Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 53.30km
  • Czas 01:44
  • VAVG 30.75km/h
  • VMAX 53.20km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Podjazdy 211m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Farfoclem

Sobota, 4 czerwca 2016 · dodano: 04.06.2016 | Komentarze 9

Tygodniowy maraton w robocie rozpoczęty, jego jedynym plusem jest to, że mam motywację do wstawania wcześniej, co przekłada się na to, że omija mnie największy upał. I trafiam na ten troszkę mniejszy, który według licznika oscylował między 26 stopniami w cieniu a 32 w słońcu. Średnio więc gotowałem się dziś w 29-ce, choć pokornie podaję w podsumowaniu troszkę skromniejszą wartość.

Mimo to jechało się miło i sympatycznie, a i zdeka szybciej niż ostatnio. Sądzę, że wynikało o z tego, że w końcu umyłem lekko rower, co dało mniejszy opór o na oko 12,76%, a do tego pozwoliło mi sobie przypomnieć jakiej barwy mam szosę. Nijakiej :) Wykręciłem dziś jeden ze swoich autorskich klasyków, czyli farfocla przez Starołękę, Czapury, Wiórek, Rogalinek, Rogalin do Radzewic, tam nawrót i powrót przez Mosinę, Puszczykowo oraz Luboń, w którym jak zwykle zmiażdżyłem sobie średnią w korkach pomiędzy esencją "lubońskości", czyli outletem, marketem i z Maka kotletem :) Natomiast - jako że wczoraj zostało ustalone, iż DDR-ki na Starołęckiej nie da się objechać jakimkolwiek cywilizowanym szlakiem - zrezygnowany zaliczyłem kursik wzdłuż niej. Czemu wzdłuż? Bo masy kolarzy nie mogą się mylić i widząc ich nadciągających z naprzeciwka mogłem być pewien, że nie zaczaił się tam żaden radiowóz. Taki ze mnie mistrz dedukcji :) Niniejszym mogę więc ogłosić, że żadna z moich opon nie została narażona na szwank poprzez jazdę tą ścieżką, natomiast ja opracowuję jeszcze jedną wersję alternatywną na przyszłość, czyli: Poznań Dębiec - Warszawa - Moskwa - Seul - Los Angeles - Paryż - zaskakujący skręt na Pragę - Poznań Dębiec. Szczegóły mogą ulec delikatnej korekcie, ale z grubsza zarys akcji "Starołęcką jednak DA się ominąć" powstał :)

Minąłem dziś naprawdę sporo rowerzystów, praktycznie w całości ładnie pozdrawiających, za to - jak ze zdziwieniem spojrzałem - żaden z nich nie używał Stravy. Może jedno z drugim ma jakiś związek? 

Na BS ciężko być ostatnio oryginalnym w temacie bocianów. Jeden nie robi już wrażenia, czarny zrobił umiarkowane, niniejszym więc spróbuję zabłysnąć parką upolowaną w Świątnikach. Większej ilości już cholera nie załatwię :)



Komentarze
Trollking
| 18:12 poniedziałek, 6 czerwca 2016 | linkuj Trzeba! "Piz-" z odpowiednią końcówką pasowałby idealnie :)
mors
| 23:28 niedziela, 5 czerwca 2016 | linkuj A jeszcze mi się przypomniało - trzeba przyciąć zbędną literkę w miasteczku Pisz. ;]
Trollking
| 22:07 niedziela, 5 czerwca 2016 | linkuj To drugie z tego co wiem ostatnio przegrywa :)
mors
| 21:56 niedziela, 5 czerwca 2016 | linkuj Katowice to akurat proste: Katolice albo Solidarnościogród. :D
Trollking
| 21:52 niedziela, 5 czerwca 2016 | linkuj Morsie, na tę ustawę jeszcze czekamy. Pewnie Seul ciężko będzie na świecie zamienić na Smoleńsk, ale z choćby Sosnowcem będzie łatwiej. Zresztą - niedaleko był onegdaj Stalinogród, a dziś Katowice. Kaczogród jakby co nie będzie problemem :)
mors
| 21:33 niedziela, 5 czerwca 2016 | linkuj Smoleńsk a nie Seul. ;)
Trollking
| 20:38 niedziela, 5 czerwca 2016 | linkuj Dariusz - jak mam się skupić, żeby wleźć na słup? Skonkretyzuj proszę :) ale za pomysł dzięki :) Starołęcką pewnie da się i dołem, ale moje trzewia i nos mogą być na to za słabe. Zostaje przez Seul :)

Jurek - średnia prędkość przeprasza za Luboń! Ja też, mimo że wolę kartoflisko niż owo "miasto" :) a średnia temperatura jak człowiek na spacerze z psem - przeciętnie ma trzy nogi.
Jurek57
| 07:23 niedziela, 5 czerwca 2016 | linkuj Średnia ... no cóż ?
Nogi w piekarniku , głowa za oknem na mrozie , wychodzi w okolicy pępka jak zawsze średnia/średnio ! :-)
lipciu71
| 23:32 sobota, 4 czerwca 2016 | linkuj Się skupisz, to zrobisz fotkę boćków z młodymi. I to będzie jak poker z rękawa ;-)

Starołęcką da się jeszcze ominąć górą. Tylko kogo na to stać?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ohree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]