Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209700.60 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701767 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 54.35km
  • Czas 01:52
  • VAVG 29.12km/h
  • VMAX 51.80km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Podjazdy 277m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Biedrusko i bogatopoznańsko :)

Środa, 5 września 2018 · dodano: 05.09.2018 | Komentarze 14

Wciąż wieje z północy, więc w dalszym ciągu połowa moich tras to przepychanie się przez miasto w tę i z powrotem. Podczas powrotu było ok, bo dopełzłem do Wartostrady, ale sam "początek" (czyli dobrych kilkanaście kilometrów), z Dębca przez Górecką, Hetmańską, Głogowską, centrum, Sołacz, Piątkowo i Morasko, to istna rzeź i walka o życie jak tylko się dało między samochodami. Na tym etapie średnia na poziomie żałosnych 26 km/h była naprawdę dobrym rezultatem.

Jednak zostałem raz pozytywnie zaskoczony, bo już na pierwszym kilometrze, na zjeździe ze ścieżki przy Czechosłowackiej, uprzejmie zwolnił i przepuścił mnie kierowca dostawczaka firmy Koloprter. Byłem w takim szoku, że ze trzy razy podziękowałem. Brawo dla tego pana, miejskiemu rodzynkowi :)



Odetchnąłem pełnym cycem dopiero gdzieś na wysokości Radojewa i - o dziwo - na DDR-ce przy granicy Poznania. Pisałem już o niej, więc nie ma co rozwijać tematu - jest bardzo, ale to bardzo przyzwoita, choć fragmentami wciąż (ile to już trwa?) nieoczyszczona (czyżby czekano na... wiosnę?), a ślimak pod drogą (postarałem się zawrzeć go na Relive) wciąż mnie fascynuje.

W Biedrusku jak zwykle trzeba było z kolei dostać nagłej zaćmy i nie widzieć kilku antyrowerowych wynalazków, podobnie jak w Promnicach, choć tam przez zakazy było to bardziej skomplikowane. A już nie było mocy na "słynne" Owińska, których lepiej nie opisywać, a spojrzeć na to zdjęcie, będącą czystą owińskowością...

Można zakląć pod nosem, pozwalam :)

Potem już lepiej - Czerwonak, Koziegłowy, Gdyńska. remonty przy Bałtyckiej i dostałem się jakoś do wspomnianej Wartostrady. Tym bajkowym traktem wróciłem do domu. Niestety średniej uratować się nie dało. No bo jak, jeśli jak nie korki, to na samym Dębcu...

Emeryten party to nic zdrożnego, wręcz przeciwnie, ale czemu tu, a nie gdzieś na działeczce, ewentualnie przy użyciu poduszek z pozycji blokowych parapetów?  :)

Na koniec fotki ze spacerów z Kropą (dla fanklubu). Wczoraj bowiem (a i dziś) odkryliśmy nowe rejony trzy kilometry od domu. Jakby co - to wciąż Poznań :)




Poszalałem z tymi zdjęciami na początku miesiąca, trzeba się będzie zacząć ograniczać :)





Komentarze
Trollking
| 19:03 sobota, 8 września 2018 | linkuj To ostatnie to niestety wciąż polska przypadłość, ale trzeba przyznać, że w takim Poznaniu powoli robi się już całkiem cywilizowanie, więc zapraszam do odwiedzin Wielkopolski. Blisko z Podlasia nie jest rowerem, ale myślę, że do zrobienia :) Dziękuję za czytanie i komentarze, pozdrawiam!
Gość | 22:50 piątek, 7 września 2018 | linkuj Dziękuję za opinię o nocnym podpalaczu Samochody karcone za parkowanie na ddr to taka słowna prowokacja w kontekscie tematyki bloga. Piszę z Poodlasia gdzie także śmieszki rowerowe są budowane zamiast ddr Pozdrawiam
Trollking
| 20:18 piątek, 7 września 2018 | linkuj Czy sos to akurat nie wiem, ale tytka na klunkry jest dość popularna :)
Lapec
| 07:36 piątek, 7 września 2018 | linkuj A widzisz, choć jeszcze trochę i dzięki mnie do gwary śląskiej wejdzie "tej", a dzięki Kuzynowi do poznańskiej "se", więc będzie więcej wspólnych zwrotów :-) Ponoć również u was się gada sos z tytki :-)
Trollking
| 21:08 czwartek, 6 września 2018 | linkuj Spokojnie, regularnie pokonujemy podczas spacerów torowiska, na razie nie ma ciągot :)

Nie oberwałem :) A wiesz, że owa kryka występuje tak w gwarze śląskiej, jak i poznańskiej? :)
Lapec
| 22:06 środa, 5 września 2018 | linkuj Ty uważaj z tym psem i nie zbliżaj się do linii kolejowych!!!!! Za chwile "podpierniczy" jakiś podkład kolejowy i będzie afera :-D:-D

A dziadzie no cóż, mam nadzieję że ominąłeś grzecznie i nie oberwałes z kryki? :-P
Trollking
| 21:38 środa, 5 września 2018 | linkuj Gość - jak to można skomentować... Prócz tego, że zapewne ów podpalacz ma spore problemy psychiczne? :) Niestety rower szosowy stał się elementem, który przykuł i moją uwagę, jednak sądzę, iż był kradziony, bo żaden szanujący się szoszon nie pozostawi swojego sprzętu w ten sposób :) Samochody raczej nie były parkowane na DDR (choć nie jestem na tyle w temacie, żeby to na pewno stwierdzić). Moja teoria jest taka, że do dzielnicy Grunwald przeniósł się podpalacz z mojego osiedla (Dębiec), który ma na koncie jakiś miesiąc czy dwa temu podpalenie kilku(nastu?) aut właśnie tu, a i śmietnik pod moim oknem płonął. Może się mylę, może nie, ale lepsza taka teoria niż żadna :) Pozdrawiam, a z ciekawości zapytam: z którego końca kraju?

Grigor - mogłem werbalnie, ale nie znam tylu przekleństw :) Kropcia pociesznie pozdrawia :)

Huann - niestety jeszcze nie zamiata, choć w sumie... zamiast kija dać jej miotłę i może? :) Pomysł dla emerytów fajny, ale raczej jednorazowy :) ps. to nie Wartostrada, a ścieżka na Dębcu, na tej nadrzecznej nawet Klub Seniora "Wesołe kumoszki" by się nie zmieścił.

Mors - kino owszem, ale chodziło o budynek, jednak fakt, skrót myślowy spowodował błąd. Kropka ma w sobie sporo z jamnika, ale o ojcu nic nie wiem, więc bóbr niewykluczony :)
mors
| 21:00 środa, 5 września 2018 | linkuj "powstały w miejscu kina, który kiedyś tu się znajdował" - kino jest rodzaju nijakiego. :)

A Kropa jest chyba z rodzaju bobrowatych, ciągle jakieś badyle taszczy, a ostatnio to już nawet drągi. :>
huann
| 20:32 środa, 5 września 2018 | linkuj Kropa nieustająco wymiata. Na miejscu emerytów garden party urządziłbym na środku nie Wartostrady, a autostrady. Ciekawiej przez chwilę, więcej się dzieje ;)
grigor86
| 20:16 środa, 5 września 2018 | linkuj Dobrze opisałeś sytuację ddr w Owińskach. Kropka to naprawdę pocieszny pieseczek :-)
Gość | 20:12 środa, 5 września 2018 | linkuj Witam. Słucham wiadomości z Poznania. Radio podało, że jakiś kolarz na białej szosówce podpala samochody na ulicach osiedla Grunwald (zaparkowane na ddr ?) ale myślę się, że to nie był kolarz bo porzucił swój rower. Poproszę o komentarz. Pozdrawiam z innego końca kraju.
Trollking
| 19:34 środa, 5 września 2018 | linkuj Też lubię te słowniki :)

Ten budynek to Nowy Bałtyk, powstały w miejscu kina, który kiedyś tu się znajdował. A miejsce dość strategiczne, bo przy słynnym Rondzie Kaponiera, remontowanym... pięć lat :)

Ciii, lepiej Kropie nie mówić o takiej możliwości, bo a nuż naprawdę zacznie trenować :)
Bitels
| 19:11 środa, 5 września 2018 | linkuj Sorry, ale słownik zmienił nazwę wież na nie wiadomo co.
Bitels
| 19:09 środa, 5 września 2018 | linkuj Już kilka razy na Twoich zdjęciach widziałem ten krzywy szklany dom. Nie wiem czemu, ale zawsze kojarzy mi się z World''s Trasę Center :)
A Kropa to chyba do psiego Strong Droga trenuje :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa wnala
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]