Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 52.30km
  • Czas 01:52
  • VAVG 28.02km/h
  • VMAX 51.20km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Podjazdy 165m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Błąd w powołaniu ;)

Niedziela, 2 lipca 2017 · dodano: 02.07.2017 | Komentarze 9

Jako młody gówniarz zbierałem znaczki, interesowałem się zwierzętami oraz dinozaurami, uwielbiałem czytać książki, a w szczególności komiksy, grać w nogę, łazić po górach... Miałem jeszcze wiele innych zainteresowań, ale coś mi palnęło do łba i pokochałem rower. Debil, no po prostu debil ze mnie :) Po takich wyjazdach, jak ten dzisiejszy i w ogóle większość tegorocznych, żałuję, że nie zająłem się bierkami, półzawodowym uprawianiem marchewki czy odkrywaniem zawiłości stanów depresyjnych pantofelka (Paramecium caudatum).

Szeroko rozumiana pochmurność jeszcze jest ok, tak jak i niewygórowana temperatura. Ale wyczekiwanie na choć jeden normalny co do siły wiatru dzień już przestaje mnie bawić, jeśli w ogóle kiedykolwiek taki emocjonalny stan w tym temacie był mi bliski. Większość z trasy Poznań - Plewiska - Skórzewo - Wysogotowo - Więckowice - Dopiewo - Gołuski - Plewiska - Poznań to istna randka z rzeźnikiem, który dla zabawy albo masakrował mi ryj, albo wycinał boczki. Może to jakaś zemsta za moją nienawiść do tego zawodu, kto wie? :)

W każdym razie jest optymistyczny element - udało się wrócić do domu. A pod koniec wyprzedził mnie klubowy autobus Lecha - trzeba przyznać, że przynajmniej kierowca jest tam zawodowcem, bo minął mnie całkiem przepisowo :)

PS. Trzymam kciuki za tych, którzy jeszcze walczą w Pucharze Tysiąca Jezior. A szczególnie za Jurka - szacun, walczysz!



Komentarze
lipciu71
| 21:23 poniedziałek, 3 lipca 2017 | linkuj Wiem, gadałem z nim dzisiaj godzinę. Resztę opowie przy piwie.
Trollking
| 21:09 poniedziałek, 3 lipca 2017 | linkuj Niestety Jurek miał inne atrakcje i przeżycia, o których pewnie sam da znać :/

Ale i tak pucharek za to, co się udało należy z nim wychylić :)
lipciu71
| 21:06 poniedziałek, 3 lipca 2017 | linkuj Po takim dystansie, to pucharek jak najbardziej. Ale lodu na tyłek na pęcherze i otarcia ;-)
Trollking
| 20:33 poniedziałek, 3 lipca 2017 | linkuj Faktycznie... po prostu ja już chciałem uhonorować tym pucharkiem Jurka już na zaś :)
lipciu71
| 19:03 poniedziałek, 3 lipca 2017 | linkuj Nie wiem o jakim Jurku pisałeś, ale ten którego wspólnie znamy, startował w PIERŚCIENIU Tysiąca Jezior ;)
Trollking
| 20:31 niedziela, 2 lipca 2017 | linkuj Bitels - fakt, nie grałem wieki, ostatnio chyba z osiem lat temu, jeden na jeden na szkolnym boisku. Z zakwasów z tego co pamiętam leczyłem się na czworaka :)

Ania - no to błąd na błędzie :)

Mors - miło mi, że to dla Ciebie dramat, większość ma ciekawsze zajęcia :) tylko żył nie podcinaj, do wyborów jeszcze jakieś dwa lata, Twoi jeszcze rozpieprzą kilka spraw i będziesz mógł być znów totalnym opozycjonistą i zrobi się ciekawiej :)
mors
| 19:52 niedziela, 2 lipca 2017 | linkuj Rower jak rower - największy dramat to to, że zainteresowałeś się polityką. :)
anka88
| 18:20 niedziela, 2 lipca 2017 | linkuj Przez ten błąd możemy teraz czytać wpisy o powołaniu rowerowym :))
Bitels
| 15:49 niedziela, 2 lipca 2017 | linkuj Błąd w powołaniu?
Daj spokój. Jakby to wyglądało jakby facet w Twoim wieku grał w piłę :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa esukc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]