Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 52.53km
  • Czas 01:45
  • VAVG 30.02km/h
  • VMAX 54.80km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Podjazdy 188m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kochana nuda :)

Wtorek, 7 czerwca 2016 · dodano: 07.06.2016 | Komentarze 3

Po wczorajszych atrakcjach dziś moim osobistym hasłem dnia było: żadnych przygód. Sumiennie sobie postanowiłem, że choćby jakaś dróżka mnie kusiła niczym Szatan Jezusa na pustyni albo kolejna ciepła posadka do przejęcia na własność przez miłościwie panującą nam partię  - nie ulegnę. I dałem radę! Choć nie powiem, były chwile zwątpienia, ale sam się skarciłem i wytrzymałem :)

Pokręciłem standard - przez Starołęcką, Czapury, Rogalinek, Rogalin, Świątniki do wysokości przybytku o ambitnej nazwie "Flaki, grochówka, bigos", tam zakręciłem kawałek przed grzybiarkami i dotarłem do Poznania ponownie przez Rogalin, a potem Mosinę, Puszczykowo i Luboń, w którym nawet w celu uniknięcia potencjalnego ponownego przelewu na konto Urzędu Skarbowego zaliczyłem DDR-kę spod znaku "fale Dunaju".

Jako że wiatr w pierwszej połowie jazdy wiał mi w pysk to oczywiste dla mnie było, iż podczas powrotu będzie również wiał w pysk. Nie zawiodłem, się. Oj, jakbym kiedyś chciał :) Mimo to udało się te marne trzy dychy wywalczyć.



Komentarze
Baha | 12:06 czwartek, 9 czerwca 2016 | linkuj Nuda Panie...nuda )
Trollking
| 17:16 środa, 8 czerwca 2016 | linkuj Nie znałem. Ale głos podobny do Alanis Morisette. Lub odwrotnie :)
Jurek57
| 20:35 wtorek, 7 czerwca 2016 | linkuj Joan Baez śpiewa taka piosenkę "Blowing in the wind" to zawsze ... po wichurze ! :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa gowdu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]