Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197863.90 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 52.50km
  • Czas 02:01
  • VAVG 26.03km/h
  • VMAX 51.10km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Podjazdy 117m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chwila normalności

Wtorek, 31 stycznia 2023 · dodano: 31.01.2023 | Komentarze 6

W aktualnej sytuacji nie moglem sobie życzyć lepszego wolnego dnia niż ten dzisiejszy. Bowiem o dziwo na chwilę wróciła względna normalność!

Względna, bo wiało tak, że ledwo dało się jechać. Ale kij z tym, ważne, że nie padało, a nawet przez krótki czas na niebie widać było słońce. Pewnie widziałbym go więcej, ale musiałem odespać - sorry, ale trzeba mieć priorytety :)

Załapałem się na końcówkę, zawsze coś.

Trasa zachodnia, w końcu pełna: Poznań - Plewiska - Komorniki - Rosnowo - Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.

Najbardziej ucieszyło mnie jednak spotkanie myszołowa włochatego. Jak zwykle ten turysta znad Syberii nie grymasi, tylko wdzięcznie zastyga na chwilę w locie niczym pustułka, przez co jest szansa na jakieś foto. Coś tam wyszło, bez rewelacji, bo już było szaro, a i obiekt wysoko, jednak jestem względnie zadowolony.
Myszołów włochaty w pełnej prezentacji
Zastygły na chwilę myszołów włochaty
Włochaty przecinak :)
A tak poza tym - tak jak wspomniałem - było znów ładnie :)
Na klasyku szok: kawałek błękitu!
Chwilowy powrót do normalności
Po powrocie zdążyłem jeszcze przejść się z Kropą po Dębinie...
Szukanie kolorów na poznańskiej Dębinie
...a potem wrócił deszcz, całkiem solidny. I będzie on nam towarzyszył przez kolejne dni :( No nic, miło, że chociaż przez pół dnia było spoko.



Komentarze
Trollking
| 23:22 piątek, 3 lutego 2023 | linkuj Z mrozem się zgodzę, z upałem nigdy :)

Lepiej nie próbuj, możesz przeoczyć najlepsze widoki/zwierzaki :)
Lapec
| 09:11 piątek, 3 lutego 2023 | linkuj Słoneczko najlepsze w upalne dni, albo ze śniegiem w srogim mrozie :)
Pewnie jednak nie podzielisz zdania? :))

Odsypianie na rowerze musi być fajne :). Spisz, a kaemy same wpadają - muszę spróbować ;))
Trollking
| 00:09 środa, 1 lutego 2023 | linkuj Od czasu "Pierwszego śniegu" Jo Nesbø patrzę na te oczka inaczej :)

Dobranoc! :)
huann
| 00:05 środa, 1 lutego 2023 | linkuj Ja 12 dni temu. Albo coś koło tego. To było w czasach, gdy rysowałem je z oczkami i uśmiechnięte kredkami świecowymi.
Trollking
| 23:56 wtorek, 31 stycznia 2023 | linkuj Ja też! Jakieś dwanaście godzin temu. Już nie pamiętam, co to :)
huann
| 23:36 wtorek, 31 stycznia 2023 | linkuj E tam, słońce jest zdecydowanie przereklamowane. Wiem, bo kiedyś widziałem!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa racil
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]