Kolarstwo przyrodnicze. A życie zaczyna się po pięćdziesiątce. Przejechanej :)

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197863.90 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

DST 57.10km
Czas 02:02
V_AVG 28.08km/h
V_MAX 52.30km/h
Temperatura 18.0°C
Podjazdy 135m
Sprzęt T-rek(s)
Aktywność Jazda na rowerze

Świetlnolesiście

Piątek, 28 października 2022 · dodano: 28.10.2022 | Komentarze 8

Muszę przyznać, że było dzisiaj godnie. Szczególnie wizualnie. Choć i pod względem aury jak na październik było zacnie.

Jesienne poranki - o ile są słoneczne - bywają magiczne. Do tego stopnia, że aż musiałem się dzisiaj kilka razy zatrzymać, żeby uchwycić światło przebijające przez las.

Trasa południowa: Poznań - Luboń - Łęczyca - Puszczykowo- Mosina - Żabinko - Żabno - Baranowo - Sowiniec - Mosina - Puszczykowo - Łęczyca - Luboń - Poznań.

Pierwszy stop miałem w Puszczykowie, na ten dokładnie widok:

Potem jeszcze zauroczył mnie klimat ulubionego lasu za Żabnem:.

A że wcześniej widziałem przy drodze taki oto znaczek...

...to wyłączyłem bluetooth w telefonie, puściłem muzę na full i zacząłem... wrzeszczeć :) Oczywiście po to, żeby zwierzaki wiedziały, że coś się dzieje i poukrywały gdzieś głęboko. Czy to w czymś pomogło? Pewnie nie, ale jakaś nadzieja zawsze zostaje. A przy okazji zwyrole usłyszeli trochę o sobie, bo między drzewami pięknie się niosło :)

W związku z tym fotek "animalsowych" brak. Z czego się w sumie wyjątkowo cieszę. Jest za to grzybek z ząbkami :)

Jeszcze tylko rowerówka, z wciąż pięknej liściastej Łęczycy.

Dystans zawiera dojazd do pracy.

Komentarze

Trollking | 22:46 niedziela, 30 października 2022 | linkuj Oj, nawet nie wiesz, jak cieszą mnie newsy typu: myśliwy postrzelił współtowarzysza polowania. Ryj wtedy mam szerszy niż monitor :) Ja naprawdę nie mam nic przeciw temu, żeby myśliwi polowali. Ale tylko na siebie :)

No cóż, z liśćmi nic nie zrobimy. Ważne, że w tym roku trzymają się bardzo długo na drzewach. Byle do wiosny. I do kolejnej jesieni. Lato zlikwidować :)

Lapec | 05:51 niedziela, 30 października 2022 | linkuj Jak nie wystarczy, to mam nadzieję że ma mocny korzeń i bandyta z flintą się o niego potknie pfff. Czekam na info że któryś postrzelił (może być w tyłek) kolegę, bo go z dzikiem pomylił xD.

Las w słonku piękny, szkoda że liści coraz mniej, i zaraz same badyle zostaną ತ⁠_⁠ತ.

Trollking | 22:31 sobota, 29 października 2022 | linkuj JPbike - dzięki :) Reakcja jedyna, która przyszła mi intuicyjnie na myśl. Prócz zapchania tym zwyrolom luf, żeby sami ocenili, jak to dobrze jest dostać z czegoś takiego :)

Meteor - dziękuję za info :) No już nie sprawdzę, bo zostawiłem tę istotę na swoim miejscu, może przestraszy jakąś myśliwską mendę tymi gołębimi ząbkami :)

meteor2017 | 17:05 sobota, 29 października 2022 | linkuj Człowieku, chyba znalazłeś gołąbka... znaczy surojadkę, jak się u nas mówi. Jeśli poliżesz, nadgryziesz i nie będzie gorzki, ani szczypał w język, to znaczy że jadalny :-)

JPbike | 06:36 sobota, 29 października 2022 | linkuj Ano, świet(l)ny klimat na leśnych fotkach - też to uwielbiam :)
Super-hiper-mega-ultra prawidłowa reakcja na ten przydrożny "znaczek" :)

Trollking | 21:58 piątek, 28 października 2022 | linkuj Bitels - mam nadzieję, że ostrzegłem... Choć boję się, że te ludzkie mendy najpierw zrobiły swoje, wyganiając zwierzynę z lasu. Mam też nadzieję, że choć jedno postrzelenie kolegi od zwyrolstwa się trafiło. Takie delikatne, w pośladek, żeby zapamiętał, że karma wraca i może skończyć jako ścierwo nie tylko mentalne :)

Huann - dzięki i poproszę o fotę na BS, bo z innymi mediami jestem tylko na bieżąco w ramach tego, na co czasu mi starcza, czyli na niewiele ;) No tak, chyba to, co teraz jest mimo wszystko lepsze. Choć też złe.

huann | 19:33 piątek, 28 października 2022 | linkuj Piękne leśne mgiełki - też dziś jedną podobną fotkę udało mi się cyknąć. Brawo za akcję antyzwyrolską - też kiedyś takie uskuteczniałem w moich Jamborach - ale to w czasach, gdy był głównie las, a nie działki. Teraz większość pogrodzona, ale za to pukawkowych totalny brak. Coś za coś.

Bitels | 17:53 piątek, 28 października 2022 | linkuj I bardzo dobrze, że ostrzegłeś zwierzaki przed mordercami, którzy są dumni ze swoich zbrodni.

Komentuj

Kolarstwo przyrodnicze. A życie zaczyna się po pięćdziesiątce. Przejechanej :)

rowerowy blog

Info

Znajomi

Moje rowery

Archiwum bloga

Świetlnolesiście

Piątek, 28 października 2022 · dodano: 28.10.2022 | Komentarze 8