Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198654.20 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 54.20km
  • Czas 01:48
  • VAVG 30.11km/h
  • VMAX 51.10km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Podjazdy 157m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Górniczo

Niedziela, 16 sierpnia 2020 · dodano: 16.08.2020 | Komentarze 26

Na początek stały postulat: upale, łaskawie odpuść. Żyć się już nie da. Dziękuję :)

Dziś dodatkowo wiało. Chyba nawet mocniej niż wczoraj. Stały postulat: wietrze, łaskawie odpuść. Dziękuję :)

No to się rozmarzyłem. Wiem, to jak wołanie na pustyni.

Trasa dzisiejsza to wschodnia kombinacja: Dębiec - Las Dębiński - Starołęcka - Czapury - Wiórek - Sasinowo - Rogalinek - Rogalin - Świątniki - Mieczewo - Mościenica - Kórnik - Skrzynki - zemsta Adolfa - Borówiec - Kamionki - Daszewice - Babki - Głuszyna - Minikowo - Las Dębiński - dom. TUTAJ Relive.

Korzystając z okazji, że jest niedziela, nawiedziłem kopalnię w Daszewicach. Mała bo mała, ale jak na coś, co znajduje się blisko granicy Poznania, może być.
Może nie gravel, może nie mtb, ale wspiąć się da :)
Wjazd na teren kopalni w Daszewicach
Skoro nie ma górek, można je zrobić :), kopalnia w Daszewicach
Jak na podpoznańskie tereny, to ujdzie, kopalnia w Daszewicach
Malownicze zakręty, kopalnia w Daszewicach
Zatrzymałem się też na chwilę przy OSP w Kamionkach.
STAR-anna instalacja, OSP w Kamionkach
A już na terenie samego Poznania (dokładnie na Głuszynie) spotkałem kolejne dwa żurawie.
Widoczek na dwa żurawie, pole i las
Żurawie - znów napotkane na terenie Poznania
Walczyć mi się zdecydowanie nie chciało, ale zmotywował mnie... Pan Hellena :) Czyli sympatyczny kolarz na czasówce, z którym jechałem na odcinku od Świątnik do Mościenicy, gdzie skręcił w kierunku Śremu.

Lubię cienie takich zawodników - wyglądają jak alieny :)

A po południu spacer w ukropie. Spotkaliśmy zwinkę, która ewidentnie miała też dość tej suchej pogody.
Jaszczurka zwinka też walczy z upałem
Jutro znów do pracy :(



Komentarze
Trollking
| 18:08 czwartek, 20 sierpnia 2020 | linkuj A nawet Hellen :)
anka88
| 08:31 czwartek, 20 sierpnia 2020 | linkuj O proszę, jest i Hellenka :).
Trollking
| 22:47 wtorek, 18 sierpnia 2020 | linkuj Znając polskie realia, będą korki na bramkach oraz wypadki.
huann
| 22:39 wtorek, 18 sierpnia 2020 | linkuj Alternatywa dla autostrad.
Trollking
| 22:34 wtorek, 18 sierpnia 2020 | linkuj Sugerujesz, że portal? Całkiem możliwe, bo po polskiej myśli technicznej wszystkiego można się spodziewać :)
huann
| 22:23 wtorek, 18 sierpnia 2020 | linkuj Tył w Szczecinie - przód w Poznaniu! ;)
Trollking
| 20:36 wtorek, 18 sierpnia 2020 | linkuj Huann - czyli dobrze podejrzewałem, gdzie zamieszkać :)

Gizmo - no będę pisał, pisał, bo jest o czym :) Ja wcale nie myślę "o tym" podczas jazdy, tylko już po powrocie, gdy analizuję, czemu tak zdychałem :)

Meteor - :) No nie słyszałem, ale byłem przygotowany po objazdówkach Huanna :)

Huann (raz jeszcze) - ale to od tylca, nie do końca to samo :)
huann
| 18:29 wtorek, 18 sierpnia 2020 | linkuj Potwierdzam - Bar Tropik:

https://www.google.pl/maps/@51.9018828,19.6885077,3a,36.7y,79.97h,82.64t/data=!3m6!1e1!3m4!1swKJWi0ApOJO2GN_7pZ63dA!2e0!7i13312!8i6656

Dziś już malucha nie ma :(
meteor2017
| 15:14 wtorek, 18 sierpnia 2020 | linkuj O, to mi przypomina pewnego malucha wmurowanego w ścianę gdzieś pod Szczecinem, którego spotkałem, gdy po raz pierwszy jechałem do Łodzi... bo do Łodzi z Żyrardowa się jedzie przez Szczecin i Wódkę, albo dłuższą trasą przez Moskwę i Syberię*

*) - że tak sobie pozwolę opowiedzieć mój suchar, ale Ty go chyba jeszcze nie słyszałeś ;-)
gizmo201
| 05:16 wtorek, 18 sierpnia 2020 | linkuj Niereformowalny jesteś, a pisz pisz. Już nie będę zwracać Ci uwagi bo widzę, że narzekanie strasznie lubisz na pogodę jaka by ona nie była. Czekam na wpis wolny bez tego, a nie omieszkam się napisać pozytywny komentarz. Spróbuj olać tą kwestię, a będzie lepiej się jechać, czym bardziej o tym myślisz tym gorzej jest.
huann
| 22:41 poniedziałek, 17 sierpnia 2020 | linkuj Średnia temperatura w Poznaniu wynosi dla lipca +18,2*C :) Oczywiście nocą jest nieco chłodniej, a w dzień - nieco cieplej. Ale tylko nieco ;)

https://pl.climate-data.org/europa/polska/greater-poland-voivodeship/poznan-426/#climate-graph
Trollking
| 21:28 poniedziałek, 17 sierpnia 2020 | linkuj Ale przecież były u mnie takie wpisy. Nie chce mi się szukać, lecz wiem, że nawet kilka razy byłem zachwycony, że nie ma upału i nie wieje. Pamiętam nawet taki, gdy byłem w szoku, że wieje sprawiedliwie, gdzieś sprzed miesiąca :)

O aurze pisać trzeba, przecież nie jeżdżę w kółko na torze w Pruszkowie.
gizmo201
| 21:18 poniedziałek, 17 sierpnia 2020 | linkuj Chyba odwrotnie. Ja nie marudzę, że to wiatr mi przeszkadza, to ciepło. Jak mi przeszkadza to nie jadę nigdzie, chodź to raczej leń się nazywa. Spróbuj chodź jeden wpis normalny dać bez zwracania uwagi na aurę, a już więcej nic o klimacie tu u Ciebie nie napiszę, znaczy się w żadnym komentarzu w innym wpisie.
Trollking
| 20:52 poniedziałek, 17 sierpnia 2020 | linkuj Ha! Czyli to Ty jesteś negatywny wobec umiarkowanych temperatur w umiarkowanym klimacie!
gizmo201
| 20:51 poniedziałek, 17 sierpnia 2020 | linkuj Za co niby chwalić, za to że pogoda psikusa zrobiła i do lipca była jesień. No weź, po to jest lato by było gorąco, parno i temp. przekraczała 30st.
Trollking
| 20:40 poniedziałek, 17 sierpnia 2020 | linkuj Przeoczyłeś widocznie mój maj, czerwiec i sporą część lipca. Tam aż zachwycałem się brakiem upałów. Jakoś wtedy mnie za to nie chwaliłeś :) Wydaje mi się, że szukasz tych negatywów na siłę, nie zauważając, że staram się przekazywać moją niechęć do upałów w sposób w miarę stonowany i z dystansem. Trochę luzu pozwala robić swoje. Polecam, nomem omen, gorąco :)
gizmo201
| 19:01 poniedziałek, 17 sierpnia 2020 | linkuj Co czytam to negatywny stosunek widzę, a co do mojej jazdy wokół komina to staram się jak najmniej jej robić bo to żadnego skutku rozwijającego to nie ma. Odnosząc się jeszcze do tych ekstremów co piszesz to żadnego wpływu na to nie mam- pogoda robi jak chce i kiedy chce (na to zerowy wpływ mam niestety). Klimat przejściowy właśnie takimi zmiennymi stanami się charakteryzuje: w miarę ciepłym latem i w miarę mroźną zimą.
Trollking
| 17:59 poniedziałek, 17 sierpnia 2020 | linkuj Gizmo - ujmę to tak: żyjemy w Polsce, w klimacie umiarkowanym. Ludzie z południa Europy mają odpowiednio dostosowane organizmy do radzenia sobie z upałami, większość tych z północny nie. Ciesz się, że Ty masz na to odporność, ale daj nam możliwość do niechęci do ekstremów, tak letnich, jak zimowych. Argument "nikt Ci nie każe jeździć w takie dni, to twój wybór więc nie narzekaj", pisząc delikatnie, jest lekko z czapy, by nie napisać gorzej. Tak samo ja bym Ci mógł powiedzieć: nie lubisz (a to wiem) jeździć wokół komina, to tego nie rób. Śpij po 2-3 godziny dziennie, będziesz miał czas na codzienne 200+ :) A pisałem i chwaliłem każdą sytuację, gdy pogoda była idealne. Nie czytasz dokładnie. Jak na moje wieje mocniej od jakichś 4 lat.

Lapec - to jakiś dzieciak, niech ma :) Skarpety miazga, a zasugerowałem mu, żeby do samego Śremu nie wjeżdżał, myślę, że posłuchał :)

DaruS - najlepsze jest to, że na teren kopalni jest kategoryczny zakaz wejścia i wjazdu. Hmm, ja tam nic o tym nie wiem, jakby co :)

Kolzwer - faktycznie, aktualnie nawet nie trzeba sobie wyobrażać pustyni :) Szoszon kryjący się człowiekiem z sakwami... Świat się kończy, wstyd :)

Sorry za duble (pewnie dostaliście kilka maili z tym samym powiadomieniem), ale zamiast kolegi Kolzwera umieściłem kolegę Mareckiego :)
Kolzwer205
| 13:01 poniedziałek, 17 sierpnia 2020 | linkuj Ujęcia z kopalni prawie jak na pustyni, a przy obecnym skwarze oglądając je na monitorze mam wrażenie jak bym tam był, ale osobiście i tak wolę taką pogodę, niż chłodne jesienne, czy zimowe dni kiedy przypominam sobie o problemach z zatokami.
Jakiś czas temu taki "rowerowy alien" w ramach odpoczynku jechał kilka kilometrów za mną, stwierdził, że mam dla niego "genialny cień aerodynamiczny" dzięki sakwom i "fajne tempo w okolicy 30-ki" - oczywiście było po płaskim i czasem lekko z górki :)
DaruS
| 11:24 poniedziałek, 17 sierpnia 2020 | linkuj Star jak zwykle pięknie się prezentuje, a kopalnia widać wykorzystywana przez lokalnych sportowców, to ktoś biegnie, to ktoś jedzie. Cień faktycznie jak z obcego ;)
Lapec
| 07:05 poniedziałek, 17 sierpnia 2020 | linkuj Jak zawsze się musiał znaleźć jakiś "pierdzący" na skuterku pfff.

Ciekawe czy w Śremie (o ile tam jechał) na DDR-ke wjedzie? xD.
BTW: bajera skarpetki miał XDDDDD.
gizmo201
| 05:33 poniedziałek, 17 sierpnia 2020 | linkuj A co do wiatru to odnoszę wrażenie, że od 2 lat coraz mocniejsze podchmuchy są. Ale to tylko moje odczucie, tym też przestałem się przejmować, po prostu przyjąłem to na klatę i tyle.
gizmo201
| 05:31 poniedziałek, 17 sierpnia 2020 | linkuj Zaraz przyjdzie zima i będziecie narzekać, ale pizga i po h to lodowisko na drodze. Polakowi nie dogodzi się nigdy, ps upały to są w Hiszpanii, a u nas ledwo ciepło jest. Trollking ciekaw jestem jakbyś nazwał zjawisko gdyby było 37 stopni lub więcej. W innych krajach dopiero wtedy używa się pojęcia upał. Jest lato musi być gorąc. Jedni sobie z tym radzą bezproblemowo, a inni nie- nikt Ci nie każe jeździć w takie dni, to twój wybór więc nie narzekaj. Napisz chodź raz, że jest super nie patrząc na warunki, bo ich i tak nie zmienisz.
Trollking
| 19:36 niedziela, 16 sierpnia 2020 | linkuj Huann - no było Pogodno :) Aż za bardzo. A jaszczurka? Ona temu (z)winna! :)

Marecki - tak, dwa tygodnie żaru. Na wsi dało się jakoś jeszcze żyć, ale w mieście jest nie do wytrzymania, nawet jeśli ma się las pod nosem. Dziękuję - zwinkę sfocić się da, gorzej z jej zauważeniem. Bym przeoczył, gdyby Kropa nie zaczęła nagle węszyć :)
Marecki
| 19:31 niedziela, 16 sierpnia 2020 | linkuj Upał jest już upierdliwy, te pare dni gforąca i jakieś dwa trzy chłodniejsze dni i da się zyć. Ale my mamy już chyba dwa tygodnie piekarnika..Gratki za fotkę żurawi, a zwłaszcza zwinki, która jak nazwa wskazuje jest trudna do sfotografowania..
huann
| 19:18 niedziela, 16 sierpnia 2020 | linkuj Górniczo-Hutnicza Orkiestra Dęta :)
A jaszczurka przynajmniej ma coś z życia - bo z winka ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa slzem
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]