Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197753.60 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 53.50km
  • Czas 01:52
  • VAVG 28.66km/h
  • VMAX 51.60km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 198m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powrotominium

Sobota, 27 czerwca 2020 · dodano: 27.06.2020 | Komentarze 17

Powrót na wielkopolskie płaszczyzny. Lubię je, ale już zbyt dużego ciepełka oraz kręcącego się jak (tu cenzura z powodu ciszy wyborczej) pod gabinetem (tu cenzura z powodu ciszy wyborczej) wiatru zdecydowanie nie. A jedno i drugie występowało w nadmiarze - więc choć jakaś tam moc oraz chęci były obecne, to z koniem nie miałem zamiaru się kopać. Po prostu przejechane, tempem ślimaczym, i tyle.

Ważne, że się w miarę wyspałem. Dzionek zalatany, ale tego odpuścić sobie nie mogłem :) Podjechałem też do weterynarza po maść antykleszczową dla Kropy, bo wczoraj wróciła ze spaceru z niechcianym towarzyszem.

Plusem była trasa, czyli klasyczne "kondominium": Poznań - Luboń - Łęczyca - Puszczykowo - Mosina - Krosinko - Dymaczewo - Łódź - Witobel - Stęszew - Dębienko - Trzebaw - Szreniawa - Komorniki - Poznań. TUTAJ Relive.

Wciąż boli wycinka na odcinku Dymaczewo - Witobel :/
Ten widok wciąż boli, tym bardziej, że to pod kretyńską DDR-kę, trasa Mosina - Stęszew
Udało mi się zobaczyć znajomego myszołowa - biedak wciąż nie może się odnaleźć po tym, jak drzewni rzeźnicy wycieli mu jego miejscówkę (dokładnie tę widoczną powyżej). Latał bardzo wysoko i/lub bardzo szybko, więc foty niewyraźne.
Myszołów wysoko na niebie
NIewyraźny myszołów podczas polowania
Z innej beczki: natrafiłem na takie coś:

Czy wystawa się odbyła - nie wiem. Ale nie miała prawa, gdyż nie ma takiej daty jak "18 maj". Maj w roku jest jeden, więc jak już to powinno być "18 maja". No ale nie wymagajmy za wiele - Luboń :)

Żeby nie było, że Wielkopolska taka nudna, kilka motywów z dzisiejszego spaceru z Kropą na Dębinę i nad Wartę. Miałem okazję do zabawy porządnym aparatem, nie kompaktem, więc było trochę kombinowania :) Na pierwszy ogień idą psiaki:
Dwa psiaki pływaki :)
Nawet podczas moczenia łap w Warcie trzeba być czujnym
Trafił się kos, najpierw lekko zdziwiony, a potem już tylko skupiony na obiedzie - jak na moje mało apetycznym.
Lekko zdziwiony kos
Kos znalazł obiad - średnio apetyczny
Daleko w wodzie mignął mi zaskroniec, dopiero pierwszy w tym roku.
Płynący zaskroniec
Dębinello chyba już mnie rozpoznaje, bo patrzył mi dziś prosto w oczy :)
Głębokie żółwie spojrzenie prosto w oczy :)
No i na koniec świtezianka błyszcząca, czyli ważka w szczegółach :)
Ważka (świtezianka błyszcząca) w detalach



Komentarze
Trollking
| 20:59 wtorek, 30 czerwca 2020 | linkuj Je też :)
Lapec
| 06:00 wtorek, 30 czerwca 2020 | linkuj Zabijają przede wszystkim "cyferki" na koncie bankowym :D
Trollking
| 17:13 poniedziałek, 29 czerwca 2020 | linkuj Mors - "Czyli jak wycinają las poza Twoimi oczami to może być, byle nie na Twoich oczach?" - a czy ja coś takiego napisałem? Nie mam wpływu na to, co działo się przed moimi urodzinami, ale mogę wybierać miejsce zamieszkania widząc to, co wyrabia się aktualnie. Przecież to wydaje się logiczne, ale może Twoje podejście (zero-jedynkowe i starcze) tego nie ogarnia :)

Evita - dzięki, staram się! :) Tylko nie zawsze jest co focić, niestety...

Lapec - Kropa zapewne dziękuje! Są te różne psikadła typu Off, ale one chyba tylko zabijają zmysł węchu. U ludzi :)
Lapec
| 08:47 poniedziałek, 29 czerwca 2020 | linkuj Życzę więc żeby Kropa już wracała bez "kolegów'' ;]. Szkoda że na ludzi takiej maści nie ma :)
Evita
| 07:19 poniedziałek, 29 czerwca 2020 | linkuj Zwierzyniada wielce radująca oczy ;) Zbliżaj, fotuj, wstawiaj!
mors
| 22:21 niedziela, 28 czerwca 2020 | linkuj Czyli jak wycinają las poza Twoimi oczami to może być, byle nie na Twoich oczach?
Twoje podejście jest czysto emocjonalne i infantylne. :)
Trollking
| 19:50 niedziela, 28 czerwca 2020 | linkuj Znowu nic nie zrozumiał :)

Mieszkam w starej kamienicy, na szczęście w miarę odnowionej. Powstała ponad 20 lat przed moimi urodzinami. Na to nie mam wpływu, za to w życiu nie kupiłbym mieszkania w miejscu, gdzie na moich oczach wycięto las. Proste? :)
mors
| 19:47 niedziela, 28 czerwca 2020 | linkuj I nadal niczego nie zrozumiał.. lasy wycina się (m.in.) po to, żeby kolejne "T-kingi" mogły "mieć to szczęście, że dom mają tuż pod lasem".
Janusz mieszkać pod lasem - dobrze, szczęście.
Inni Janusze zamieszkiwać pod lasem - niedobrze, tragedia...
Trollking
| 19:17 niedziela, 28 czerwca 2020 | linkuj Gizmo - nawet na płaskim można znaleźć coś ciekawego, co staram się od jakiegoś czasu udowadniać :)

Roadrunner - oj, do szczęścia i oka Grigora sporo mi brakuje :) Ale dzięki wielkie, sporo pomaga mi znajomość lasu, który mam niedaleko domu. Pierwsza fota miała być kontrastowa, wolałbym, żeby nigdy nie powstała.
Roadrunner1984
| 09:15 niedziela, 28 czerwca 2020 | linkuj Zajebiste te foty :D:D:D:D:D Ty to masz szczęście do takich zjawisk jak GRIGOR :D POZRO
Oglądając JE zapomniałem o smutnym widoku z 1 foty
gizmo201
| 09:08 niedziela, 28 czerwca 2020 | linkuj Dobra dobra. Śmieje się, a u nas wcale nie lepiej; też płaskie rejony może nie jak deska do prasowania, ale za płaskie by frajdę z nich mieć.
gizmo201
| 09:07 niedziela, 28 czerwca 2020 | linkuj Żółw sugeruje, że ma wyje... i zaś płaskie jak deska do prasowania wertepy Poznania bleeeee
Trollking
| 22:43 sobota, 27 czerwca 2020 | linkuj Dziękuję :) No... :/
huann
| 22:27 sobota, 27 czerwca 2020 | linkuj I ja dołączam prozwierzakowo! :) Drzewa - masakra :/
Trollking
| 20:28 sobota, 27 czerwca 2020 | linkuj Grigor - dzięki :) Jak widać jestem ostrożny, autocenzura zadziałała :)

Kolzwer - dla kosa pewnie tak, ja jednak podziękuję ;) Dzięki wielkie, mam to szczęście, że dysponuję lasem pod nosem, gdzie się można zaczaić z aparatem. Korzystam od czasu do czasu :)
Kolzwer205
| 18:25 sobota, 27 czerwca 2020 | linkuj Dla kosa taki obiadek to pierwsza klasa i z pewnością apetyczny :) Popieram przedmówcę, seria ze zwierzakami świetna!
grigor86
| 17:44 sobota, 27 czerwca 2020 | linkuj Ale żeś pięknie zwierzęta uwiecznił na zdjęciach. Ps.za naruszenie ciszy wyborczej grożą milionowymi karami, WIĘC OSTROŻNIE :-S
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iasto
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]