Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198474.30 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 58.40km
  • Czas 02:20
  • VAVG 25.03km/h
  • VMAX 42.80km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Podjazdy 137m
  • Sprzęt Czarnuch :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

No jesień...

Czwartek, 21 października 2021 · dodano: 21.10.2021 | Komentarze 8

Zgodnie z zapowiedziami dzisiaj i wiało, i padało. Niestety miłej niespodzianki nie było...

Nie byłem nawet pewien, czy w ogóle pokręcę. W pracy musiałem być w samo południe, a wcześniej jeszcze odwiedzić pewnego uroczego kotka, który najchętniej zrobiłby miazgę z każdego, kto mu się nie spodoba. Czyli z grubsza ze wszystkich :) 

W momencie startu jeszcze nie padało. Oczywiście wiedziałem, że to się zmieni, mimo wszystko jakaś nadzieja gdzieś tam pozostała. A wiadomo, czyją ona jest matką. Głupi ja :)

Lać zaczęło na trzecim kilometrze, czyli dokładnie w momencie, gdy wyjechałem z Dębiny. Na której było jeszcze całkiem malowniczo.
Poranna Dębina, jeszcze przed deszczem
Jak widać pojechałem Czarnuchem. I dobrze zrobiłem, bo grube koła i błotnik pod dupą to rzeczy cenne. Obie się przydały.

Trasa kombinowana, najpierw przez Starołękę, Czapury, Wiórek i Sasinowo do Rogalinka, gdzie wykonałem taktyczną nawrotkę, wróciłem swoimi śladami na Dębiec, a że akurat padać przestało to poszerzyłem gluta o rundkę przez Luboń do Łęczycy i Wirów, a następnie przez Luboń do domu, gdzie się ogarnąłem i pokręciłem do centrum.

Oj, ciężka to była jazda. Momentami wiało tak, że stałem w miejscu. Ale gdy zawiało w plecy... Bajka :)

Fotek praktycznie nie robiłem. Więc za motyw zwierzęcy służą dziś lekko poplątane kaczuchy :)
Poplątane kaczuchy :)
Dystans będzie zawierał dojazd z pracy. Jeśli mnie nie zwieje :)

EDIT: nie zwiało. Choć mało brakowało :)



Komentarze
Trollking
| 23:54 sobota, 15 stycznia 2022 | linkuj Takiego nie znałem :)
Kolzwer205
| 22:53 sobota, 15 stycznia 2022 | linkuj Na drugim zdjeciu styl kaczkasso :))
Trollking
| 16:16 piątek, 22 października 2021 | linkuj Niektóre koty bywają przewidywalne. Ten w sumie też... na swój sposób :)

Dzięki, nie walczę w tym roku, nie ma sensu. A jak się jakimś cudem uda, to... trudno :)
Lapec
| 06:40 piątek, 22 października 2021 | linkuj Zachowania kotów i pogody nie przewidzisz :))

Gratki 16k. Znowu na końcu roku będzie stykowo heh :D
Trollking
| 21:42 czwartek, 21 października 2021 | linkuj Unikam zdjęć rodem z horroru :)
Roadrunner1984
| 21:34 czwartek, 21 października 2021 | linkuj U mnie popadalo z godzine. Gdize fotakota :) heheh
Trollking
| 20:22 czwartek, 21 października 2021 | linkuj Huann - myślę, że nawet Musztarda Piekielna stwierdzi, że ostre podejście nie działa :)
huann
| 17:52 czwartek, 21 października 2021 | linkuj Kot z piekła rodem, zatem może można go przekupić Musztardą Piekielną? ;)

Kaczki wyraźnie zawiane,) - dlatego poplątane!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa eszcz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]