Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198136.40 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 53.60km
  • Czas 01:59
  • VAVG 27.03km/h
  • VMAX 50.50km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Podjazdy 147m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dziób w dziób :)

Niedziela, 28 maja 2023 · dodano: 28.05.2023 | Komentarze 12

Znów na wschód.

Znów wyspany. Dziwnie :)

Wiało ciut słabiej niż ostatnio, choć do ideału sporo brakuje.

Trasa: Dębiec - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Głuszyna - Sypniewo - Szczytniki - Koninko - Gądki - Robakowo - Dachowa - Szczodrzykowo - Śródka - Krzyżowniki - Tulce - Żerniki - Jaryszki - Krzesiny - Minikowo - Starołęka - Las Dębiński - dom.

W Szczodrzykowie... wiadomo kto. Ale na szczęście byli też ludzie nieprzypadkowi, w tym starsza para obserwatorów ptactwa. Mi wpadły w obiektyw ponownie perkozy...
Zeberki z mamą-perkoz
Młode suną za perkozią mamą
Perkoz ze śniadaniem
...łabędź...
Łabędź ze Szczodrzykowa
...śmieszki...
Śmieszki na zebraniu
...oraz zmiksowane stare i młode kaczuchy oraz gęgawy. Piękna symbioza.
Gęgawy z juniorem
Kaczka, młode i brzydkie... gąsiątko :)
Po drodze była też okazja spojrzeć w niebo. Na myszołowa.
Myszołów na wysokości
Oraz na krzaczek, gdzie miejscówkę znalazł sobie gąsiorek.
Dzierzba gąsiorek na krzaku
Gąsiorek patrzy na mnie z ukosa
Lambo mnie wyprzedziło. Na podwójnej, ale za to dla mnie bezpiecznie (fota zrobiona dwukrotnym zoomem).
Lambo na podwójnej. Ale przynajmniej dla mnie bezpiecznie :)
Rowerówka dzisiaj z Dębiny.
Rowerówka z Dębiny
No i właśnie w "moim" lesie, podczas spaceru, usłyszałem z nisko zrobionej dziupli znajomy dźwięk, a po chwili ktoś się pojawił. No nie mogłem nie skorzystać :) Tym samym mam fotkę młodego dzięcioła dużego, a ja zostałem chwilowym tatą zastępczym.
Wydzierający się junior dzięcioła dużego
Dziuplowo i profilowo
Oczywiście szybko się usunąłem, żeby nie stresować zwierzaków, ale z ukrycia obserwowałem, czy wszystko będzie ok. Jak najbardziej - po chwili przyleciała matka i zaczęła dokarmiać szkraba.
Matka dzięcioła przyleciała sprawdzić, czy w dziupli wszystko ok
Dobrze, że to miejsce znajduje się w części mniej uczęszczanej przez ludzi, bo z człowiekiem nigdy nic nie wiadomo.

Dzionek uznaję za udany :)



Komentarze
Trollking
| 23:55 wtorek, 6 czerwca 2023 | linkuj Jeszcze się cieszy, ale za chwilę tonaż będzie zbyt wielki :)

No się nie liczy, bo co ja bym mógł zaproponować - pasztet sojowy? :)
meteor2017
| 11:21 wtorek, 6 czerwca 2023 | linkuj Widzę, że perkozowa Mama Taxi, albo Tata Taxi cieszy się popularnością.

Bez żarcia "tata zastępczy" się nie liczy ;-P
Trollking
| 23:58 piątek, 2 czerwca 2023 | linkuj Lol :)

Lambo z warszawskich Bielan. Być może jakiś celebryta, tylko nie wiem, który z nich jeździ rowerem :)

Ostatnie zdanie - zdecydowanie tak :)
Lapec
| 13:05 piątek, 2 czerwca 2023 | linkuj Jak pisklaka nie wolno dotykać, to jak ja teraz będę sikać? ¯⁠\⁠_⁠ಠ⁠_⁠ಠ⁠_⁠/⁠¯ :DDDD. Mam nadzieję że obejdzie się jednak bez pomocy mamy <lol2> :D

Lambo widać że rowerzysty ;). Musiałem sprawdzić czy przypadkowo nie ma rejestracji PZ, no ale nie :). Jakby miało, to szok by mógł być za duży :D

Wyspanie w niedzielę brzmi o wiele lepiej niż niewyspanie w sobotę (⁠.⁠ ⁠❛⁠ ⁠ᴗ⁠ ⁠❛⁠.⁠)
Trollking
| 23:11 środa, 31 maja 2023 | linkuj Wiem, o czym piszesz. Gdyby nie to, że młody, widoczny na poziomie moich oczu, sam mi zaczął wystawać, nawet nie pomyślałbym o zdjęciu. Zrobiłem, szybko odszedłem i od razu zacząłem się martwić, czy nie zaszkodziłem. Na szczęście niemal od razu przyleciała matka. Nie dotykałem, nie wpychałem palców czy jakiegoś kijka do środka. O tym, że żadnego pisklaka nie można dotykać wiedziałem od lat.
Marecki
| 21:22 środa, 31 maja 2023 | linkuj Nie zaglądam bezpośrednio do gniazd. Nie krytykuje, ale sam tego nie robię..
Trollking
| 23:56 poniedziałek, 29 maja 2023 | linkuj No właśnie nie lubi, bo zemsta czeka :)
huann
| 23:52 poniedziałek, 29 maja 2023 | linkuj Cóż, rybak lubi pływać!
Trollking
| 23:54 niedziela, 28 maja 2023 | linkuj Znając życie było dwa w jednym: zalewali robaka :)
huann
| 23:50 niedziela, 28 maja 2023 | linkuj U mnie nad rzeczką też przesiadują wędkarze, ale to miejscowi. Czasem po nich sprzątnę puszkę po piwie albo po robakach. Nie wnikam, co kto skonsumował :)
Trollking
| 23:03 niedziela, 28 maja 2023 | linkuj Dokładnie smak... to znaczy tak :)

Ze Szczodrzykowem prawda, ale tu jest dodatkowy element: wędkarze. O ile w tygodniu bywa spokój, bo kilku trzyma się ustalonych miejsc, tak w weekendy jest masakra. Niestety znów wchodzenie na tereny zajmowane przez ptaki jest normą i - przykro to mówić - słychać tam jeden język, wschodni. Przynajmniej dzisiaj brzuchaczy nie było :)
huann
| 21:45 niedziela, 28 maja 2023 | linkuj Taki dziób to synonim "jeeeść!" :)

Szczodrzykowo ma taki problem, że jest jedno, a chętnych wielu -i o różnych, często sprzecznych ze sobą oczekiwaniach. W skali mikro ten sam problem mają dwie niewielkie plaże nad moją rzeczką, których pojemność wynosi łącznie max 10 osób, a chętnych w weekendy jest cała gromadka z kilkudziesięciu pobliskich działek.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa apust
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]