Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209646.10 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701612 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 14.20km
  • Czas 00:34
  • VAVG 25.06km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Podjazdy 67m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poznański Rzeźnik Miejski

Niedziela, 19 czerwca 2016 · dodano: 19.06.2016 | Komentarze 15

Niedzielne popołudnie w pracy przebiegało standardowo. Czyli nudno. I irytująco. W pewnym momencie jednym uchem usłyszałem dialog kolegi, sugerujący, że będzie musiał kopsnąć się do oddziału w Luboniu, żeby odebrać pewien niezbędny element umowy.

- Nie, nie będziesz musiał! A wręcz - chętnie się poświęcę i sam pojadę. Znaj mą dobroć! - wydarłem się.

Kolega zadowolony, bo mógł zająć się formalnościami, ja zadowolony, bo wydostałem się na chwilę na wolność... To się nazywa idealny korpozespół. No dobra, przesadzam, bo do tego daleko, ale na potrzeby tego wpisu uznajmy, że tak jest :)

Oczywiście nie miałem zamiaru tarabanić się komunikacją miejską. Za narzędzie podróży obrałem sobie system PRM, szumnie nazwany "rowerem" miejskim. Taki to rower miejski jak świnka morska jest świnką, do tego morską. Korzystam z tego "dobra" dość często w drodze do roboty, nie wpisując tego nigdzie w statystki na BS, bo te 4-5 km w jedną stronę aż żal umieszczać. A poza tym wstyd :) Dziś postanowiłem zrobić wyjątek, bo dystans zapowiadał się godny :P

Ktokolwiek jechał w życiu czymś takim wie, że każde wypożyczenie to potencjalna przygoda. A to coś trzeszczy, coś nie działa, przeskakuje, siodełko nie chce się podnieść, a nawet potrafi samodzielnie obluzować, zdarzyło mi się też. że 200 metrów po starcie odpadł mi pedał... Zresztą, o czym tu mówić, wystarczy spojrzeć:

Plan był taki: ruszam z centrum Poznania na Dębiec, gdzie wymieniam rower. Po co? Bo pierwsze 20 minut jest za darmo, dopiero po ich przekroczeniu pobierana jest astronomiczna opłata - 2 złote. Miasto samo zachęca, w celu zapewnienia płynności, żeby starać się korzystać z jak największej ilości przesiadek, więc cóż, wyszedłem na społecznika :) 

Z Dębca pojechałem dalej, a kręciło mi się na tyle dobrze, że z sadystyczną satysfakcją wyprzedziłem dwóch rowerzystów w "uzbrojeniu", a przed samym Luboniem jeszcze podczepił mi się na kole jakiś sęp. Eh, uwielbiam niedzielny klimacik w tym względzie :)


Najdłużej zajęło mi przypięcie tego czegoś do barierek, szybko zabrałem co musiałem i nawróciłem. Byłem przygotowany, że poświęcę dla idei te dwa złocisze, a tu proszę, wyrobiłem się na "darmówkę". Mówcie mi "mistrzu promocji" :) Na Dębcu znów zmieniłem pojazd i tym samym dodałem do dzisiejszego dystansu jeszcze 14 kilosów. Kosztowały mnie one wiele, bo pomimo, że nic o dziwo dziś nie odpadło to samo ruszenie do przodu tego sprzętu wymagało nie lada sił oraz (samo)zaparcia :)

Średnią wziąłem z Endo, czyli realnie była minimalnie lepsza. A dzwonek i koszyczek będą mi się pewnie od dziś pojawiały w koszmarach sennych :)





Komentarze
Trollking
| 21:15 wtorek, 21 czerwca 2016 | linkuj ...no tak :)
lipciu71
| 21:05 wtorek, 21 czerwca 2016 | linkuj Zawsze wolałem określenie "laczek". Pała daje zbyt wiele do interpretacji ;-)
Trollking
| 20:33 wtorek, 21 czerwca 2016 | linkuj Mam to w naturze od pierwszej pały z fizyki w szkole, którą próbowałem reklamować. Pan profesor był tak komunikatywny, że łatwiej gadało się ze słupkiem bramki na boisku.

Potem miałem już ich tyle, że aż mi delikatnie zasugerowali zmianę liceum.

Zastosowałem się do owej sugestii :)
lipciu71
| 19:50 wtorek, 21 czerwca 2016 | linkuj Nadal się droczysz!!! ;-)
Trollking
| 19:24 wtorek, 21 czerwca 2016 | linkuj Mors - uczę się od najwytrwalszych :)

Dariusz - no nie mam! Z ręka na koszyczku! :)
lipciu71
| 18:31 wtorek, 21 czerwca 2016 | linkuj Na pewno masz, tylko się tak droczysz ;-)
mors
| 18:29 wtorek, 21 czerwca 2016 | linkuj Mściwość godna drobiowego Jarka. ;))) ;p
Trollking
| 14:46 wtorek, 21 czerwca 2016 | linkuj Brak.

Selfie z duRnie wypiętą piersią też nie mam :)
lipciu71
| 12:00 wtorek, 21 czerwca 2016 | linkuj A selfie z dumnie wypiętą piersią?
Trollking
| 11:39 wtorek, 21 czerwca 2016 | linkuj Miałem sporą pokusę, ale wylądował mściwie w legalnym miejscu, czyli wypożyczalni automatycznej. Niech inni tez się pomęczą :)
mors
| 00:13 wtorek, 21 czerwca 2016 | linkuj Po zdjęciu nr 3 podejrzewam, że odstawiłeś go na złom. ;)
Trollking
| 20:52 poniedziałek, 20 czerwca 2016 | linkuj Mors - problem żaden. Ale żeby mieć wiarygodne statystyki musiałbym montować na każdym takim czymś licznik, co by zajmowało za dużo czasu :) Albo załączać Endomondo, a mi się nie chce. Pewnie tracę rocznie na tym z tysiąc kilosów (raz jeżdżę tramwajem, raz miejskim, ale nawet licząc skromnie te 4 km w jedną stronę razy 22 miesięcznie daje nam jakieś tyle), ale cóż, nie dajmy się statystykom. To tylko liczby :) Jechałem w cywilu - masakra. Do tego mieszczuchem - masakra :)

Jurek - 2 fotka - tak. 3 fotka - tak. Obok śp. starego stadionu Lecha. Historycznie Twoje rejony jak pamiętam :)

Walery - prawdopodobnie. Dobrze, że nie widziałeś błotników i przerzutek, bo to chyba jest wytapiane z zatopionych wraków z jakiegoś morza :)
Walery
| 11:06 poniedziałek, 20 czerwca 2016 | linkuj Te koszyki, to chyba utwardzane podbieraki z wyprzedaży w Wędka Store :)
Jurek57
| 06:49 poniedziałek, 20 czerwca 2016 | linkuj 2 fotka Opolska
3 (28 czerwca ...) ?
mors
| 22:32 niedziela, 19 czerwca 2016 | linkuj Zraniłeś moje uczucia statystyczne tym niedodawaniem wpisów na PRM ;p bez sensu, jaki problem raz na tydzień wciepać zbiorówkę?

Jechałeś po cywilnemu czy w pełnym rynsztunku? :>

Zdjęcia z jazdy mieszczuchem - adrenalina skacze od samego oglądania! :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa piewa
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]