Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 217881.70 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.69 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 723789 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.00km
  • Czas 01:46
  • VAVG 30.00km/h
  • VMAX 49.20km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Podjazdy 88m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przewianko

Poniedziałek, 22 września 2014 · dodano: 22.09.2014 | Komentarze 1

Zerkając rano za okno i widząc krople deszczu oraz paskudnie silny wiatr myślałem, że Dzień bez Samochodu uczczę Dniem bez  Roweru. No ale jak ma się do roboty na 13-tą, Żona w pracy to nie ma bata - warunki mi niestraszne (nooo, w ramach rozsądku). Przestało w końcu kapać z nieba, więc po mocnej kawie decyzja - jadę, najwyżej mnie zleje. Jak się okazało zostało mi to oszczędzone, ale wiatrzysko zrobiło swoje - pierwszą połowę z dzisiejszej trasy (Skórzewo - Zakrzewo - Drwęsa i nazad) pokonywałem schowany szczelnie za barankiem i z myślami o tym, że jednak lemondka nie byłaby takim złym rozwiązaniem na jesień. Przewiało mnie koszmarnie, ale motywowałem się tym, że powrót na logikę musi być przyjemny, no bo skoro wieje w pysk w jedną, to będzie pomagał w drugą stronę. Jak zwykle okazało się to nieprawdą, cóż, nadzieja matką rowerzystów :) Miło było tylko kawałeczek na prostym kawałku między Drwęsą a Zakrzewem, a część pozostała to wietrzne kuksańce z boku, Do tego dziś chyba ustanowiono Dzień z Traktorem, bo korki z nimi związane spotkałem w czterech miejscach. Całość skończyła się ze średnią na poziomie wyrzyganej trzydziechy - dobrze, że choć tyle.

Pierwszy roboczy dzień remontu na Dębcu od rana o dziwo bez większych problemów. W sumie nawet dzięki zamknięciu Czechosłowackiej dla samochodów mam dla siebie całą szerokość asfaltu - tak by w sumie mogło zostać.





Komentarze
rmk
| 19:08 poniedziałek, 22 września 2014 | linkuj Dzień bez samochodu, ja do pracy pojechałem właśnie nim i korki były chyba większe niż zazwyczaj. Taki urok takich akcji :))
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa emchl
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]