Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197810.70 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 57.00km
  • Czas 02:02
  • VAVG 28.03km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Podjazdy 162m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pączusiowo!

Czwartek, 20 lutego 2020 · dodano: 20.02.2020 | Komentarze 9

Wesołych świąt! Czekam na to dzisiejsze cały rok, doczekałem się :) Więc: pączusiowo i do przodu!

A, to blog rowerowy, sorry :) 

Więc: byłem dziś na rowerze. Co z każdym kilometrem przybliżało mnie do pączusiów. Proszę, jak ładnie powiązałem jedno z drugim, prawda? :)

Chciałbym napisać, że nie wiało, ale... nie mogę. Muszę jednak przyznać, iż podmuchy były o wiele słabsze niż wczoraj, problem w tym, że wrócił motyw na permanentny wmordewnd. Więc co z tego, że duło bardziej przyzwoicie, jeśli ciągle w pysk?

Trasa zachodnia, polna: Poznań - Luboń - Wiry - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo - Chomęcice - Konarzewo - Trzcielin - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań. TU Relive.

Celebrację zacząłem w Dopiewcu. Nawiedzony bowiem został sklep Struś i zdobyty pączek na drogę :)

W domu i w pracy nastąpiło za to już pełne świętowanie :)

Z rzeczy już mniej smacznych, bo nie rzec - niesmacznych. Trafiłem na wyjazdowe posiedzenie rządu :)

Dystans zawiera pracodojazdówkę.



Komentarze
Trollking
| 20:56 sobota, 22 lutego 2020 | linkuj To fakt, warto się męczyć, żeby się nie męczyć :)
anka88
| 13:40 sobota, 22 lutego 2020 | linkuj Kalorii sobie nie żałowałeś i prawidłowo. Przy takich dystansach można świętować :)
Trollking
| 21:10 piątek, 21 lutego 2020 | linkuj Lapec - też miałem za darmo, bo firma się poczuwa, ale i tak oddałem jednego ze swojego przydziału koledze :) Też w sumie wolę słone, ale pączusie to pączusie!

Huann - pytam :) Wiem, że moje były na oleju, bo kiedyś nawet dzwoniłem do głównych siedzib piekarni, żeby mieć pewność. W tym roku miałem o tyle łatwiej, że nawet gdybym wpadł na średnio mądry pomysł nabycia pączusi z Biedry, to sama się ogłaszała, że robi na smalcu. Lepszej antyreklamy w życiu nie słyszałem :)
huann
| 11:56 piątek, 21 lutego 2020 | linkuj A ja wczoraj miałem tak zalatany dzień, że pierwszego pączka tłustoczwartkowego zjadłem dziś na śniadanie. I drugiego też ;)
A swoją drogą - jak rozróżniasz te smażone na smalcu? Pytam z pobudek ideologicznych rzecz jasna ;)
Lapec
| 06:54 piątek, 21 lutego 2020 | linkuj Trzy sztuki => ale ino przez to, że jako urzędas co roku mam pączusie za darmola :P. Sam bym nie kupił - wole słone ;)))
Trollking
| 21:14 czwartek, 20 lutego 2020 | linkuj DaruS - to fakt, mogę żreć na potęgę. Trzy pączki podczas jednego wyjazdu spalam :)

Bitels - kiedyś byłem na Wiejskiej, jeszcze gdy nie było tam zasieków. Zapachu nie pamiętam niestety :)

Roadrunner - ja się poddałem w połowie piątego :)
Roadrunner1984
| 20:10 czwartek, 20 lutego 2020 | linkuj Ja zjadłem 2, więcej nie dałem rady eahuhaeh
Bitels
| 18:56 czwartek, 20 lutego 2020 | linkuj Kupą mości panowie. To ich wyborcze hasło. Nawet najdroższe garnitury nie zamaskują zapachu na Wiejskiej.
DaruS
| 18:30 czwartek, 20 lutego 2020 | linkuj Kupa gnoju na Wiejskiej... Łące, to przecież nic nowego. Przy Twoich kilometrach to żadna ilość pączków chyba nie straszna.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iechc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]