Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198536.50 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 33.40km
  • Czas 01:17
  • VAVG 26.03km/h
  • VMAX 51.40km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Podjazdy 75m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Glut antyniespodzianka

Wtorek, 13 grudnia 2022 · dodano: 13.12.2022 | Komentarze 8

No nie lubię takich niespodzianek...

Po wstaniu zerknięcie za okno: słońce.

Przy wyjściu z psem: zimno, ale słonecznie.

Ruszam, jadę z Poznania przez Luboń do Wirów, gdzie zaczyna delikatnie (bardzo delikatnie) śnieżyć. E tam, zaraz przejdzie, bo przecież ŻADNA pogodynka nie zapowiadała niczego innego niż mroźną suchość.

Przez Komorniki docieram do Szreniawy. Zaczyna sypać. Ale dam radę. W Rosnowie zmieniam zdanie - jadę przecież na wąskich kółkach, robi się coraz ciekawiej, nie zamierzam ryzykować. Zawracam. Pogodynki, jak ja was nienawidzę!
Tu stwierdziłem, że jednak zawracam
Ostrożnie wracam do Poznania przez Komorniki i Plewiska. Na szczęście bez gleby, za to zo z sympatycznym bonusem, czyli olewką białych śmieszek.
Śnieg, którego miało nie być
Pięknie usyfiona śmieszka, można śmigać jak człowiek, ulicą :)
Udało mi się przyuważyć rodzinkę żurawi, która w kupie walczyła z nawałnicą. Mądre ptaki :)
Żurawie walczą z nagłą nawałnicą
Kulka z trzech żurawi :)
Do pracy piechotką, przez Dębinę. A tam...Nikt się nie spodziewał... dębińskiej nawałnicy! :) Czapla również.
Nawałnica nad Dębiną z czaplą gratis



Komentarze
Trollking
| 22:46 piątek, 16 grudnia 2022 | linkuj Do tych drugich nic nie mam, one tylko wykonują rozkazy :) Do pierwszych już bardziej :)
JPbike
| 18:23 piątek, 16 grudnia 2022 | linkuj Trollkingu, czy słowo "pogodynka" w Twojej nomenklaturze oznacza stronę www z pogodą, czy piękne kobiety w mini i szpilkach w telewizorze/monitorze/smartfonie ? :)
Trollking
| 23:23 środa, 14 grudnia 2022 | linkuj Lapec - a to ciekawe. Nie wiedziałem o tym. Kraj z dykty, jak zawsze. Ale ufam, że jak zwykle mam siłę przekonywania, która najczęściej się sprawdza :) Pana Tomasza (sic!) z ZDM-u w Bydgoszczy za słowa: "Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że są tacy zapaleńcy, którzy jeżdżą cały rok, ale powinni wziąć pod uwagę fakt, że nie wszystkie ścieżki są odśnieżone i posypane, a jazda ulicą w normalnym ruchu drogowym rodzi dla nich ryzyko potrącenia" osobiście bym awansował na kierownika... szaletu miejskiego. Tam również będzie mógł oceniać ryzyko, a petenci mimo wszystko mniej asertywni :) Dzięki, a czaple są wytrzymałe, nie ma się co martwić :)

Marecki - oj, ile bym dał za autorskie zdjęcie wilka... :) Szosa zimą jest ok, pod warunkiem, że pogodynki nie kłamią. Jeśli dają radę, wtedy wiadomo, że tego sprzętu się nie rusza.

Marecki
| 10:35 środa, 14 grudnia 2022 | linkuj W zimie jazda szosą to dla mnie abstrakcja, zwłaszcza jak jest na minusie, a tu jeszcze zawieje, zamiecie, wilki jakieś..
Lapec
| 08:12 środa, 14 grudnia 2022 | linkuj "Pięknie usyfiona śmieszka, można śmigać jak człowiek, ulicą :)" => no raczej średnio można :P
Link => o tu
Chyba że dobra wola milicjanta (hahaha) albo stówka :PP

Pogodynki są jak prezes NBP heh ;). Będzie padać, albo nie, zimno? No możne, a może też niekoniecznie i w sumie słońce, ale może też tajfun przejść :D. Szacun za decyzje o nawrotce - zdrowie i całe kości najważniejsze :)

A ta czapla to jeszcze żyje czy już przymarzła i zamarzła? XD
Trollking
| 22:58 wtorek, 13 grudnia 2022 | linkuj Strus - też się tego obawiałem, na szczęście szybko zrobiłem zakręt i wróciłem na szlaki często uczęszczane, gdzie wiedziałem, że drogi będą rozjeżdżone przez auta :) Zadziałało szczęście i taktyczne podejście do tematu.

Andale - dzięki za niezazdrość :) Na żywo było ciekawie, choć na przykład obok Szacht udało mi się rozpędzić do pięciu dych. A spodziewałem się tam lodu.
andale
| 21:46 wtorek, 13 grudnia 2022 | linkuj Akurat widziałem przez okno, co się działo. Nie zazdroszczę :)
strus
| 20:28 wtorek, 13 grudnia 2022 | linkuj Ale u ciebie jeszcze drogi czarne ja miałem niespodziankę w Skalinie bo dwie drogi były całe zaśnieżone i w lodzie więc musiałem wrócić ta samą drogą
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa epoue
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]