta może jeszcze nie jest Wisłą, ale widocznie regulacja brzegów w tym miejscu zrobiła swoje. A tak w ogóle to uwielbiam widok z tej skarpy w Wiórku, a jeszcze bardziej szlak z drugiej strony rzeki :)
JPbike
| 07:03 sobota, 8 września 2018 | linkuj Na malowniczej fotce Warty dostrzegłem wędkarza - jest malutki, albo nasza rzeka zrobiła się wielka :)
Trollking
| 20:59 piątek, 7 września 2018 | linkuj Moje też. I o dziwo na południe od Poznania jest też tego trochę, nie tylko u Was, na północy :)
grigor86
| 20:20 piątek, 7 września 2018 | linkuj Widok rzek, jezior zawsze cieszy me oczy :-)
Trollking
| 20:14 piątek, 7 września 2018 | linkuj Huann - coś w ten deseń. Tylko z płaskopyskowiem ;)

Ania - a dziękuję :) Malownicze to okolice, nie trzeba się wysilać :)
anka88
| 19:30 piątek, 7 września 2018 | linkuj Jakie ładne fotki :)
huann
| 19:06 piątek, 7 września 2018 | linkuj Trasa w kształcie kangurka do góry ogonem.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa wynos
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]