Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 51.30km
  • Czas 01:48
  • VAVG 28.50km/h
  • VMAX 54.60km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Podjazdy 141m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komisja chodnikowa

Wtorek, 24 kwietnia 2018 · dodano: 24.04.2018 | Komentarze 13

Dawno mi się tak nudno nie kręciło jak dziś. Wrócił bowiem na tapetę mocny zachodni wiatr, który skierował kola mojego Trek(s)a na zachód, gdzie znaleźć można głównie serwisówki w polu, poprzecinane serwisówkami w polu, gdzieniegdzie jeszcze stykające się z serwisówkami w polu. Urocze to z grubsza jak randka z posłanką Krystyną przy sałatce śledziowej, czy co tam ona na sali sejmowej podżera :)

Trasa wyglądała o tak: Poznań - Luboń - Wiry - Komorniki - Gołuski - Palędzie - Konarzewo - Dopiewo - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań. Oczywiście myślniki pomiędzy oznaczają głównie serwisówki, a ja intensywnie starałem się znaleźć jakiś motyw na zdjęcie, coby łyso na BS nie było. Jak widać po rezultacie, misja z góry skazana na porażkę :)

Wynik za dziś jest mocno średni, ale nie miałem ochoty kopać się z podmuchami. Skupiłem się na słuchaniu radia, gdzie pomiędzy reklamami traktującymi o suchości pochwy, którą w sumie jesteśmy w stanie zaakceptować, bo znikają boczki, a może nawet i upławy, więc wystarczy wziąć positivum i będzie suuuper, usłyszałem jedną ze Ski Teamu, czy jak to zwą, w każdym razie w klimacie "mówił Jędruś". I teraz zachowam się jak jakaś feminazistka wszędzie widząca seksizm czy PPP (Polski Prawdziwy Patriota) wszędzie węszący antypolskie spiski, bo w wierszyku o rowerach Cube było coś o lansowaniu się w na drogach, w lesie i... na chodnikach. A że na to ostatnie cięty jestem wybitnie (czyli po prostu nie ustępuję pedałującym chodnikowcom), oficjalnie czuję się obrażony i żądam skierowania sprawy do odpowiedniej komisji śledczej, może być ta od parówek :)



Komentarze
Trollking
| 18:28 środa, 25 kwietnia 2018 | linkuj BUS - wiem, o czym piszesz, znam też ten klimat i zapach... :) ale co zrobić, jak się pracuje na popołudnia, zresztą na własne życzenie? :)

Ania - ja nie mogę już słuchać większości, tym bardziej, że znaczną część mogę już cytować z pamięci po obudzeniu o drugiej w nocy :)
anka88
| 18:08 środa, 25 kwietnia 2018 | linkuj Z tą reklamą to Ci wyszło :D. Uśmiałam się, ale prawda jest taka, że to strasznie męcząca reklama - nie idzie jej słuchać.
BUS
| 01:14 środa, 25 kwietnia 2018 | linkuj Ja dzisiaj wyjechałem po deszczu o 19:35 ;) po wiksie z wiatrem do Kostrzyna i delikatnych podmuszkach z boczku do Kleszczewa i Kórnika.. jazda z Kórnika do Rogalinka i z Rogalinka do Poznania była bajką.

Zerowy ruch, tumany pary z asfaltu i świecący księżyc, że widziałem swój cień. Do tego pachniało lasem jak cholera.. czułem się jak w górach. Jeździ się tylko na wieczór po tych przeklętych rejonach..
Trollking
| 21:54 wtorek, 24 kwietnia 2018 | linkuj W sumie to się nie dziwię :) Choć wędzone są nawet zjadalne.
huann
| 21:50 wtorek, 24 kwietnia 2018 | linkuj Oj, czym, jak czym - ale sojowymi parówkami to ja już kiedyś miotałem do rynsztoka...
Trollking
| 21:24 wtorek, 24 kwietnia 2018 | linkuj Sojowych :)
huann
| 21:18 wtorek, 24 kwietnia 2018 | linkuj To proste: najgorzej to brak parówek.
Trollking
| 21:16 wtorek, 24 kwietnia 2018 | linkuj Oj, jeśli parówki oznaczają "najlepiej", to nie chcę znać definicji słowa "najgorzej" :)
huann
| 20:58 wtorek, 24 kwietnia 2018 | linkuj Ja doczytałem do parówek i mam zdecydowanie najlepiej!
Trollking
| 20:56 wtorek, 24 kwietnia 2018 | linkuj W takim razie gratuluję, jesteś prawdziwym twardzielem :) Ja prawie wymiotowałem, gdy to pisałem. A że akurat byłem w pracy, to nastąpiłaby kumulacja :)
Lapec
| 20:51 wtorek, 24 kwietnia 2018 | linkuj Ja zakończyłem na "bo znikają boczki" dziwna mina chopa z reklamy niszczy mi system, dobranoc :P
PS: I tak sukces że doczytałem za Krystynę :P
Trollking
| 20:25 wtorek, 24 kwietnia 2018 | linkuj Czyli wysupłałeś klu :) A i ja często sam siebie nie rozumiem :)
Bitels
| 20:09 wtorek, 24 kwietnia 2018 | linkuj Przeczytam Twój wpis jutro raz jeszcze. Dziś jestem zbyt zmęczony, żeby zagłębiać się w komisje :)
Zrozumiałem dziś tylko "suchość pochwy" i "feminazistka" :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa wykow
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]