Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197863.90 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 57.10km
  • Czas 02:00
  • VAVG 28.55km/h
  • VMAX 50.80km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Podjazdy 165m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Deszczowa żurawina

Sobota, 22 sierpnia 2020 · dodano: 22.08.2020 | Komentarze 13

Mimo że miałem dziś dzionek pracujący, musiałem odespać. Wyjazd zaplanowany więc był na tak zwany styk. Jak zwykle jednak rzeczywistość a teoria nie do końca są kompatybilne.

Wyspać się nawet udało. Bez stresu, bo pogodynki mówiły o opadach, ale gdzieś dopiero przed południem. No to luz.

Ruszyłem około dziewiątej. Zdążyłem wyjechać z osiedlowej uliczki i... lunęło. Nie miałem zamiaru wracać, więc stanąłem sobie pod drzewkiem i wziąłem temat na przeczekanie. Pięć minut później już kręciłem dalej, żeby po kolejnych pięciu minutach... stanąć ponownie, tym razem pod wiatą. Czas mi się zaczął kurczyć.

Jednak nastąpiło kolejne przejaśnienie, a ja postanowiłem, że już więcej się nie zatrzymuję. Zmoknę, ale najwyżej skrócę dystans do gluta. Finalnie tego nie zrobiłem, walcząc przez 2/3 drogi z deszczem, ale ciepłym i takim nawet zaskakująco pozytywnym względem ostatnich upałów. Olałem wiatr, olałem średnią, po prostu bawiąc się (choć to nie jest dobre wyrażenie, znam ciekawsze zabawki) kroplami na rowerze, drodze, kasku i ryju.

Trasa: Poznań - Plewiska - Komorniki - Głuchowo - Chomęcice - Konarzewo - Dopiewo - Lisówki - Trzcielin - Konarzewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań.

Wyjazdu nie żałuję pod jednym względem: zakwitło żurawiami! :) Nie skłamię, jeśli napiszę, że widziałem ich dzisiaj co najmniej dwadzieścia, jedne w grupach, inne w duetach, jeszcze inne solo. Szkoda tylko, że dość daleko, bo mogłyby być dobre zdjęcia. A tak - tylko lekka pikseloza,
Spacerujące w deszczu żurawie
Dość spore stadko żurawi
Dość spore stadko żurawi © Trollking
Żerowały również dzikie gęsi.
Szybujące stado gęsi
Gęsie stadko pikuje nad polem z dobrą wyżerką
A na jednym z balotów siedział sobie samotny... kruczy Balotelli :)
Samotny kruk na balotach
Balotelli :)
A poza tym było szaro, buro, ponuro i tak... po polsku :)
A to Polska właśnie...
Mały promyk nadziei
Chwilowe przejaśnienie na drodze między Dopiewem a Trzcielinem
Przy klimatycznej bramie DPS-w w Lisówkach jak zwykle zrobiłem nawrotkę...
Brama DPS-u w Lisówkach
...przy okazji podziwiając piękno tamtejszego lasu.
Las w okolicach Lisówek
Do pracy - o dziwo - zdążyłem. Dystans zawiera dojazd do noej.

Relive jest, o TU. Zabawa ustawieniami telefonu dała tyle, że Xiaomi nie gubi i wyłącza sygnału podczas korzystania z Endomondo, ale wciąż nie włącza się autopauza. W sumie nie jest to nic szokującego - ona nawet w "normalnych" warunkach tego nie robiła w tej apce :)



Komentarze
Trollking
| 18:37 poniedziałek, 24 sierpnia 2020 | linkuj Czy ja wiem, czy typowego? Nie ślęczę nad TV, lubię czytać książki, jeździć na rowerze, psa mam z wyboru kundla, a nie rasowca, wykształcenie mam wyższe, przemyślenia własne, nie głosuję na żadną z dwóch największych partii politycznych, nie słucham disco polo, nie jestem katolikiem... Oj, średnio u mnie z tą typowością :)
gizmo201
| 18:29 poniedziałek, 24 sierpnia 2020 | linkuj Idealnie wpisujesz się w mit typowego Polaka: maruda, narzekacz i wszystko mu nie pasuje. A na koniec coś o polityce jeszcze wrzuci. Dobra, dobra i tak będę czytać, czasem może coś skomentuje.
Trollking
| 17:37 poniedziałek, 24 sierpnia 2020 | linkuj Francja ma ze cztery typy klimatu na swoim obszarze. To nie takie proste.

Narzekam wtedy, kiedy pogoda na to zasługuje, chwalę również, choć rzadziej. I tak już zostanie - Ty nie chcesz tego robić, więc nie robisz. Każdy prowadzi BS-a według swoich zasad. To nie komuna ani IV RP, że wszystko musi być zgodne z linią partii :)
gizmo201
| 17:31 poniedziałek, 24 sierpnia 2020 | linkuj Jest lato to ma być gorąc, jest zima to ma pizgać- na tym polega nasz klimat. I tak dalej będziesz narzekać i krytykować aurę. Nawet taka Francja ma klimat umiarkowany więc coś ta twoja logika słaba jest z temperaturą rzędu 20 st. Celsjusza. Chodź szczerze taką temp. nie pogardziłbym w piździerniku, potem se może być i -20.
Trollking
| 17:10 poniedziałek, 24 sierpnia 2020 | linkuj Gizmo - "A Ty marudzisz, że temp. jest OK". Szukam logiki w tym zdaniu, ale ciężko mi idzie :) Czy jak napiszę kiedyś, że było cudownie i nie mogę się do niczego przyczepić, bo nie było 40 stopni na plusie, to uznasz to za język nienawiści? :)

Lapec - dzięki :) No dałem pogodzie szansę, choć średnio się zrehabilitowała :)
Lapec
| 09:07 poniedziałek, 24 sierpnia 2020 | linkuj Graty wytrwałości - ja pod pierwszym drzewem bym olał jazdę :D
gizmo201
| 04:40 poniedziałek, 24 sierpnia 2020 | linkuj Nie uwierzysz, ale wczoraj było tak zimno, że koleżanka bluzę ubierała. A Ty marudzisz, że temp. jest OK, ps. jak chcesz klimatu prawdziwie umiarkowanego to polecam Norwegię. A nie wróć tam wieje ...
Trollking
| 21:12 niedziela, 23 sierpnia 2020 | linkuj Jakbym miał tę moc, to bym przez cały rok postulował brak opadów i temperatury plus minus dwadzieścia :)
gizmo201
| 05:58 niedziela, 23 sierpnia 2020 | linkuj Dodał post i u nas zaczęło lać, to wszystko przez Ciebie przyciągasz złe klimaty :P
Trollking
| 20:47 sobota, 22 sierpnia 2020 | linkuj Marecki - dzięki, ale kompaktem to ja sobie mogę :) Dobrze, że obiekty bywają czasem cierpliwe :)

Kolzwer - dziękuję, mam zasadę, że jak już ruszam, to nie wracam bez gluta. Albo w dystansie, albo w nosie :) Pogoda na pewno pomogła w kumulacji ptaszorów - opady, świeżo skoszone pola, niższa temperatura. Było tego dziś tyle, że jak zobaczyłem bociana, to stwierdziłem, że nawet się nie zatrzymuję :)

Kamil - pewnie tak :) Ale bywa siła wyższa - sen.
kamilzeswaja
| 19:59 sobota, 22 sierpnia 2020 | linkuj Kto rano wstaje, ten... w suchych gaciach zostaje!?
Kolzwer205
| 19:31 sobota, 22 sierpnia 2020 | linkuj Pogratulować wytrwałości, ja pewnie zwątpił bym po drugim zatrzumaniu przez deszcz. Konkretna grupa skrzydlatych, pewnie przy ładnej pogodzie nie spotkało by się takiego stada :)
Marecki
| 19:24 sobota, 22 sierpnia 2020 | linkuj U mnie padało dwie godziny, dlatego wolałem przeczekać.. Super strzelasz te przyrodnicze fotki..
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa onage
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]