Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197915.40 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 53.10km
  • Czas 01:51
  • VAVG 28.70km/h
  • VMAX 52.20km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Podjazdy 154m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Odwiedzić diabelskie drzewo

Piątek, 25 czerwca 2021 · dodano: 25.06.2021 | Komentarze 7

Kolejny krótki wpis. Masa pierdół dziś załatwiona, padam na wiadomo co :)

Rano rower. A jak. W fajnej temperaturze, niestety dzisiaj w głównej roli występowali zapuszkowani rodzice, którzy oczywiście musieli dostarczyć swoje latorośle pod same drzwi, pewnie niejeden by chciał jeszcze wjechać do auli i odebrać świadectwo w wersji McDrive. Powodowało to masakryczne korki, których nawet rowerem nie byłem w stanie ominąć, więc gniłem. Dzięki wielkie. Źle było na domowym, hę? :)

Trasa zachodnia z wariantami północnymi: Poznań - Plewiska - serwisówki - Zakrzewo - Sierosław - Lusówko - Lusowo - Batorowo - Wysogotowo - Junikowo - Kopanina - Dębiec.

Moje ukochane diabelsko drzewo przeżyło kolejne wichury. Zagrozić może mu chyba tylko człowiek.
Diabelskie drzeewo wytrzymało kolejną wichurę...
Nawiedziłem oczywiście Jezioro Lusowskie.
Nad większą lusowską plażą
Jezioro Lusowskie
Tamże przyuważyłem wodnego ślimaka. Na chwilę go wyciągnąłem, sfociłem i umieściłem we właściwym miejscu.
Ślimak wodny przez chwilę na lądzie
Wodny ślimak już we właściwym miejscu
Ptaki zaś dzisiaj tylko na drutach. Chudziutki trznadelek...
Trznadelek w szarzyźnie
...oraz kos, który bardzo chciał się pochwalić swoją zdobyczą, jednocześnie pokazując, gdzie mnie ma :)
Kos z obiadem
Dumny kos pkazuje gdzie mnie ma
Tyle. Poza tym wyjazd bez rzeczy wartych odnotowania. Bo o kolejnych gazeciarzach nawet nie chce mi się wspominać.



Komentarze
Trollking
| 20:52 wtorek, 29 czerwca 2021 | linkuj To nie żywopłot, tylko naturalne krzaczki. Przyroda jak widać sama się pięknie chroni :)
Lapec
| 08:46 wtorek, 29 czerwca 2021 | linkuj To już raczej bardziej patyk, a nie drzewo :P.
Niech ten żywopłot szybciej rośnie to może trochę je przykryje i "korniki" go nie zauważą :)))
Trollking
| 20:37 poniedziałek, 28 czerwca 2021 | linkuj Dokładnie, wszystko co naturalne (łącznie z Perunem), byle nie człowiek :)

Pocieszę - Twoja emerytura będzie o pięć lat wcześniej niż moja :)
Evita
| 13:03 poniedziałek, 28 czerwca 2021 | linkuj I pierun, który pierdyknie z przestworzy ;) Ale póki co owe drzewo niech będzie gospodarzem dla wielu żyjątek, a później próchnicą swą zadowoli te z paru pięter niżej.
Jak tak patrzę na to jezioro, to znowu chce mi się na urlop ;p Kiedy ta emerytura...?;\
Trollking
| 19:08 niedziela, 27 czerwca 2021 | linkuj Huann - no... Chyba czasem lepiej być ślimakiem niż człowiekiem :)

Kolzwer - próchnica działa powoli, gnoje z piłami zdecydowanie zbyt szybko :/ Miałem to szczęście, że muszla miała lokatora :)
Kolzwer205
| 10:37 sobota, 26 czerwca 2021 | linkuj Z naturalnych rzeczy to drzewo może załatwić jeszcze próchnica, ale zanim to będzie pewnie długo postoi.
W zeszłym tygodniu pełno takich muszli znalazłem w wyschniętym kanale odwadniającym, oczywiście już były puste.
huann
| 08:54 sobota, 26 czerwca 2021 | linkuj Fajnie ma taki wodny ślimak w upalne dni - no i pić tak dużo nie musi ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ktaks
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]