Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197967.60 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 52.90km
  • Czas 02:03
  • VAVG 25.80km/h
  • VMAX 42.20km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Podjazdy 128m
  • Sprzęt Czarnuch :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kolejna wiosna tej zimy :)

Piątek, 19 lutego 2021 · dodano: 19.02.2021 | Komentarze 16

Na taki dzionek jak dziś czekałem. Bez przymrozków, bez deszczu, a nawet (choć dopiero wczesnym popołudniem) z suchymi drogami. Tylko solidny wiatr dokazywał, ale póki temperatura jest na plusie to boli to jakoś mniej :)

Ruszyłem dopiero po jedenastej, bo - hip, hip - miałem wolne. Wyspany, najedzony, czyli w stanie dla mnie nienaturalnym :)

Trasa zachodnia: Poznań - Plewiska - Gołuski - Palędzie - Dopiewiec - Konarzewo - Trzcielin - Lisówki - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Poznań.

Myślałem o szosie, ale w momencie wyjazdu zalegał jeszcze syf, więc znów aktywowałem Czarnucha. Dzisiaj miał zdecydowanie lżej.

Za Palędziem przyuważyłem taki oto a-no(n)s :)
Przydrożny a-no(n)s? :)
Biedny w sumie ten słonik. Albo świnka. Albo chomik :)

Ładnie było, muszę przyznać.
Przynajmniej tutaj staego drzewa nie wycięto
Czas na zwierzaki. Udało mi się natrafić na kilka mniejszych lub większych stad saren. Więc mały przegląd w skrócie:
Całkiem spore stadko, już nie brodzące w śniegu
Solidna i solidarna wyżerka
Sarny i zmutowany zając ;)
Aktywizowały się również żurawie. I to hurtowo.
Podleśne stado żurawi
Skorzystałem więc :)
Ich troje :)
Jeden z żurawi miał wszystko w d...ziobie :)
Żurawie w końcu znów zobaczyły trawę
Żurawie w locie
Gdzieś na niebie latał sobie myszołów...
Ledwo widoczny myszołów
...a na ziemi rządziła jedna z wielu polno-wiejskich panter :)
Jenda z wielu czarnych wiejskich panter :)
Spoko było. W końcu nie zmarzłem, nie zmokłem lub się nie ślizgałem. A że mnie przewiało? Oj tam. A że jutro znów pogoda ma niby być ok, to... idę do pracy.



Komentarze
Trollking
| 18:59 wtorek, 23 lutego 2021 | linkuj Lapec - każdy ma prawo odkryć swoją ukrytą tożsamość :)

Evita - będę wdzięczny, bo faktycznie wypadło mi z głowy :) Jakby co skarbonka znajduje się na zachód od Poznania, za Palędziem :)
Evita
| 11:16 wtorek, 23 lutego 2021 | linkuj Tom - samochodem, niestety. Mam w biurze, od niedawna już troje, włochatych przyjaciół :D - Walerkę, Gienka i Benio-Czesia ;)) Ale chyba pierwszą dwójkę już pokazywałam, a jak Cię demencja dopadła, to któregoś dnia wstawię całe nienawidzące się trio ;)
Lapec
| 07:55 wtorek, 23 lutego 2021 | linkuj Sarna z trzeciego sarniego zdjęcia się ewidentnie bawi w królika :P
Trollking
| 22:24 poniedziałek, 22 lutego 2021 | linkuj Ale za to ładne, niebieskie. To piękna barwa :)
Roadrunner1984
| 22:02 poniedziałek, 22 lutego 2021 | linkuj Biedne i w środku puste pewnie, chyna ze.to nie skarbonka. Pozdro
Trollking
| 20:41 poniedziałek, 22 lutego 2021 | linkuj O, będziesz rowerem kręcić? Podać namiary na beznosacza? :)

Masz kolegę, który ma cztery nogi? :)))
Evita
| 12:38 poniedziałek, 22 lutego 2021 | linkuj O, to po świnko-słonia wpadnę w weekend 6-7 ,marca, bo się chyba wybieram nowonarodzonego bratanka zobaczyć ;)
Fajna ta synchroniczna sarnia wyżerka, żurawie też się cudnie prezentują! Aż się chce na rower wyjść. Puma w stylu Gienka - włochatego kolegi z pracy :D
Trollking
| 21:10 sobota, 20 lutego 2021 | linkuj Marecki - dzięki! Oj tak, tak można żyć :)

Meteor - spokojnie, jeszcze kilka dni i jedyna słuszna odwilż dotrze do Was :)

DaruS - to bajoro przerabiałem wczoraj - rower i buty nie do domycia :) To słonikobonka :)

Kolzwer - dzięki :) I tego sobie życzmy. No, może prócz tego grudnia :)
Kolzwer205
| 11:51 sobota, 20 lutego 2021 | linkuj Właśnie na taką pogodę czekam, wiosna wielkimi krokami nadchodzi i miejmy nadzieję, że w tym roku nie będzie już tego białego, chyba że na święta w grudniu. Zdjęciowo bez zarzutu :)
DaruS
| 09:04 sobota, 20 lutego 2021 | linkuj U Ciebie już nie ma śladu po śniegu, u nas się dopiero topi i przez najbliższe dni będzie zapewne wszechobecne bajoro. Jakie koziołki mają świeżutkie omszone poroże. Niby to skarbonka więc powinna być świnka, ale przez uszy również wygląda mi na słonika.
meteor2017
| 08:23 sobota, 20 lutego 2021 | linkuj Taaa, u mnie za oknem nadal biało ;-) A żurawie i ja wczoraj widziałem, tyle że w przelocie.
Marecki
| 07:48 sobota, 20 lutego 2021 | linkuj Świete kadry z żurawiami i sarenkami. Obrodziło..No i poogoda zaczęła juz u Ciebie przypominać tę z lubuskiego :)
Trollking
| 22:11 piątek, 19 lutego 2021 | linkuj Ja tak samo miałem wczoraj przy wpisach kolegi Mareckiego z Lubuskiego :)

Dodam, że gdy podczas jazdy dostawałem od Ciebie mms-y ze spaceru po Narnii z Tobikiem, przeszkadzało mi słońce walące w pysk :)
huann
| 21:59 piątek, 19 lutego 2021 | linkuj Iluż zwierzątków! :)
Patrząc na to, co wciąż jeszcze u mnie za oknami, to zdjęcia z innej strefy klimatycznej!
Trollking
| 21:33 piątek, 19 lutego 2021 | linkuj Nie modliłem się (nie mam zwyczaju), tylko prosiłem ewentualnych mistrzów piły, żeby tego drzewa nie wycinali, jednocześnie dokumentując miejsce w razie "w" :)

Ciekaw jestem, jak długo ten słonik tam będzie wisiał? :)
JPbike
| 19:24 piątek, 19 lutego 2021 | linkuj Ano, tłoczno i zwierzakowo u Ciebie się zrobiło w drugiej połowie lutego - słonik skarbonka, mnóstwo saren i żurawi, myszołów, no i czarna "pantera" :)
Tylko nie wiem o co modliłeś się przy krzyżu? :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa pkres
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]