Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198592.90 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 63.80km
  • Czas 02:33
  • VAVG 25.02km/h
  • VMAX 50.60km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Podjazdy 120m
  • Sprzęt Czarnuch :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zagadkowo

Poniedziałek, 12 grudnia 2022 · dodano: 12.12.2022 | Komentarze 11

Poranne spojrzenie za okno wiązało się z zagadką: co za nim ujrzę? Rolety rzadko kryją aż tak wielką tajemnicę :)

Okazało się, że jest tak sobie, ale w sumie całkiem nieźle. Było biało, ale tak delikatnie, sam w raz na Czarnucha. Więc skorzystałem.

Wiem, wiem, w większości Polski była masakra. Za to ja już swoje w listopadzie przeżyłem, gdy u mnie była rzeź, a wszędzie spoko.

Było zimno, ale przynajmniej jakieś tam słoneczne elementy się pojawiły na niebie. Miło z ich strony :)

Trasa: Poznań - Plewiska - Junikowo - Skórzewo - Wysogotowo - Batorowo -Lusowo - Lusówko - Sierosław - Zakrzewo - Dąbrowa - serwisówki - Plewiska - Poznań.

Lusowo obowiązkowo nawiedzone.
Lusowo w wersji klasycznej
Śnieżek na pomoście w Lusowie
Plażing w Lusowie :)
Tęcza była. Czy coś :)
Tęcza nad Lusowem
Zastrzyk energii :)
Zwierzaki. Kormorany z bardzo daleka.
Odległa wysepka kormoranów w Lusowie
Zbliżenie na niewyraźne kormorany
Sarenki.
Sarenki odpoczywające pod drzewem
Odpoczywająca sarenka
Koziołek leniuch
No i kolejny sukces. Kotek, który wydawał się mało twarzowy i nieufny.
Kolejny kotek o morderczym pyszczku :)
Co, ja nie pogłaszczę? :)
Bestia ujarzmiona :)
Ja nie pogłaszczę? :)
Dystans zawiera dojazd do pracy.



Komentarze
Trollking
| 23:21 czwartek, 15 grudnia 2022 | linkuj Cholera, to może ja już jednak po tych trzech, tylko nie pamiętam? :) Bom w końcu w górach wychowany...
meteor2017
| 19:33 czwartek, 15 grudnia 2022 | linkuj @Trollking - jest jeszcze kolejny przesąd, że jak się zobaczy trzy razy Widmo Brockenu, to juz nic złego się nie stanie w górach, czy jakoś tak. A pomost nie zając, chyba nie ucieknie i może jeszcze przez jakiś czas będzie kwitł ;-)

@huann - u mnie to była Crna Glava Czarnogóra - poniżej fotki, a drugi nie pamiętam...
http://meteor2017.blogspot.com/2010/08/widmo-wujka-to-miego.html
huann
| 23:57 środa, 14 grudnia 2022 | linkuj @Meteor - no to w widmach mamy 2:2 (jedno na Pop Iwanie i jedno chyba na Babiej)
Trollking
| 23:46 środa, 14 grudnia 2022 | linkuj Zamierzałem zrobić Ci makro pomostu, ale w tych warunkach odpuściłem :)

Halo, dzięki :) Lisią Czapę kojarzę z moich fotek, które to mi ona psuje. Ale o Glorii nie wiedziałem, postaram się zamykać oczy, udając, że nie zauważyłem :)
meteor2017
| 19:14 środa, 14 grudnia 2022 | linkuj Ale niebiało u Ciebie! A na wet wręcz zielono... widzę, że pomost nadal wygląda kwitnąco ;-)

A ta tęcza, to halo - oprócz typowego halo, ten termin obejmuje całą grupę zjawisk, widywałem już takie jak "słońce poboczne", czy "łuk okołozenitalny":
https://pl.wikipedia.org/wiki/Halo_(zjawisko_optyczne)

Od razu podlinkuję inne podobne zjawiska optyczne, bo zawsze warto się podkształcić. "Gloria" to coś co można zobaczyć lecąc samolotem, albo w górach - słynne "Widmo Brockenu", z którym jest związany przesąd, że jak ktoś to zobaczy, to kiedyś zginie w górach (ja widziałem dwa razy)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Gloria_(optyka)

Z innych podobnyc to jeszcze "lisia czapa", którą często można zaobserwować wokół Księżyca:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wieniec_(zjawisko_optyczne)
Trollking
| 23:04 wtorek, 13 grudnia 2022 | linkuj Huann - ja chyba wtedy miałem na mp3 jakieś reggaeowe klimaty, żeby jakoś utrzymać równowagę psychiczną :)

Lapec - za to dzisiaj się wgrał :) Wolałem wczoraj, bo kotka też nie było... Kiedyś też woziłem saszetki, ale wolę nęcić na żywca, czyli siebie :) Również już tęsknię za zielenią :)
Lapec
| 08:00 wtorek, 13 grudnia 2022 | linkuj Śnieg się koledze nie wgrał :P. Najważniejsze jednak że jest kotek :) Zima to dla nich paskudna pora => już na stałe mam w torbie saszetkę od Pchły na wypadek spotkania jakiejś "biedy" ;/

BTW: nie powiem, miło zobaczyć zieleń - szkoda że ino na Twoich fotkach ;))
huann
| 00:25 wtorek, 13 grudnia 2022 | linkuj Chyba właśnie wtedy nakręciłem filmik na mieście tonącym w brei i szyderczo podłożyłem w tle "Summer in the City".
Trollking
| 23:44 poniedziałek, 12 grudnia 2022 | linkuj Eliza - wiem... Ja wam zazdrościłem kilka tygodni temu, gdy tylko Wielkopolskę zasypało :)

Huann - kiedyś (chyba w 2005 lub 2006 roku) pokonywałem Łódź tak samo, bo mnie ówczesna firma wysłała pociągiem w delegację. Aleja Włókniarzy była nie tylko Aleją Łyżwiarzy, ale i Saneczkarzy :)
huann
| 22:30 poniedziałek, 12 grudnia 2022 | linkuj Zrobiłem dziś niecałe 10 km-ów pieszkom po kopnym śniegu. Znaczy: po mieście.
eliza
| 20:09 poniedziałek, 12 grudnia 2022 | linkuj zazdro. W Wawce syf totalny:(
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa accza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]