Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197863.90 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 57.20km
  • Czas 02:17
  • VAVG 25.05km/h
  • VMAX 51.10km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Podjazdy 197m
  • Sprzęt Czarnuch :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na dwa

Wtorek, 23 listopada 2021 · dodano: 23.11.2021 | Komentarze 5

No dobra, przyznam się - za dwoma stopniami powyżej zera jakoś niespecjalnie tęskniłem :) 

Tyle dzisiaj było na starcie. Pod koniec temperatura wzrosła do upalnych plus czterech, więc w sumie źle nie było. Oczywiście prócz wiatru, który odpuścić wciąż nie zamierza na polach.

Wyjazd przedpracowy na zachód. Trasa: Poznań - Plewiska - Gołuski - Palędzie - Dopiewiec - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.

Jechałem mtb, bo mokro. Mimo to udało mi się w Konarzewie dogonić jednego szoszona, którego jak się okazało już poznałem, i kawałek razem pokręciliśmy. Główny temat: wiejeeeee!!! I to nie ja znów zacząłem :)

W tej paskudnej szarzyźnie wypatrzyłem hen, hen, daleko parkę żurawi. Niestety foty koszmarne.
Zamglone żurawie w oddali
Niewyraźny zoom na żurawie
Obok stało moje ulubione drzewo.
Drzewo we mgle
I tyle z "ciekawostek". Jeszcze w Poznaniu ująłem telefonem gawrona, który grzecznie czekał sobie na zmianę świateł na przejściu dla pieszych.
Gawron grzecznie czekający na przejściu dla pieszych :)
A do pracy pojechałem znów lekko naokoło, przez Dębinę.
Chwila na poznańskiej Dębinie
Jutro muszę być w pracy o ósmej rano, bo jest coroczna zmiana złego na gorsze, więc trzeba nas będzie przekonać, że chodzi o lepsze, a potem jeszcze czeka masa innych mega istotnych dla korpoświata pierdół. Raczej nie będę pchał się rowerem o tej porze, może więc w uda się na chwilę wyskoczyć na gluta, ale to okaże się dopiero w praniu.



Komentarze
Trollking
| 22:02 środa, 24 listopada 2021 | linkuj To światło mi zawsze przypomina, że wieje :)

No jeździłem dziś rano. Może fajnie, ale wstawanie nie jest zdecydowanie fajne :)

Oby pogodynki kłamały :/
Lapec
| 07:39 środa, 24 listopada 2021 | linkuj Czerwone światło z gawronem trochę uj*we :DD

A rano się fajnie jeździ - polecam :)))

Co do warunków za oknem, to najgorsze z możliwych ;/. Na Śląsku jeszcze w piątek zapowiadają śnieg popołudniu. W połączeniu z temperaturą w okolicach zera ... witaj ciapo pfff.
Trollking
| 22:12 wtorek, 23 listopada 2021 | linkuj Eliza - no przyszło... Niech szybko znika. Byle do kwietnia! :)

Huann - słuszna uwaga. Więc... uwaga! :)
huann
| 19:54 wtorek, 23 listopada 2021 | linkuj Ptactwo elektryzujące, bo i gawron - i żurawie - pod napięciem ;)
eliza
| 19:08 wtorek, 23 listopada 2021 | linkuj przyszło złe, nie da się ukryć:(
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ruchy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]