Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198654.20 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 56.40km
  • Czas 02:10
  • VAVG 26.03km/h
  • VMAX 50.70km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Podjazdy 155m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Deja-vu-owanie

Środa, 9 lutego 2022 · dodano: 09.02.2022 | Komentarze 10

Małe deja vu dzisiaj miałem, ale takie będące miksem kilku ostatnich dni.

Po pierwsze Kropa znów nie dała mi się wyspać. Czwarta rano to już chyba zakodowana przez nią godzina na grubszą sprawę :/

Po drugie - znów rano padało. Ale jakimś cudem przestało i mogłem pojechać szosą. Co prawda tyłek mokry, ale wąskie koła są tego warte.

Po trzecie, najbardziej oczywiste: mocno wiało :) Gorzej niż wczoraj, do tego jeszcze bardziej nieprzewidywalnie co do kierunku. Średnia więc trzyma wciąż poziom "żal".

Trasa z grubsza ostatnio jest taka sama, więc w skrócie: Poznań - Luboń - Komorniki - Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Dopiewo - Palędzie - Plewiska - Poznań.

Prócz nierównej walki, nie wydarzyło się nic ciekawego. W sumie walka też ciekawa nie była :) 

Było szaro, buro i ponuro. O tak, jak na zdjęciu z wciąż powstającym słupem wysokiego napięcia koło Dopiewa.
Szaro, buro, ponuro i słupowo :)
Z ptaków trafił się jedynie srokosz, ledwo widoczny, do tego w tych warunkach praktycznie nie do uchwycenia jakoś sensownie.
Srokosz w szarości
Srokosz na sekundę przed ucieczką
Troszkę lepiej było z sarnami, bo się na chwilę się przejaśniło. A zwierzaki mądre, wiedzą, że z pozycji drogi szybkiego ruchu nikt ich nie zaatakuje, ale już na mnie patrzyły z podejrzliwością :)
Solidne stado sarenek
Sarenki na tle drogi szybkiego ruchu
Sarny i drogowcy :)
Do pracy pojechałem Czarnuchem, między innymi przez Dębinę. Niestety wciąż szarą.
Na poznańskiej Dębinie wciąż szaro



Komentarze
Trollking
| 22:57 sobota, 12 lutego 2022 | linkuj Póki nie jest podłączony... zapraszam. :) Potem bym nie ryzykował.

Dzięki!
Roadrunner1984
| 21:59 sobota, 12 lutego 2022 | linkuj Powiem ci ze nim go by podpieli to wdrapał bym sie na niego. Ostatnia fotka taka jakas magiczna
Trollking
| 21:31 czwartek, 10 lutego 2022 | linkuj Huann - ja już chyba będę to musiał zrobić na dniach. Za duże ryzyko, że coś sobie uszkodzę :)

Lapec - na szczęście chyba rzadko Cię w takie miejsca wysyłają :) Tyłek jest tytułową kwestią takich dni :)
Lapec
| 07:05 czwartek, 10 lutego 2022 | linkuj Droga szybkiego ruchu i drogowiec - średnio lubię te połączenie :)

Spacerek zaliczony (tyłek pusty), rower zaliczony (tyłek mokry) => do tyłka ... z takimi dniami :D. Niech zwiewają :DD
huann
| 00:14 czwartek, 10 lutego 2022 | linkuj Oj, serwis też by mi się przydał. Oby do wiosny.
Trollking
| 23:31 środa, 9 lutego 2022 | linkuj Huann - znam to... :/ Nawet nie mam jak pojechać na serwis, bo najpierw by wypadało na myjkę, żeby wiochy nie było :)

Kolzwer - zazdroszczę braku wiatru. To istnieje taki stan? :) Dzięki, a co do zoomu to wziąłem stary sprzęt jeszcze, bo nowego nie miałem czasu się nauczyć.
Kolzwer205
| 23:06 środa, 9 lutego 2022 | linkuj Szarość dzisiaj królowała, u mnie na szczęście bez wiatru. Konkretne stado saren, sam spotkałem w trasie kilka na polu, jednak nie mam takiego ultra zoomu i nawet nie było sensu robić zdjęcia.
Dębina jak zawsze świetna!
huann
| 22:57 środa, 9 lutego 2022 | linkuj Ależ Lutopad(aka) z tą pogodą ostatnio... Nawet nie mam jak pojechać na myjkę i z powrotem, bo tylko bym rowerzycę uświnił na nowo :/
Trollking
| 21:46 środa, 9 lutego 2022 | linkuj No lubię :) Czuję się emocjonalnie związany z lasem, który mam kilkaset metrów od domu, a jednocześnie jest w miarę dzikim miejscem nie tak daleko od centrum sporego miasta.

Najlepsze jest to, że tych drogowców zobaczyłem dopiero wtedy, gdy na tablecie odpaliłem zdjęcie :)
Marecki
| 19:27 środa, 9 lutego 2022 | linkuj Lubisz tę dębinę.. Sarenki całkiem fajnie wyszły, a w tle nawet drogowcy się załapali :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa jlrek
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]