Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Mam przejechane 209489.40 kilometrów w tym 4.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 701166 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Trollking.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 52.20km
  • Czas 01:45
  • VAVG 29.83km/h
  • VMAX 48.10km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Podjazdy 508m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rogaliński prostokącik z ogonkiem i wiatrem w tle ;)

Piątek, 21 lutego 2014 · dodano: 21.02.2014 | Komentarze 4

Jedynym plusem pracy w systemie dwuzmianowym jest to, że dość często ma się do pracy np. na 13-tą. Tak jak ja dziś. Można więc wykorzystać ten czas na walkę ze snem i w miarę wczesne, ale bez przesady, wyjazdy na trening. Z czego skrzętnie korzystam.

Dziś opatentowana już wcześniej przeze mnie "prostokącikowa trasa" z Dębca przez Mosinę, Rogalinek, ze skrętem (to ten ogonek) z Rogalina do Radzewic, nawrót do Rogalina i powrót przez Czapury do Poznania. Wychodzi pięćdziesiątka z małą nakładką. Minus jest taki, że znaczny kawałek jest z bocznym wiatrem, co nie pomaga w dobrych wynikach, tak było też dziś. Marne 29,8 nie jest powodem do chwały, ale wiało dziś bardzo silnie, więc nie mam do siebie specjalnych pretensji i nie dokonam samobiczowania :)

Cyknąłem kilka fotek, m.in. na przejeździe przez Wartę koło Rogalinka.


No i szosa przyłapana z tęsknym wzrokiem w kierunku wody :)

Świeciło dziś całkiem przyzwoite słoneczko, a jako że tereny są wybitnie leśne to nie brakowało mi tlenu z naszych zielonych płuc. Neutralizację od spalin miałem za free.

Aha, i jeszcze przykład barbarzyństwa. To po lewej to jeszcze niedawno był las.... Teraz? Czyżby teren pod osiedle lub jakiś nową Żabkę w środku parku krajobrazowego? :/







Komentarze
Trollking
| 20:06 sobota, 22 lutego 2014 | linkuj Hmm... to chyba jednak nie nasza Miss Botoksu, bo to już dalej, nie Czapury, tylko teren Rogalińskiego Parku Krajobrazowego, w tym lesie, który zaczyna się w Wiórku a kończy w Sasinowie. Strzelam nie wiem, na jakąś stację benzynową? parking z cateringiem? Bo jeśli tam wyrośnie kolejne Family House to chyba stanę się zielonym oszołomem i będę tam robił pikiety :) przekręty pani P. i tej firmy to temat na dłuuugą rozmowę. A Palikota nie oceniam, bom lewicowiec z krwi i kości ;)
daniel82
| 16:52 sobota, 22 lutego 2014 | linkuj O ile się nie mylę to kolejny wałek Pani Pyżalskiej (a właściwie jej męża gangstera) przyszłej europoseł z ramienia jedynie słusznej partii wodza Paligłupa. --szczegóły tutaj http://czasmosiny.e-samorzadowiec.pl/tresc2/wyswietl/4717/budowanie-na-krawedzi
Trollking
| 11:44 sobota, 22 lutego 2014 | linkuj ...skoro może być markecik... :/ będę monitorował co tu powstaje i jak już to się stanie to opiszę.
grigor86
| 21:21 piątek, 21 lutego 2014 | linkuj A po co komu las no nie? :-(((
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa uzoga
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]