Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198136.40 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 51.50km
  • Czas 02:07
  • VAVG 24.33km/h
  • VMAX 51.40km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Podjazdy 173m
  • Sprzęt Czarnuch :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Klangorując

Wtorek, 20 lutego 2024 · dodano: 20.02.2024 | Komentarze 6

Udało się dzisiaj wykręcić pełen, jedyny słuszny dystans. I to mimo deszczu, który pojawiał się i znikał.

Aha, no i mojej lękowej ostrożności, bo ostatnie dni nauczyły mnie, że lepiej się daleko nie oddalać. Gdyż pana nie śpi :)

Trasa więc zachowawcza: Poznań - Luboń - Wiry - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo - Komorniki - Plewiska - Poznań - rundka po Dębinie - potem na Świerczewo - powrót do domu, żeby się ogarnąć i wyjść z psem - rundka do pracy.

Żurawie w Szreniawie były i głośno klangorowały, akurat gdy jechali rolnicy w towarzystwie myśliwskich mend. Mądre zwierzaki, wiedziały kogo opieprzyć :)
Klangor podczas spaceru
Żurawie rozpoczęły solidny klangor
Jeden z krzyczących żurawi
Warunki, jak widać, różne. Jedno było niezmienne - wiatr, który masakrował. Średnia nie istniała.
Gęste chmury nad klasykiem
Nagły błękit nad Plewiskami
Dębina jak zwykle genialna do jazdy, choć ostro uwaliłem się błotem.
Między drzewami na Dębinie
Chwila nad Stawem Słonecznym
Najważniejsze, że żadna dętka podczas tego wypadu nie ucierpiała :)



Komentarze
Trollking
| 00:25 czwartek, 22 lutego 2024 | linkuj Lapec - jak się pracuje na kilka zmian też jest problem, bo człowiek w wolnym czasie robi to, co lubi, a nie czeka na kuriera :) Cholera wie, czy nie trafili, bo rano... pana... Ale to jest myśl - może ten ostatni dziurawy tydzień to robota tych barbarzyńców?

Kolzwer - Polska w ruinie :) Dzięki, oj tak, słusznie!
Kolzwer205
| 14:17 środa, 21 lutego 2024 | linkuj U mnie było bez śladu błękitnego nieba, szaro, deszczowo i właśnie ten masakrujący wiatr...
Żurawie słusznie opieprzały tych drugich, foty świetne! ;)
Lapec
| 07:58 środa, 21 lutego 2024 | linkuj Z kurierami mam podobnie. Paczkomat, a jak się nie da, to zawsze jakaś dobra duszyczka (rodzice, znajomi) odbierze. To zdecydowany minus pracy na jedną zmianę ;/

Myśliwi i strajki. Też jak słuchałem ich pier$&%%enia to mi się scyzoryk w kapsi otwierał. Z plusów, to dobrze że Cię nie ustrzelili, albo w oponę nie trafili ;)

Trollking
| 01:12 środa, 21 lutego 2024 | linkuj Marecki - nienawidzę czekania na kuriera. Za to jestem psychofanem paczkomatów :)

Jotwu - dziękuję :) O tak, klangor to dźwięk metafizyczny. Może kiedyś uda mi się zmontować krótki filmik, będzie słyszalny.
jotwu
| 20:31 wtorek, 20 lutego 2024 | linkuj Urocze zdjęcia żurawi, szkoda że bez dźwięku - ich klangor parę razy słyszałem - jest bardzo donośny.
Marecki
| 19:37 wtorek, 20 lutego 2024 | linkuj U mnie pogoda wyglądała dziś identycznie. Niestety czekałem na kuriera, a potem mi się nie chciało.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa espot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]