Kolarstwo przyrodnicze. A życie zaczyna się po pięćdziesiątce. Przejechanej :)

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197915.40 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

DST 55.10km
Czas 02:07
V_AVG 26.03km/h
V_MAX 52.00km/h
Temperatura 5.0°C
Podjazdy 171m
Sprzęt T-rek(s)
Aktywność Jazda na rowerze

Względnie spokojnie

Niedziela, 20 lutego 2022 · dodano: 20.02.2022 | Komentarze 10

Dzisiaj było już zdecydowanie spokojniej, choć do ideału sporo brakowało, bo wciąż wiało całkiem konkretnie. Ale przynajmniej dało się jechać. I to szosą. To już coś :)

Wyjazd około jedenastej, w stanie nakawowania i najedzenia. Tak jakoś dziwnie :)

Drogi jeszcze mokre po nocnych opadach, lecz w trakcie jazdy sympatycznie schły. O proszę, same plusy :)

Trasa polna, podmuchowa, zachodnia, klasyczna: Poznań - Luboń - Wiry - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo - Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.

Ciężkawo się jechało, walczyć mi się nie chciało, wynik więc słaby.

Trafiłem na skutek wczorajszych atrakcji.

Zwierzakowo tak sobie. Sarenki...

...(ta trochę jak Kropa)...

...oraz kruk.

Za to później, podczas spaceru po Dębinie, znów trafiłem na nurogęsi. Fajnie, że wciąż tu są.

Niestety, prognozy na kolejne dni to znów powrót huraganów. I deszczu :/

Komentarze

Trollking | 22:03 czwartek, 24 lutego 2022 | linkuj Jedyna nadzieja, że pijane gnoje z ambon uznają te dupska za białe myszki :)

Roadrunner1984 | 20:40 czwartek, 24 lutego 2022 | linkuj Białodupce Heheh. Jak tu się zakamuflowac jak dupe widać

Trollking | 20:27 środa, 23 lutego 2022 | linkuj Dzięki :)

Kolzwer205 | 15:17 środa, 23 lutego 2022 | linkuj Stado saren wyszło świetnie! ;)

Trollking | 22:01 wtorek, 22 lutego 2022 | linkuj Oby!

huann | 23:27 poniedziałek, 21 lutego 2022 | linkuj Oby!

Trollking | 21:49 poniedziałek, 21 lutego 2022 | linkuj Huann - wciąż się zastanawiam... Jeszcze liczę na to, że wrócą wraz z wiosną :)

Lapec - raczej nie, to twarde bestie :)

Marecki - dzięki :) Tym razem wziąłem jeszcze Nikona, bo on sobie lepiej radzi w szarzyźnie. Ale jak spojrzysz na wpis dzisiejszy to ocenisz Kodaka. Jak na moje dał radę :) Biedny cyprisik :/

Marecki | 15:03 poniedziałek, 21 lutego 2022 | linkuj Łanie wyszły sarenki, dobry kontrast i o dziwo poprawne kolory z takim zbliżeniem..Jednak zdecydowanie kruczy dziób wygrywa. Co do wiatru szkoda gadać, straciłem 30 letni cyprysik, wyrwany z korzeniami :(

Lapec | 13:19 poniedziałek, 21 lutego 2022 | linkuj Mam nadzieję że kitków nie zwiało xD

huann | 23:16 niedziela, 20 lutego 2022 | linkuj A gdzież Trzcinka & Company?

Komentuj

Kolarstwo przyrodnicze. A życie zaczyna się po pięćdziesiątce. Przejechanej :)

rowerowy blog

Info

Znajomi

Moje rowery

Archiwum bloga

Względnie spokojnie

Niedziela, 20 lutego 2022 · dodano: 20.02.2022 | Komentarze 10