Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 208935.60 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 699730 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 52.60km
  • Czas 01:41
  • VAVG 31.25km/h
  • VMAX 46.10km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Podjazdy 173m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Statecznie

Sobota, 9 maja 2015 · dodano: 09.05.2015 | Komentarze 8

Trzy dni z mega fajną pogodą przekraczają już moje granice wyobraźni. Jak to tak? Że się po prostu jedzie i ani łba nie urywa. ani nie mrozi, ani nie praży, w ogóle jakoś tak... przyjemnie? Wow... :)

Dziś bez większych kombinacji - najpierw Puszczykowo, Mosina, skręt na Rogalinek, dotarcie do zjazdu na Osadę Mieczewo, nawrót i powrót przez Wiórek i Starołękę. Rowerzystów - miliardy, barw wszelakich, chudych, grubszych, mniejszych wyższych... Co kto lubi. Tak więc jedną ręką dziś pozdrawiałem cyklistów, a drugą odganiałem robactwo, które zaczęło się wylęgać i atakować niczym drony afgańskich terrorystów. Aha, jako że mamy sobotę to kierowcy oczywiście musieli być wszędzie pierwsi, więc jeden z nich wyprzedzał przed Mosiną tak, jakby z przeciwka jechało powietrze, a nie moja skromna osoba, a inny wjechał mi przed kołem z podporządkowanej pewnie w sumie z podobnym wnioskiem. Oczywiście zupełnie przypadkowo rejestracje miały na początku PZ - może na wsiach nie wiedzą, że miejskie galerie handlowe są otwarte dość długo? A jaki mógłby być inny cel takiego pośpiechu? :)

Jeden duży pozytyw - wróciły statki na Wartę! Wreszcie! Radowało to widocznie nie tylko mnie, bo na moście na Hetmańskiej fotki cykało jeszcze trzech rowerzystów. Obym nie zapeszył, ale jest nadzieja na ożywienie losów tej pięknej rzeki.






Komentarze
Trollking
| 10:00 poniedziałek, 11 maja 2015 | linkuj No i oby te oddolne inicjatywy przełożyły się na faktyczny rozwój... Zawsze to jakiś początek.

Co do drugiej części to wierzę na słowo, bo sam nie pływam. Ale patrząc na ddr-y jestem w stanie uwierzyć, że buduje się w PL niby coś, co ma pomagać, a de facto przeszkadza :)
lipciu71
| 12:22 niedziela, 10 maja 2015 | linkuj W następnym wcieleniu zostanę w ruskim pilotem, wówczas będę mógł chlać do oporu i jeszcze za to medal dostanę.
Trollking
| 11:33 niedziela, 10 maja 2015 | linkuj Dariusz - w pracy. Nie mów, że jej specyfika na to nie pozwala, bo uznam to za tanią wymówkę :)

Remik - zgadzam się. To naprawdę smutne :/ ja też pamiętam statki na Odrze, tylko we Wrocławiu, gdzie jakiś czas mieszkałem, a potem często bywałem (niekoniecznie lubiąc to miasto). Teraz, co przejeżdżam to rzeka jest pusta, jeszcze dalej pusta, a potem pusta.
rmk
| 07:59 niedziela, 10 maja 2015 | linkuj Statki na rzece to piękny widok :)
Wychowałem się nad rzeką, Odrą mianowicie. Pamiętam jak za łebka chodziliśmy nad rzekę oglądać barki z węglem czy innymi cudami. Inne statki też nie były niczym dziwnym. A teraz? Wszyscy odwrócili się od rzek a to przecież najtańsza forma transportu i w ogóle piękna sprawa. Szkoda gadać.
lipciu71
| 20:12 sobota, 9 maja 2015 | linkuj Fakt. Tylko niech mi jeszcze ktoś podpowie kiedy mam go zalewać, jak na nic nie mam czasu.
Trollking
| 18:35 sobota, 9 maja 2015 | linkuj ...ale za to bez nich nie mógłbyś zalewać robaka.
lipciu71
| 18:30 sobota, 9 maja 2015 | linkuj Dzisiaj kilka robali najechało ze mną na gapę na mojej głowie. A do piwa nie ma się komu potem dorzucić za transport.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa epeza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]