Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197863.90 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 57.10km
  • Czas 02:00
  • VAVG 28.55km/h
  • VMAX 50.60km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 158m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lepszoświatowo

Sobota, 29 października 2022 · dodano: 29.10.2022 | Komentarze 7

Dzisiaj niestety kolejna pracująca sobota. No ale nie ma wyjścia - miało się ostatnio długie wolne, to teraz trzeba cierpieć.

Wyjazd około dziewiątej, pogoda zacna, choć trochę wiało. Jednak jak na koniec października było wręcz cudownie.

Trasa zachodnia, lekko kombinowana: Poznań - Plewiska - Komorniki - Rosnowo - Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.

Gdy jechałem sobie przez Komorniki, nagle poczułem się jak w starym, lepszym świecie. Aż musiałem się zatrzymać i zapytać, czy mogę zrobić zdjęcie, bowiem dwie starsze panie siedzące na ganku domu to coś, co pamiętam z dzieciństwa. Kij z tym, że wszędzie dookoła betonoza i klocki budowane na zasadzie kopiuj-wklej, tu jest klasycznie. Panie okazały się bardzo sympatyczne, wiedziały o co mi chodzi i nawet dały sfocić pieska :)
Stary dobry świat :)
Radość życia :)
Strażnik domu :)
Reszta fotek już bardziej standardowa.
Słońce za Komornikami
Pięknie na klasyku
Mijałem się z prawdziwą bestią.
Mijanka na rowerze jakoś jeszcze poszła :)
No i myszołów nade mną przeleciał. Chyba nawet włochaty.
Myszołów bardzo wysoko
Dystans z dojazdem do pracy, ale Czarnuchem, bo przez Dębinę.



Komentarze
Trollking
| 22:50 niedziela, 30 października 2022 | linkuj Mam takie samo wspomnienie - a ten niebieski kolor oznaczał pyszne domowe buły na parze (w Poznaniu się mówi na nie pampuchy). Na wakacje jeździłem w wersji slim, a wracałem fast :)

Piesek chyba był zły, że siedzi w domku, a nie robi za gwiazdę, co można zobaczyć na pierwszej focie, drugie okno od lewej :)
Lapec
| 05:55 niedziela, 30 października 2022 | linkuj Ooo, i lepiej najedzona Pani w klasycznej podomce ʘ⁠‿⁠ʘ. Moja Babcia zawsze w takiej po mieszkaniu chodziła (⁠◔⁠‿⁠◔⁠). Fajne, sentymentalne wspomnienie ^⁠_⁠^.

Piesek chyba zażenowany że mu zdjęcie robili heh. Średnio się nadaje na gwiazdę Instagrama :D
Trollking
| 22:38 sobota, 29 października 2022 | linkuj Meteor - no właśnie :) Choć ja mam część rodziny w łódzkim, tam takie coś widywałem, ale pod Poznaniem to rzadki widok, dlatego tak zachwycił :)

JPbike - fajnie, że się rozumiemy :) Dzięki!

Andale - no ale jeszcze bywa :)

Grigor - niestety :/ Za jakiś czas prawdziwa wieś będzie skansenem między blokowiskami...
grigor86
| 20:05 sobota, 29 października 2022 | linkuj To se ne wrati.
andale
| 19:35 sobota, 29 października 2022 | linkuj Kiedyś to było, teraz już nie ma :)
JPbike
| 17:32 sobota, 29 października 2022 | linkuj Ja też doskonale wiem o co chodzi na tych zacnych pierwszych fotkach :)
meteor2017
| 17:03 sobota, 29 października 2022 | linkuj A ja się poczułem trochę jak na mazowieckiej wsi ;-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa accza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]