Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197863.90 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 31.50km
  • Czas 01:21
  • VAVG 23.33km/h
  • VMAX 53.10km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Podjazdy 92m
  • Sprzęt Czarnuch :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Glut wyrywny

Niedziela, 30 stycznia 2022 · dodano: 30.01.2022 | Komentarze 17

Drugi raz w tym roku zostałem pokonany przez wiatr, który nawet nie dał mi szansy rozwinąć się w temacie średniej. Ale znów nie mam do siebie pretensji, wręcz jestem z siebie dumny, że wykręciłem dzisiaj cokolwiek, nawet gluta.

O tym, co robił dziś z Polską orkan, nie muszę chyba szerzej pisać. W całym kraju urywało nie tylko łby, ale nawet dachy. Strach się było bać.

Ja na swój krótki wypad zdecydowałem się lekko po jedenastej, gdy opady deszczu zaczęły mijać. Byłem wyspany i nakofeinowany, to na plus. Cała reszta? Hm...

Na dzień dobry taki oto widoczek:
Powalone drzewo na poznańskim Dębcu
Korzenie powalonego drzewa
A tu obrazek z miejsca kawałek dalej.
Przystanek uszkodzony przez wiatr
Już wiedziałem, że będzie "ciut" ciężko. Ale się nie poddawałem i ruszyłem w świat. Choć słowo "ruszyłem" może tu być lekkim nadużyciem, bo średnio ogarnięty ślimak miał szansę mnie wyprzedzić. Na polnych odcinkach nawet musiałem zejść z roweru i chwilę odczekać aż się uspokoi, bo mnie cofało. Więc te 17 km/h na półmetku uznaję za swój niemały sukces :) Powrót był już o wiele przyjemniejszy, jednak oczywiście większość podmuchów było z boku, przez co odrabianie strat wyszło tak sobie.

Trasa: Poznań - Plewiska - Skórzewo - Dąbrowa - serwisówki - Plewiska - Poznań.

Na chwilę nawet wyszło słońce. Cud.
Chwila ze słońcem na trasie
Na więcej ochoty jakoś nie miałem, sam nie wiem czemu :)

Po południu jeszcze spacer po Dębinie, ocenić straty. Mogło być gorzej.
Drzewo stoczone z nasypu na poznańskiej Dębinie
Kolejne drzewo poległe z korzeniami
Zablokowana leśna droga



Komentarze
Trollking
| 22:30 wtorek, 1 lutego 2022 | linkuj Huann - dlatego właśnie omijam :)

Lapec - rozumiem :) No i ja też wolę puszkowanie :)
Lapec
| 08:01 wtorek, 1 lutego 2022 | linkuj Imiennie to już bym wolał dostać podziękowania do proboszcza, aniżeli to tego owsika w czerwonych brylach. Ale moje zdanie na jego temat znasz :). Za rok jak nikogo nie spotkam, to przekaże komuś, kto przekaże przez stronkę :). Dzięki! ;].
huann
| 23:03 poniedziałek, 31 stycznia 2022 | linkuj Pod kościołem to nie tylko od święta można znaleźć kwestionujących ;)
Trollking
| 21:51 poniedziałek, 31 stycznia 2022 | linkuj Huann - powtórzę Ciebie: dokładnie :)

Lapec - ja widziałem tylko kwestionujących pod kościołem, ale jakoś mi nie było po drodze :) Za to już drugi raz zrobiłem przekaz przez stronę WOŚP, otrzymując imienne podziękowania od pana Owsiaka - polecam na zaś :) Marshall chyba był jedynym szczęśliwcem "wietrznym". Nooo, i może ten wspomniany przez Ciebie śmietnik również :)

Roadrunner - strefę komfortu to ja miałem jak usiadłem po powrocie do herbatki i wiedziałem, że sufit mi raczej na łeb nie spadnie :)
Roadrunner1984
| 17:42 poniedziałek, 31 stycznia 2022 | linkuj W calej Polsce jaja byly ale to dobry dzien na trening. Na wyjście ze strefy komfortu , ale w łeb mozna tez zarobić heheh
Lapec
| 13:40 poniedziałek, 31 stycznia 2022 | linkuj Buuu, ja na żadną puszkę wczoraj nie trafiłem ;/. Za to jakieś żabsy przekazałem ;].

Graty, ja wczoraj ino jak wstałem to popatrzyłem na rower heh. Wpadło za to 16 psich kaemów - Marszi nie protestował zbytnio ;)). Dobrze że go nam jednak nie porwało heh :).

BTW: ten śmietnik jest chyba solidniej przymocowany niż ten przystanek xD.
huann
| 00:44 poniedziałek, 31 stycznia 2022 | linkuj Dokładnie!
Ale ostatecznie najważniejsze jest to, że zbieramy nie na samego Owsiaka (przy całym moim szacunku i sympatii!), a na naprawdę potrzebujących.
Trollking
| 23:52 niedziela, 30 stycznia 2022 | linkuj Oby...

Mam już dość fajnych ludzi, którzy przez mało przemyślane decyzje sami się podkładają. A TVP nie śpi, szkodząc wszystkim.
huann
| 23:46 niedziela, 30 stycznia 2022 | linkuj Cóż, nigdzie nie ma ideałów. Sam obiecał późnym wieczorem, że już nie będzie, ale jego tłumaczenia były przy tym dość, hmm... pod publikę niestety. Ale to nic, ważne, by za rok już było spokojnie.
Trollking
| 23:31 niedziela, 30 stycznia 2022 | linkuj Kolzwer - zgadza się... Choć akurat same gałęzie były dziś najmniejszym (dosłownie) problemem :)

Huann - na to samo zwróciłem uwagę, ale chyba przy jakiejś powtórce, którą widziałem... Minusik leci. Owsiaka trzeba jeszcze w paru aspektach wychować.
huann
| 23:12 niedziela, 30 stycznia 2022 | linkuj Wysoko cenię WOŚP i zawsze pomagam, ale za te fajerwerki o 20.00 w kontekście zwierzaków to mam cholerną urazę... Laserów puścić nie mogli? :(
Kolzwer205
| 23:11 niedziela, 30 stycznia 2022 | linkuj Tak konkretnego wiatru już długo nie było, u mnie na drogach i śmieszkach pełno dzisiaj mniejszych i większych
gałęzi.
Trollking
| 22:08 niedziela, 30 stycznia 2022 | linkuj Miciu - jeśli u mnie było znośnie, to faktycznie nie zazdroszczę tego, co u Ciebie :)

Andale - a tak, to też przerabiałem w tym miesiącu :) Drzewko idealnie pasuje do kolekcji.

Meteor - to słońce to jak wisienka na torcie. Z błota :)

Huann - taaaa, typowy styczeń :/ W jeden miesiąc mamy: orkan, minus kilkanaście, deszcz, śnieg, kilka słonecznych dni, lodowisko.... A i tak pewnie o czymś zapomniałem. Dobrze, że chociaż WOŚP jest niezmienna :)
huann
| 21:56 niedziela, 30 stycznia 2022 | linkuj A u nas już prawie sucho - i ma nie padać. Ech, co za pora roku, że o sprawach, które powinny być z grubsza oczywiste trzeba aż pisać w komciach!
meteor2017
| 21:52 niedziela, 30 stycznia 2022 | linkuj Taaa, u nas między śnieżycą, a ulewą też w pewnym momencie się na kilkanaście minut rozpogodziło ;-) Jutro zobaczę jak nam się oberwało i czy może tym razem nas nieco oszczędziło...
andale
| 20:02 niedziela, 30 stycznia 2022 | linkuj Na mojej trasie też znalazło się kilka wiatrołomów. Wywrócone blaszane reklamy wyglądały jednak bardziej przerażająco.
miciu22
| 19:20 niedziela, 30 stycznia 2022 | linkuj Całkiem znośnie. U mnie urywało łeb i waliło śniegiem i dyszczem, więc nie pojeżdżone :(
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa razpr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]