Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 54.10km
  • Czas 01:48
  • VAVG 30.06km/h
  • VMAX 52.20km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Podjazdy 283m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

RaPort

Czwartek, 10 maja 2018 · dodano: 10.05.2018 | Komentarze 6

Znów za gorąco, choć po nocnych opadach rano początkowo wydawało się, że będzie rześko. No nie było.

Były za to korki na Starołęckiej. Ja się pytam: kto ustala te zasady i czemu wydają mi się średnio sprawiedliwe? :)

Wiało ze wschodu i wyjątkowo byłem z tego w miarę zadowolony, bo planując trasę (dom - Lasek Dębiński - Rondo Starołęka -Starołęka - Czapury - Wiórek - Rogalinek - Rogalin - Świątiniki - Radzewice - Rogalinek - Puszczykowo - Mosina - Luboń - Poznań) wybrałem smakowite leśne kąski, czyli Wielkopolski Park Narodowy i Rogaliński Park Krajobrazowy, dające cień, poza tym cień, a dodatkowo trochę cienia. Miałem też w głowie pewną misję, którą jakiś czas temu sam sobie wymyśliłem, a zapytania o jej wynik pojawiły się nawet ze Śląska :) 

Tematem, który tak nurtuje połowę Polski... no dobra, może ze dwie osoby:), było: czy w porcie rzecznym w Radzewicach powstała infrastruktura do napicia się browara, zrobienia ogniska, kulturalnego wydalenia płynów ustrojowych i takich tam. Informuję z radością, że jest, więc moje ulubione Radzewice wciąż trzymają poziom. Powstał nawet zgrabny pomost, impreza jak widziałem zaliczona w sezonie już tu została niejedna, ale mimo wszystko woń toi-toia nie dominowała :) Chwilę posiedziałem, popatrzyłem, powzdychałem i zawróciłem do domu, który był tylko przystankiem przed kolejnym dniem w robocie. Eh :/



Zawsze mnie intrygował ten kościół w Rogalinie, sugerujący, że jedyna słuszna wiara to ta w Hefajstosa, Zeusa i inne Podejdony. Ładny on czy nie, kwestia gustu, ale ciekawie wpasował się w intrygujący klimat nadbrzeża Warty.

Na koniec jak zwykle Relivik.



Komentarze
Lapec
| 23:25 piątek, 11 maja 2018 | linkuj Zawiercie czyli to po mapie w dół, choć jednak wyżej więc w górę, no nic nieważne i tak ziemia jest płaska ;-)
Trollking
| 20:47 piątek, 11 maja 2018 | linkuj Zawarcie, czyli toto w Gorzowie? :)

A w Radzewicach zawsze klimacik pozytywny, zresztą to fajna wiocha z wyjątkowo sympatycznymi ludźmi :)
Lapec
| 10:02 piątek, 11 maja 2018 | linkuj No i to się nazywa pozytywny klimacik na Pitt Stop albo Pitt (nocny z namiotem) Stop :) Do tego to Warta a więc "pożyczając" łódkę można by do Zawarcie popłynąć ;)
Trollking
| 19:50 czwartek, 10 maja 2018 | linkuj Bitels - aaaa ten... miejsce zaprawdę miłe :)

Huann - oraz na rowerze pokemon :)
huann
| 18:39 czwartek, 10 maja 2018 | linkuj Party & Partenon!
Bitels
| 18:08 czwartek, 10 maja 2018 | linkuj Miejsce fajne nad rzeczką :)
A świątynia zaiste Ateny :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ubyni
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]