Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197810.70 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 67.50km
  • Czas 02:34
  • VAVG 26.30km/h
  • VMAX 51.70km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 146m
  • Sprzęt Czarnuch :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nocnoporannik

Wtorek, 24 maja 2022 · dodano: 24.05.2022 | Komentarze 12

Dzisiejsze rowerowanie jest zgoła nietypowe. Zacząłem je bowiem około godziny... trzeciej nad ranem. Wtedy właśnie... wracałem z pracy.

Powód? Kolejny remont w lokalu, który miał trwać dwie-trzy godziny, a trwał ponad sześć. Oj tam, oj tam, lekka różnica :) Okazało się, że planiści coś zawalili, trzeba było na bieżąco korygować i zrobiło się sporo nadgodzin płatnych w sumie 200%, więc nie narzekam. To jest sposób na walkę z inflacją :)

W każdym razie czekał mnie pięciokilometrowy nocny kurs szosą, całkiem fajny, bo przy całkowicie pustych ulicach. Bajka.

Spałem łącznie może ze cztery godziny i trzeba było wstawać, żeby pokręcić coś w wersji normalnej. A że pogoda była "taka se", to wybrałem do jazdy Czarnucha. Finalnie okazało się, że rano spadło jedynie kilka kropel, ale w sumie raz na jakiś czas na MTB warto się przejechać.

Trasa wschodnia: Dębina - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Czapury - Babki - Głuszyna - Sypniewo - Szczytniki - Koninko - Gądki - Robakowo - Borówiec - Kamionki - Daszewice - Babki - Głuszyna - Minikowo - Starołęka - Las Dębiński - dom.

Szaro i buro, więc atrakcji mało. Przeleciał mi nad łbem jedynie F16-tak, wykonując dziwne manewry...
Manewry F16-tki
...a na słupie trakcyjnym, w sumie w dwóch miejscach, siedział myszołów.
Myszołów na słupie trakcyjnym
Myszołów w wersji zielonej
O tym, że z moją głową jest już srogo coś nie tak, świadczy fakt, że dałem ostro po hamulcach i się cofnąłem na ten widok z poznańskiej Głuszyny:
Gdzieś tu się schowało całkiem solidne ptaszysko... :)
Niby nic. A jednak... Tu właśnie wypatrzyłem czaplę siwą udającą jakąś białą damę :)
Czapla udaje białą damę
Czapla siwa na martwym drzewie
Nie może zabraknąć fotek z rowerem.
Niepewny co do pogody XP
Punkt ornitologiczny na poznańskiej Dębinie
I tyle. W ramach dystansu jeszcze tylko dojazd do pracy.



Komentarze
Trollking
| 22:47 sobota, 28 maja 2022 | linkuj Hehe, na to nie wpadłem :)
meteor2017
| 14:33 sobota, 28 maja 2022 | linkuj No nie wiem, bardziej ta czapla udaje szczotkę do kibla, albo do butelek ;-) Na pierwszej fotce.
Trollking
| 21:36 czwartek, 26 maja 2022 | linkuj Nie piję wódki, więc pewnie dlatego Strava mnie nie kręci :)
huann
| 17:44 czwartek, 26 maja 2022 | linkuj @Trollking - wtem niespodzianka: dziś dodaje fotki, ale tylko do niektórych archiwalnych aktywności. Widać Stravy biez wodki nie razbieriosz...
Trollking
| 21:12 środa, 25 maja 2022 | linkuj Huann - pewnie musiałbyś kupić wersję płatną, wtedy dodadzą się od ręki. Ten szajs kiedyś pierdyknie przez pazerność tak samo jak Endo...

Kolzwer - hehe, dzięki, ale naprawdę tak źle nie było. Tylko ziewania trzy razy więcej po drodze :)

Lapec - zapewniam, że nie używam w aparacie trybu rysowania ani nie jeżdżę z blokiem i kredkami :) Tylko 16 godzin? Ja bym proponował 24, żeby jeszcze była kasa do budżetu na sfinansowanie 500+ w czasach kryzysu :)

JPbike - piękny sprzęt, ale coś mi się wydaje, że te nadgodziny by mi wystarczyły na zakup owijki na kierę. Jeśli w ogóle :)
JPbike
| 17:36 środa, 25 maja 2022 | linkuj Aha, było nocne kręcenie szosówką, spoko :)
A te 200% nadgodziny - proponuję przeznaczyć na nową i zacną szosówkę :)
Lapec
| 05:47 środa, 25 maja 2022 | linkuj Biała dama jak z kreskówki trochę :). Niby fotka, a jednak trochę jak narysowana heh ^_^

Przyzwyczajaj się - za niedługo będziemy robić ogólnie po 16h coby przeżyć xD. Chyba że Norwegia się podzieli, to wtedy nie :P.
Kolzwer205
| 22:30 wtorek, 24 maja 2022 | linkuj Sił do kręcenia faktycznie można pozazdrościć, sam po takiej nocy może wybrał bym się dopiero kolo południa i raczej gdzieś w wersji glutowej. Ta "biała dama" z drzewa idealnie obrazowała by mój stan, gdybym miał wstać po czterech godzinach :))
huann
| 21:46 wtorek, 24 maja 2022 | linkuj Mi Strava z przyczyn niewyjaśnionych (może mają jakiś limit?) nadal fotek nie dodaje. Ciągle coś :/
Trollking
| 21:25 wtorek, 24 maja 2022 | linkuj Huann - dzięki, no ale nie było wyjścia: skoro nocą zrobiłem kilosów pięć, a glut ma minimum trzydzieści, to trzeba się było ogarnąć, żeby nie skończyć z mikroglutem :) Mam taką niechęć do Stravy (no kurde, nie ma chemii między nami), że dopiero spojrzałem. Faktycznie, nawet z uśmiechem :)

JPbike - hehe, nazwa jest może mało politycznie poprawna, ale z założenia ten rower miał służyć do czarnej roboty: jazdy zimą i jesienią oraz dojazdów do pracy. Sprawdza się idealnie :) Choć tu małe "ale" - nocą wracałem T-rek(s)iem :)
JPbike
| 19:34 wtorek, 24 maja 2022 | linkuj Skromnie skomentuję że nazwa Twojego górala (po raz kolejny) jest idealnie dobrana to takich mieszanych tripów, szczególnie o 3 w nocy/nad ranem :)
huann
| 18:29 wtorek, 24 maja 2022 | linkuj Uch, zazdroszczę zdrówka - po takim pracowo-niewyspanym maratonie może bym zrobił w ramach zdychu z dychę ;)

Na Stravie widzę, że trasa wyszła w kształcie wyraźnego kotka?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iwosc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]