Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198760.50 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

Zaporowy (W)leń :)

Czwartek, 2 czerwca 2022 · dodano: 02.06.2022 | Komentarze 10

Drugi dzionek w górach, zdecydowanie aktywny, wpis więc powstaje pod sam koniec dnia. Nie będzie w związku z tym rozległych dygresji i analiz filozoficznych. Na szczęście :)

Wyjazd około dziewiątej. Miał być wcześniej, ale musiałem wracać po bluzkę termo - słońce mnie zmyliło i ruszyłem wstępnie na krótko. Jednak zimny wiatr przywołał mnie do szeregu.

Trasa zachodnio-północna, wzdłuż Doliny Bobru. Znana, lubiana, ze stałymi atrakcjami, których nigdy dosyć :) Czyli: Jelenia Góra - Jeżów Sudecki - Siedlęcin - Strzyżowiec - Pilchowice - Nielestno - Wleń - Łupki - Wleń - Nielestno - Pilchowice (Zapora) - Strzyżowiec - Siedlęcin - Jeżów Sudecki - Jelenia Góra.

Oczywiście klu programu była zapora w Pilchowicach oraz Jezioro Pilchowickie. Ta budowla ma już 110 lat, a wygląda jak nowa. Nie ma co, solidna robota tych, których w Polsce się wciąż nie lubi :)
Łuk zapory w Pilchowicach

Zapora, która ma już 110 lat, Pilchowice
Widok z bezpiecznej strony zapory, Pilchowice
Rowerowo na zaporze w Pilchowicach
Panorama z Zapory Pilchowice
Widok z zapory na stateczek, Pilchowice
Półwysep na Jeziorze Pilchowickim
Wycieczka w ten magiczny rejon zawsze cieszy. Były jednak i mniej spektakularne klimaty. Sama Dolina Bobru zresztą obfituje w klimatyczne miejscówki. Oto mały przekrój:
Wiadukt w Pilchowicach
Dolina Bobru
Na jednym w mostków nad Bobrem
Spokój rzeki Bóbr
Górski Win XP :)
Zawitałem również do Wlenia. W końcu skończono remontować tamtejszy rynek. Niestety jest betonoza, a w sumie to kostkoza, jednak przyznać trzeba, że zawsze tam tak to miejsce wyglądało. No i dość ładnie komponuje się całość, łącznie z panią gołębiarką.
Parkowanie na rynku we Wleniu
Ratusz we Wleniu
Pomnik gołębiarki na tle ratusza we Wleniu
Nad miasteczkiem górują ruiny zamku Lenno, więc oczywiście tam się wspiąłem. Nie miałem czasu po raz kolejny spacerować po tym terenie, formalnie położonym we wsi Łupki, więc jedynie sfociłem na szybko zespół pałacowy oraz... trolle :)
Na samej górze ruiny zamku we Wleniu
Widok z Łupek
Zespół pałacowy w Łupkach
Śpiący troll :)
Troll niedosłyszący :)
Jeszcze coś dla miłośników kolei, czyli linia-pasażerski trup numer 283...
Nieczynna linia kolejowa numer 283 wzdłuż Doliny Bobru
Wiadukt kolejowy w Pilchowicach
...oraz duchów :)
Uwaga, duchy! :)
Na koniec mało wyraźne poranne widoki na Karkonosze. Później się ładnie rozpogodziło.
Kotły z krańca Karkonoszy
Niewidoczna Śnieżka
BS-a nadrobię jutro. Albo pojutrze. To zależy :)
Kategoria Góry



Komentarze
Trollking
| 21:16 środa, 8 czerwca 2022 | linkuj Dziękuję! :)
Kolzwer205
| 01:45 środa, 8 czerwca 2022 | linkuj Widoki z Plichowic i Doliny Bobru bardzo malownicze, przednia fotorelacja z trasy!
Trollking
| 21:09 niedziela, 5 czerwca 2022 | linkuj No to super. Teraz tylko czekam na efekty :)
JPbike
| 08:01 niedziela, 5 czerwca 2022 | linkuj Sprawdziłem Pilchowickie na dronowej mapie - wolna strefa do latania :)
Bym drona nie zatopił - doczepiane pływaki mam na wyposażeniu :)
Trollking
| 21:49 sobota, 4 czerwca 2022 | linkuj JPbike - oczywiście z dronem :) Chyba się da zrobić, choć nie wiem, czy nie trzeba tak jakichś pozwoleń na SUP-er wodne foty :)

Marecki - oj tak :) Mimo że znam ją od niemal czterdziestu lat, wciąż mi imponuje swym ogromem.
Marecki
| 20:32 sobota, 4 czerwca 2022 | linkuj No pięknie, zapora robi wrażenie..
JPbike
| 07:45 sobota, 4 czerwca 2022 | linkuj Fajnie :) Widzę jednostki pływające na Plichowickim, zatem wpadnę tam na SUP-a :)
Trollking
| 21:21 piątek, 3 czerwca 2022 | linkuj Huann - tak, to dokładnie ten most, za mojej młodości zwanym "na zapałkach" miał polecieć. Na szczęście do tego nie doszło. Jeździłem nim jeszcze w latach 90-tych, były emocje :) Niestety, jak to w Polsce-remont rynku trwał rok, z czego pewnie 2/3 to kładzenie kostki... Jedyne co cieszy to brak wcześniejszego syfu.

Lapec - o, niech nie rzuca tej pracy, przynajmniej przed odwiedzinami :) Krzaczki jak widać już mają dosyć, niedługo po posadzeniu. Ot, realia betonozy :/ Cieszę się, że zainspirowałem, a i też miałem podobne wrażenie pod tym budynkiem :)
Lapec
| 05:47 piątek, 3 czerwca 2022 | linkuj Zapora mega fajna :). Kuzyn (jak dobrze kojarzę) ma tam na dole nocleg pracowniczy z "Wód Polskich" => może i mi będzie dane kiedyś odwiedzić te rejony :)).

Wleń? No średni ten rynek i nie musieli dla ściemy tych paru krzaczków sadzić pff. Na plus tam są jednak tereny ościenne - jak patrzę na Twoje fotki, to ostatnią rzeczą którą bym chciał tam robić ... to na rynku siedzieć :PP

BTW: zespół pałacowy (a raczej dom z prawej) w Łupkach nieco zdziwiony Twoją obecnością :D
huann
| 22:05 czwartek, 2 czerwca 2022 | linkuj Całkiem pracowite Wlenistwo :) Czy to nie gdzieś tam mieli wysadzać stary kolejowy most na potrzeby hamerykańskiego filmu, do czego jednak nie doszło?

Rynek faktycznie patelnia na lato jak się patrzy. I kolejna zmarnowana okazja, by choć trochę zazie(w)lenić centrum miasteczka - nawet, jeśli wcześniej było betonowe :(
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa slnie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]