Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 206038.55 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.82 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 54.00km
  • Czas 02:02
  • VAVG 26.56km/h
  • VMAX 50.50km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Podjazdy 205m
  • Sprzęt Cross - ST(a)R(uszek)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czyściec

Środa, 9 marca 2016 · dodano: 09.03.2016 | Komentarze 4

Znów okazuje się, że ktoś tam na górze (lub na dole) ma na mnie baczenie, pilnuje wszelkich moich grzechów oraz grzeszków i funduje mi takie dni jak dziś. Czyściec to mało powiedziane. Dziś byłem w piekle.

Najpierw zdziwiłem się. że rano za oknem leży śnieg. Jak to? Zimą???? To już gruba przesada :) Co gorsza wszystko powoli zaczynało topnieć i przede mną rozpościerała się wizja założenia czepka i płetw zamiast butów na rower. Do tego miałem w ogóle wątpliwości czy uda mi się wyjechać, bo pogoda była bardzo niepewna, a w robocie jak to zwykle ostatnio musiałem być w samo południe. W końcu podjąłem jednak męską decyzję, zapakowałem się na crossa (bo na szosie się dziś, sorry, ale nie widziałem) i ruszyłem. Niestety wiatru dziś już oszukać się nie dało - wiał z północy, czyli czekał mnie kurs przez miasto. Po fakcie okazało się, że wszystko było lepsze niż to, ale bądź człowieku mądry przed szkodą.

Płynąc zaliczyłem wszystkie możliwe czerwone światła. Co ruszałem - stawałem. Co stawałem - ruszałem. I tak w kółko. A jak nie stałem na światłach to stałem w korkach. A jak nie w korkach to lądowałem między dwoma a trzeba miejskimi autobusami, co powodowało, że moja jazda była niewiele szybsza od pełzania. Kwintesencją był jednak sznurek samochodów przed, na i za remontowanym odcinku Dąbrowskiego, gdzie choćbym nawet chciał bym się nie przepchał rowerem. No, chyba że jakimś cudem zostałbym przedstawicielem owadów z gatunku holometabola (infogromada: neoptera). Jeśli istnieją rowery dla mrówek :) Skręciłem więc (ja!!!!) na jedną z najbardziej absurdalnych ścieżek w Polsce. Po raz pierwszy w życiu. Do czego to doszło... Po kilku światłach i kilkuset metrach i tak wylądowałem na środku budowy, więc oficjalnie zamykam w swoim życiu krótki rozdział jeżdżenia tą DDR-ką.

W końcu znalazłem się na Piątkowie ("osiągając" na odcinku 15 kilometrów "wybitną" średnią w okolicach 24 km/h) i chwilę później zacząłem odżywać Wjechałem na wolną przestrzeń. Uff... Kierunek: Suchy Las przez Morasko, co oznaczało moje ulubione wzniesienia. A jak górki to mgła. I jeszcze więcej śniegu. O tak:

Dokręciłem do Złotnik, zawróciłem i moje piekiełko/czyściec zaczęły się od nowa. Ale już jakoś łatwiej, choć czerwonego było tyle samo, ile poprzednio. O średniej nie chcę wspominać, bo temat należy do drażliwych :)

Ostatnimi czasy moja pralka przeżywa notoryczne deja-vu. A do pracy zdążyłem ze spóźnieniem wynoszącym 58 sekund.



Komentarze
Trollking
| 22:44 środa, 9 marca 2016 | linkuj Wszyscy jesteśmy dziećmi. Pana Boga.

Pfffffffff :)))

Więc nie bądź pewien, że jest luz.
lipciu71
| 22:32 środa, 9 marca 2016 | linkuj Fajnie jest się zgnoić jak się jest dorosłym i nikt tego nie może zabronić. To miałem na myśli pisząc "super" ;-)
Trollking
| 22:10 środa, 9 marca 2016 | linkuj Taaaaa...... rozumiem, że to "super" oznacza pełną zgodę na taką pogodę przez co najmniej 365 dni w roku? :)

Psa też bym nie wygonił. Brudzi potem podłogę :)
lipciu71
| 21:54 środa, 9 marca 2016 | linkuj W taką pogodę psa bym na dwór nie wygonił. Siebie za to na bieganie wywaliłem bez skrupułów ;-)

W lesie było wody, śniegu i błota po kolana. Super!!!!!!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa apoto
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]