Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198654.20 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 51.50km
  • Czas 01:49
  • VAVG 28.35km/h
  • VMAX 51.20km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Podjazdy 144m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sosnowiejsko :)

Piątek, 1 października 2021 · dodano: 01.10.2021 | Komentarze 8

Oj, jak ten wiejski reset był mi potrzebny... Dopiero teraz, gdy go udało się znów zaznać, wiem, że nic lepiej nie ładuje akumulatorów.

Wczoraj wpadło wiele kilometrów spacerowania i troszkę rowerowania, dzisiaj w sumie też. Nie ma lepszego połączenia aktywności, tym bardziej gdy z domu wychodzi się centralnie na pola i łąki.

Szczególnie te ostatnie zrobiły mi dzień. Bardzo wcześnie, bo na chwilę obudziłem się koło szóstej rano, spojrzałem za okno i... musiałem przeprosić Żonę, że budzę, ale jest wyższa konieczność wyjścia na taras. Powód? Klimatycznie snujące się mgły. Takie, które są tylko jesienią.
Mgły nad Radzewicami
Poranek sponsorowany przez mgły
Widok z tarasu o szóstej rano, Radzewice
A przy śniadaniu coś mi się zaczęło ruszać na horyzoncie. Kanapka w łapę jedną, aparat w drugą, i po przejściu może dwustu metrów mogłem podziwiać rodzinkę żurawi.
Stadko żurawi widzianych znad porannej kawy
Żuraw z młodziakiem
Odlot żurawi
A, był i trznadelek na dachu :)
Trznadel na dachu
Przyszedł czas na rower. Wyjątkowo miał być mniej ważnym elementem dnia, więc trasa w tę i z powrotem: Radzewice - Trzykolne Młyny - Czmoniec - Niesłabin - Orkowo - Zbrudzewo - Śrem - Pysząca - Sosnowiec, gdzie nastąpiła nawrotka. Sosnowiec? Tak, nie, że źle skręciłem, to był znów mój cel :) Ale znów wyszło na to, iż to kolejny faktyczny koniec świata. Przynajmniej szosowego.
Lekko pobłądziłem :)
Koniec Sosnowca, czyli prawdziwy koniec świata :)
Między Zbrudzewem a Śremem powstała nowa śmieszka. Generalnie ujdzie, ale jak zwykle musi być łaciata, bo jak wiadomo sam asfalt to zło w tym kraju. Centrum Śremu oczywiście ominąłem, bo przez to antyrowerowe miasteczko jeździć się nie da.
Kolejna łaciata DDR-ka, Zbrudzewo
Wiało. A miało nie. No życie.

Po południu spacery. Oczywiście fotki będą, ale pewnie dopiero w niedzielę (zaległości na BS teź wtedy nadrobię. Dzisiaj tylko jedno.
Październik czas zacząć. Rogaliński Park Krajobrazowy



Komentarze
Trollking
| 21:24 środa, 6 października 2021 | linkuj Mi też źle. Niech zostaną w Radzewicach dla urlopowiczów :)

Sosnowce jak widać mogą być fajne. Wbrew pozorom :)

Dzięki :)
Lapec
| 07:03 środa, 6 października 2021 | linkuj Klimatyczne mgły o szóstej rano trochę źle mi się kojarzą :P. Zwłaszcza te ... od poniedziałku do piątku ;).

Ten Sosnowiec koło mnie, to dla odmiany bardzo fajne miasto pod rowery - taka sytuacja ^_^. Na urlop bym jednak wolał do "Twojego" pojechać heh ;).

Faktycznie, mega te ostatnie zdjęcie ʘ‿ʘ.
Trollking
| 22:35 poniedziałek, 4 października 2021 | linkuj Jaką?
meteor2017
| 05:16 poniedziałek, 4 października 2021 | linkuj Własną granicę też mamy...
Trollking
| 23:08 niedziela, 3 października 2021 | linkuj Huann - tak to bywa z tymi kluczami, których się nie da objąć komórką :) Ale widoku zazdroszczę.

Roadrunner - musi się udać. Dzięki :)

Meteor - obecnie na Podlasie strach się zapuszczać, więc fajnie mieć własne :)
meteor2017
| 10:17 sobota, 2 października 2021 | linkuj Ja to jak się nie pilnuję, to nieopatrznie mogę zajechać na Podlasie... a miałem tylko pętelkę dookoła Żyrka zrobić ;-)
Roadrunner1984
| 09:40 sobota, 2 października 2021 | linkuj Ciekawe czy mnie sie uda zresetowac głowę na urlopie.
Fajny hdr na końcu
huann
| 20:32 piątek, 1 października 2021 | linkuj A dziś przed wieczorem tuż nad koronami moich działkowych sosen przeleciał znienacka piękny, liczący ok. 10 osobników klucz żurawi. Niestety, mimo, że miałem komórkę pod ręką - były szybsze, więc z fotki nic nie wyszło...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa emumi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]