Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198707.80 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 62.45km
  • Czas 02:24
  • VAVG 26.02km/h
  • VMAX 42.20km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Podjazdy 162m
  • Sprzęt Czarnuch :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zimowe Radzewice

Czwartek, 18 lutego 2021 · dodano: 18.02.2021 | Komentarze 10

Miało być tak pięknie, a wyszło jak zwykle.

Pogodynki-fusosynki zapowiadały na dziś piękną pogodę i słońce, prócz bardzo wczesnego poranka. Wtedy jeszcze mogło delikatnie kropić. Tymczasem wyruszyłem po dziewiątej w szarzyźnie, a w połowie drogi zaczął padać deszcz, który towarzyszył mi już do końca. Fakt, zrobiło się sporo cieplej, ale mokre obuwie jakoś niespecjalnie poprawiały komfort jazdy.

Trasę więc po prostu wymęczyłem - z Poznania przez Luboń, Łęczycę, Puszczykowo, Mosinę, Rogalinek, Rogalin i Świątniki do Radzewic, gdzie zawróciłem i z grubsza poczłapałem swoimi śladami, skracając jedynie drogę poprzez ominięcie Mosiny i skrót przez Puszczykowo.

Mój ulubiony port w Radzewicach wyglądał dzisiaj paskudnie. O tak:
Port w Radzewicach w wersji zimowej
Łódeczka wypoczynkowa, szara, bura, Radzewice
Resztki lodu na Warcie, Radzewice
Kilka miesięcy temu do miejsca, gdzie lód styka się z wodą, można było dojść po łasze. Teraz - jak widać. 

W rejony Puszczykowskich Gór można się było dostać jedynie na łyżwach. Nie posiadałem takowych, więc tylko wykonałem pamiątkową fotę :)
Jedno z ostatnich zimowych zdjęć z Puszczykowskich Gór
A przy nowej, oczywiście kostkowej, śmieszce znów zawisły szarfy. Czyżby ponownie istniało ryzyko wycinki? Myślałem, że temat jest nieaktualny po przebudowie...
Śmieszka w Puszczykowie znów oflagowana. Czyżby ponownie ryzyko wycinki?
Łapy precz od tych drzew, Puszczykowo
Generalnie było kijowo. Ale stabilnie :)

Reszta dystansu to dojazd do pracy.

Widzianych dziś ptaków (prócz oczywiście gawronów, wron czy srok): okrągłe zero. Wklejam więc zaległą sójkę z bodajże niedzieli.
Próbująca się wtopić w drzewo sójka
Sójka zbierająca się do lotu



Komentarze
Trollking
| 21:26 sobota, 20 lutego 2021 | linkuj Meteor - nawet nie wiem, jak to skomentować. Albo wiem - ot, Polska :/

Kolzwer - na szczęście miłośnicy przyrody czuwają. Chwała im!
Kolzwer205
| 11:35 sobota, 20 lutego 2021 | linkuj Wczoraj miałem podobne warunki na drogach, tyle, że nie padało. Fani wycinek tylko czekają, aż ktoś zapomni o ledwo co uratowanych drzewach, biznes się kręci...
meteor2017
| 08:22 sobota, 20 lutego 2021 | linkuj No cóż, z wycinkami temat jest niestety zawsze aktualny, trzeba być czujnym... wycinka to stan umysłu.

Opowiem taką historyjkę - moja znajoma kupowała dom i koleś od którego kupowała tę działkę rzucił coś w stylu "Ja pani zaraz te wszystkie drzewka powycinam", na co koleżanka zaprotestowała, że niczego ma nie wycinać. Kupiła tę działkę i co się okazało? Że koleś jeszcze po kryjomu kilka drzew z tyłu wyciął, a pniaki zamaskował.
Trollking
| 21:29 piątek, 19 lutego 2021 | linkuj Evita - bo jak się intensywnie szuka, to nic z tego nie będzie :) Trzeba mieć z grubsza sprawdzone miejscówki, wsłuchiwać się w odgłosy w krzakach i drzewach, a prędzej czy później jakiś kurdupel się znajdzie do obserwowania :)

Lapec - przepraszam, głupio mi :) A kotka wypatruję za każdym razem - wciąż brak :/
Lapec
| 13:24 piątek, 19 lutego 2021 | linkuj Ojojojjjj, bardzo proszę mi Radziewic nie obrzydzać takimi widokami! ;). Szaro, buro i ... bez /ᐠ。ꞈ。ᐟ - granda heh :D.
Evita
| 10:30 piątek, 19 lutego 2021 | linkuj Czy Wy ( Ty i Marek ) chodzicie z lornetkami wśród drzew? :D Wczoraj i dziś głowę zadzieram w lesie, na polach i ni żywej, ćwierkającej duszy! Kiedyś tylko dziki przyciągałam ;] - i tak mi chyba zostało ;] U mnie ten smętny marzec rozpocznie się pewnie next week i łyżwobajk wjedzie niedumnie ;]
Trollking
| 21:33 czwartek, 18 lutego 2021 | linkuj JPbike - bardziej roztopowy, generalnie taki, że przy chodzeniu się ślizgałem. Fakt - od kiedy ta śmieszka jest dobrze oznakowana to kręcę naokoło - bo ciężej się wymigać od ewentualnego mandatu :)

Marecki - tam akurat mogło być gorzej, bo drzewa miały wstępnie polecieć przy rozbudowie śmieszki, na szczęście dzięki oporowi mieszkańców udało się tego uniknąć. Zostały, mam nadzieję, że te szarfy to tylko pozostałość. Cóż, dziś nie miało co ruszać, było już gorzej :)

Andale - większość prognoz jeszcze wczoraj pokazywało słoneczko :) Ale ja od tak dawna im nie ufam, że zawsze mam w głowie, iż słoneczko może oznaczać burzę. Więc w sumie się nie zawiodłem :)
andale
| 20:26 czwartek, 18 lutego 2021 | linkuj Dzisiaj słońce? meteo.pl zapowiadał pełne zachmurzenie i ograniczoną widoczność. Rozważ zmianę źródła informacji ;p
Marecki
| 18:55 czwartek, 18 lutego 2021 | linkuj fajna miescówkę znalazła sójka. Drzewa sie rżnie na potęgę, nie dziwię się różnego rodzaju akcjom by tego nie robić.. Warunki na rower fatalne, ale Ciebie to nie rusza..
JPbike
| 18:16 czwartek, 18 lutego 2021 | linkuj Twardy czy roztopowy ten lód przy puszczykowskich górach?
A te szarfy wiszą już od dłuższego czasu, hmm, rzadko tędy ostatnio kręcisz?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa chorz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]