Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 60.30km
  • Czas 02:09
  • VAVG 28.05km/h
  • VMAX 51.10km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Podjazdy 114m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mendochmury

Wtorek, 7 marca 2017 · dodano: 07.03.2017 | Komentarze 9

Gdyby ktoś bardzo się uparł i chciał mnie z jakiegoś zupełnie niezrozumiałego powodu nazwać dzieckiem szczęścia to z góry mam przygotowany kontrargument. Bo nigdy nic nie wiadomo :) A mianowicie - jestem tak kochany przez naszą aurę, iż nie pozwoliła mi ona dziś zbytnio się zgrzać i zmęczyć wielkim komfortem jazdy. Raz, że były zaledwie dwa stopnie na plusie, dwa - zafundowała mi wyjazd pod chmurką. Taką chmurką co to przyczaiła się na mnie z ukrycia, dopadała w połowie dystansu i nie puściła aż do granic Poznania. Co najciekawsze - padało tylko tam, gdzie byłem, gdybym "tam" nie był to bym nie zmókł, bo już od poznańskich Krzesin było suchutko. A że jeszcze do tego wraz z konkretną ulewą wzmógł się wiatr to miałem komplecik.

Trasa: Dębiec- centrum - Malta - Antoninek - Swarzędz - Paczkowo - Siekierki - Gowarzewo - Tulce - Żerniki - Krzesiny - Starołęka - Dębiec. Istne morze czerwone jeśli chodzi o światła.

Samej "właściwej" jazdy wyszło mi nieco ponad pięć dych. Zapewne teraz społeczeństwo obgryza paznokcie szukając odpowiedzi na pytanie - skąd pozostałe kilometry? :) Już tłumaczę - ugadałem się wczoraj z serwisem na Traugutta, stosując taktykę, przy której kot ze Shreka jest amatorem, że zostawię szosę na jeden dzionek i między serwisami wymieniona zostanie linka oraz pancerz. Pojechałem więc rowerem na miejsce, tam go zostawiłem i dalej poleciałem "rowerem" miejskim (niedawno go reaktywowano) do pracy. I pewnie by się na tym skończyło, ale ze zdziwieniem dostałem info, że sprzęt jest już do odbioru, więc korzystając ze spokoju w robocie wyskoczyłem odebrać dwa kółka, znów miejskim. A następnie znów szosą, tyle że do domu. Skomplikowanie? Iiii tam, postarajcie się zagłębić w myśli Antoniego, to dopiero będzie wyzwanie :)

Grunt, że w końcu odzyskałem przerzutkę, Mała rzecz, a cieszy :)

Na koniec zagadka. czy wodoszczelna Sigma zamokła mi znów dziś na trasie i przestała działać? 
Odpowiedź 1 - tak.
Odpowiedź 2 - tak.
Odpowiedź 3 - wszystkie odpowiedzi są poprawne.



Komentarze
Trollking
| 21:11 środa, 8 marca 2017 | linkuj Morsie, nie, ja znam winnego. Kolega z roboty dorwał się do bloga i wykorzystał moją mityczną miłość i tolerancję dla przedstawicieli pewnej nacji :)
mors
| 20:42 środa, 8 marca 2017 | linkuj O, chyba Komoruski odwiedził Twojego blogaska :)
lipciu71
| 19:57 środa, 8 marca 2017 | linkuj Nie śledzę gdzie bywasz i gdzie kupujesz :)
Gość | 14:30 środa, 8 marca 2017 | linkuj добре, добре. хороший шматок крутити педалі!
Trollking
| 22:41 wtorek, 7 marca 2017 | linkuj Jurek - ale o co chodzi? Asnyk przewidział sigmowe awarie? :)

Dariusz - jakbym kupował liczniki na Kubie to bym się nie zdziwił. Od Boga nie mam za bardzo okazji, a poza tym bym nie zaufał. Potop sam się nie zrobił :)
lipciu71
| 22:13 wtorek, 7 marca 2017 | linkuj Bo sprzęty wychodzą z założenia: jak Bóg Kubie, tak gadżet Tobie (ze zbioru myśli własnych) ;-)
Jurek57
| 21:14 wtorek, 7 marca 2017 | linkuj Adam Asnyk "Daremne żale" ... ! :)
Trollking
| 21:07 wtorek, 7 marca 2017 | linkuj Kiedyś to faktycznie były sprzęty niezniszczalne - pamiętam jeden egzemplarz, który wytrzymał całe moje liceum.

Teraz. Porażka. W ciągu ostatniego roku miałem trzy Sigmy. Jedna padła ot tak, po prostu. W drugiej zepsuł się jeden z guzików. A ten, który dobijam teraz przemaka. Do niezniszczalności ciut brakuje :)

Konkurencja niech mnie finansuje! Chcę, chcę!!!! Proszę się zgłaszać :)
grigor86
| 19:15 wtorek, 7 marca 2017 | linkuj Trefną sztukę musiałeś kupić pechowcu, albo konkurencja Cię finansuje :-) Sigma to niezniszczalne liczniki!!!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ieupo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]